« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2003-10-07 04:22:15
Temat: Re: Bambusy jeszcze raz!calvi napisał(a) w wiadomości: <3...@n...onet.pl>...
>Botanicznym, oraz zapewne jakies phyllostachysy, nie bylo u kogo
>sie dowiedziec - w Centrum Sztuki i Kultury Japonskiej Manggha -
...a widzialem Wajde ostatnio na dworcu w Krakowie - moglem sie zapytac :)
>> Phyllostachys aurea.
>> Nie najtrafniejszy wybor, ale zobaczymy jak sobie poradzi.
>Tak jak pisalem - pseudosasa mniej wiecej tak samo odporna,
Pseudosasa jest odporniejsza (przynajmniej tak pisza).
>Mam nadzieje, ze wspolnymi silami w pare osob jakos dojdziemy
>do ladnych kolekcji phyllostachysow.
Nie watpie :)
Moj Phyllostachys tez dopiero za 2-3 lata bedzie sie nadawal do rozmnozenia.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2003-10-07 04:51:04
Temat: Re: Bambusy jeszcze raz!Paweł Woynowski napisał(a) w wiadomości:
<3...@n...onet.pl>...
>Wiosn? mieli jeszcze dodatkowo: Semiarundia fastuosa, Phyllostachys
>bambusoides, Chusquea culeou, Phyllostachys flexuosa.
Semiarundinaria fastuosa.
Tych gatunkow u nich nie widzialem. Gdy ostatnio tam bylem, nie bylo juz
nawet P. nigra.
A ceny, takie jak za
>oryginalne bambusy, a nie za ro?liny "bambuso podobne", takie jak
>np.:Miscanthus Sinensis Giganteus , który z wygladu przypomina nasz?
poczciw?
>trzcinę.
Drozej niz na zachodzie + koszt przesylki.
>A mrozoodporno?ć niektórych mniejsza
Dobrze, ze ubezpieczyles sie slowem "niektorych" :)
Na stronie "Wspanialych ogrodow..." nie maja w ofercie najlepszych gatunkow
dla naszego klimatu, ktore z latwoscia mozna kupic na zachodzie.
>[...] prosił bym Was tzn. te osoby które hoduj? u siebie bambusy o
>ew. spostrzeżenia dotyczace wszystkiego co jest zwi?zane z ich hodowl?
[...]
Narazie nie mam wlasnych doswiadczen zwiazanych z hodowla bambusow. Cala
moja wiedza w tym temacie opiera sie na informacjach wyczytanych w roznych
zrodlach.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2003-10-07 05:38:03
Temat: Odp: Bambusy jeszcze raz!
Użytkownik Elfir <e...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:blsd6i$dng$...@a...news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Katarzyna Tkaczyk <k...@e...com.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:blr0a2$ia5$...@a...news.tpi.pl...
>
> Zakladam ze nie tylko u danej odmiany nie da sie powtorzyc jej cech po
> siewie. Zakladam, ze te pelnokwiatowe sa sterylne - czesto preciki
> przeksztalcaja sie u nich w dodatkowe platki.
Dobrze zakładasz :)
> Podzial jest bardzo malo wydajnym sposobem rozmanazania tego typu roslin w
> uprawach wielkotowarowych.
Dokładnie tak.
> A in vitro daje w krotkim czasie mase nowych roslin, powtarzajacych
> bezblednie cechy materialu wyjsciowego.
>
Daje, ale wątpię czy ktoś je in vitro mnoży. Nie jestem nawet pewna czy
byłoby to opłacalne.
--
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2003-10-07 05:41:42
Temat: Odp: Bambusy jeszcze raz!
Użytkownik Wiesia Karpowicz <w...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:blseo5$li0$...@a...news.tpi.pl...
> Na pewno juz masz :-) vulgaris pelne biale i rozowe,
Na pewno mam vulgaris pełne żółte, miedzianopomarańczowe i bordowe. Na pewno
marzę o vulgaris białych, różwych i fioletowych pełnych. Załamałam się,
dlaczego nie pojechałam!!!((((
jakies elatior,
> lyszczaki zolte z bialym srodkiem i i takie "bardzo ladne" co nie mialy
> kwiatka wiec nie wiem jakie.
Były jeszcze jakieś łyszczaki? Czerwone, brązowe?
--
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2003-10-07 17:26:44
Temat: Re: Bambusy jeszcze raz!Jak sie rozrosna to sie z Toba wymienie na zolte :-), czerwonych w roznych
odcieniach mam troche, wiec sie o takie nie dopytywalam, ale kwitnacych nie
widzialam.
Pozdrawiam serdecznie Wiesia
Katarzyna Tkaczyk napisał(a) w wiadomości: ...
>
>Na pewno mam vulgaris pełne żółte, miedzianopomarańczowe i bordowe. Na
pewno
>marzę o vulgaris białych, różwych i fioletowych pełnych. Załamałam się,
>dlaczego nie pojechałam!!!((((
>
>jakies elatior,
>> lyszczaki zolte z bialym srodkiem i i takie "bardzo ladne" co nie mialy
>> kwiatka wiec nie wiem jakie.
>
>Były jeszcze jakieś łyszczaki? Czerwone, brązowe?
>--
>Pozdrawiam, Kaśka
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2003-10-08 07:31:59
Temat: Re: Bambusy jeszcze raz!
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w
wiadomości news:bltj9o$ba7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > A in vitro daje w krotkim czasie mase nowych roslin,
powtarzajacych
> > bezblednie cechy materialu wyjsciowego.
> >
> Daje, ale wątpię czy ktoś je in vitro mnoży. Nie jestem nawet pewna
czy
> byłoby to opłacalne.
Hmmm...
A ja się niedawno spotkałam z ostrzeżeniem sprzedawcy ( i równocześnie
producenta, chyba) , że hosta, którą kupuję może nie mieć dokładnie
tych cech odmianowych, które mieć powinna, bo pochodzi z mnożenia in
vitro.
Trochę się zdziwiłam, bo mnie się też wydawało, że metoda in vitro
daje identyczne rośliny?
Czyżby istniały jakieś wyjątki?
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2003-10-08 10:54:47
Temat: Re: Bambusy jeszcze raz!
"T.W." <t...@w...pl> wrote in message
news:bm0j1p$ho$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w
> wiadomości news:bltj9o$ba7$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > > A in vitro daje w krotkim czasie mase nowych roslin,
> powtarzajacych
> > > bezblednie cechy materialu wyjsciowego.
> Hmmm...
> A ja się niedawno spotkałam z ostrzeżeniem sprzedawcy ( i równocześnie
> producenta, chyba) , że hosta, którą kupuję może nie mieć dokładnie
> tych cech odmianowych, które mieć powinna, bo pochodzi z mnożenia in
> vitro.
> Trochę się zdziwiłam, bo mnie się też wydawało, że metoda in vitro
> daje identyczne rośliny?
> Czyżby istniały jakieś wyjątki?
Wyjątek=mnożenie hosty z nasion. A ostrzeżenie na wypadek, gdybyś
przyleciała z pretensjami:-)))))
A co to była za funkia?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2003-10-08 11:42:04
Temat: Re: Bambusy jeszcze raz!
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w
wiadomości news:bm0q95$216$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> A co to była za funkia?
Whirlwind.
Ale ja z pretensjami nie przylecę, bo jaka by nie była, wszystkie
funkie są piękne :)))
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2003-10-08 14:52:30
Temat: Odp: Bambusy jeszcze raz!
Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bm0q95$216$...@z...polsl.gliwice.pl...
>
> "T.W." <t...@w...pl> wrote in message
> news:bm0j1p$ho$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w
> > wiadomości news:bltj9o$ba7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
>
> Wyjątek=mnożenie hosty z nasion. A ostrzeżenie na wypadek, gdybyś
> przyleciała z pretensjami:-)))))
> A co to była za funkia?
Mnożyłas, Basiu, funkie z nasion. Ja spróbowałam raz. Wysiałam karłowe, z
białoobrzezonymi listkami. Wyrosły karłowe ale wszystkie miały zielone
listki :-) W tym roku kilka funkii zawiązało mi nasiona, ciekawe co z nich
będzie.
--
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2003-10-08 15:59:33
Temat: Re: Bambusy jeszcze raz!
"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
news:bm185f$ekj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mnożyłas, Basiu, funkie z nasion. Ja spróbowałam raz. Wysiałam karłowe, z
> białoobrzezonymi listkami. Wyrosły karłowe ale wszystkie miały zielone
> listki :-) W tym roku kilka funkii zawiązało mi nasiona, ciekawe co z nich
> będzie.
Przeglądałam wczoraj Marcinkowkiego, który nie zamieszcza ANI jednej
fotografii funkii, ale za to są opisy typu "Płodne", "Niepłodne". Te różne
tam 'Albomarginata' czy 'Mediovariegata' w ogóle u mnie nie zawiązują
nasion, jedyna z nasiennikami to coś takiego niebieskawego (sieboldiana?).
Siewki niestety porozdawałam i nie wiem, jakie wyszły dorosłe rośliny. W tym
roku nasienniki są żywozielone i nasiona chyba nie dojrzeją. Natomiast - ze
zbliżonej łączki - funkia babkowata właśnie się przygotowuje do
kwitnienia:-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |