Użytkownik Tomasz Bandurski <t...@a...gda.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8daj1u$i66$...@k...task.gda.pl...
:
: Robert Kosno napisał(a) w wiadomości: ...
: >
: Witam, ciekawa wypowiedz, no to lecimy po kolei...

Ja rowniez witam.

: >stara spiewka ,, to sprawa psychiki , podswiadomie pan sobie...." ;)))))).
:
: A wlasnie prawdopodobnie tak, co postaram sie udowodnic dalej.


Prosze bardzo.Ja jestem otwarty na kazdy rozsadny argument.
Tylko jesli Pan bylby laskaw to prosilbym o odpowiedz na pytanie,
dlaczego ta podswiadomosc nie zadzialala przy lekach tradycyjnych:))
( Rozwine ta wypowiedz nizej. Tam tez moze Pan mi odpowiedziec).

: >..... brawo !! Alergia !!.
: A teraz powiedz mi, dlaczego ma to byc alergia.

Ja mam to powiedziec? Pan chyba zartuje. Zaznaczylem wielokrotnie ze
nie jestem lekarzem. Na medycynie zarowno konwencjonalnej jak i alternatywnej
sie nie znam , i nie sadze aby sie to zmienilo. Skoro ide do lekarza to ON
ma mi powiedziec co mi jest a nie odwrotnie , prawda?. Jezeli osmiu
specjalistow znajduje sprzeczne nieraz ze soba choroby , to Pan wybaczy ,ale tu
chyba cos jest nie tak. Nie mozna powiedziec ,,przykro mi , ale nie potrafie
Panu pomoc.." , czy nawet ,,..sp****** stad symulancie" ? Lepiej ,,szpikowac"
czlowieka prochami ?

:Brak reakcji na srodki
: przeciwalergiczne posrednio neguje alergie jako przyczyne tych dolegliwosci.
: Wiekszosc ludzi jest na cos uczulona wg testow, a tylko niektorzy skarza sie
: na objawy typowe dla alergii.

Ja mam bardzo nietypowe (przynajmniej tak mi sie wydaje ) objawy.
(ale to dluzsza historia . Moge ja rozwinac jesli zajdzie taka potrzeba)
Ale idzmy dalej. Skad wiem ze to alergia ? :
Mialem robione testy , ale pominmy to , bo wiem ze to roznie z testami bywa.
Najwazniejszym jednak dowodem dla mnie jest to ze po prawie dwuletnim leczeniu
moj stan (na dzien dzisiejszy) ulegl znacznej poprawie. A prosze mi wierzyc byl
bardzo ciezki.Tego sie nie da zasymulowac , zreszta po co .? Ja naprawde
nie mam czasu na chorowanie. To ,,cos " czymkolwiek by nie
bylo zabralo mi juz prawie trzy lata zycia.

:Jak widac alergolog tez cos znalazl ze swojej
: dziedziny. A to ze zastosowal homeopatie...

:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))).(roz
winiecie tego nizej)

:Dobry, doswiadczony lekarz chcac
: zatrzymac pacjenta moze mu zapisac

:)))). Raczej kiepski lekarz ,cierpiacy na brak pacjentow.Zapewniam
Pana ze profesor na brak pacjentow nie narzeka , wrecz przeciwnie.

:Aqua fontae i zglaszac sie do kontoli co
: dwa miesiace. Grunt, zeby pacjent UWIERZYL ze jest leczony, ze sie o niego
: dba. Sluzy temu tytul naukowy, wiek i caly image lekarza. Ja nie twierdze,
: ze tak jest w Twoim przypadku, ale tak byc moze.

Zaraz , zaraz .Przepsujecie pacjentowi lekarstwa ( bardzo silne i wywolujace
napewno jakies ujmne skutki w organizmie) bo boicie sie przyznac
ze nie potraficie go wyleczyc!!!!!!. Wazniejszy jest image lekarza !!!!???
Ja mialem ZAWSZE przepisywane leki i to nie byly leki ktore zdrowemu
czlowiekowi by nie zaszkodzily.

: Postaw sie w sytuacji uznanego lekarza, ktory dba o swoja dobra opinie.
: Przychodzi do niego pacjent, ktory narzeka na wszystkich specjalistow, u
: ktorych sie leczyl. Z jednej strony nie moze czlowiekowi nie pomoc, bo
: straci dobra opinie a pacjent wyglada na roszczeniowego. Z drugiej jezeli
: chory bez efektu przeszedl wszystkich specow to chyba nic mu nie jest. Jak
: tu zrobic, zeby wilk byl syty i owca cala?

:)))))))))))). A kto powiedzil ze ja sie wyzalalem profesorowi? . Ja
czegos takiego nie napisalem . Opisalem mu tylko objawy i od kiedy
trwaja. O moich ,,przygodach z lekarzami" nie wspomnialem ani slowem.

: Nie zrozum mnie zle, w sumie rola lekarza jest zlagodzenie dolegliwosci
: pacjenta. Jezeli jest to hipochondryk lub chory na ChGW (taki studencki
: skrot oznaczajacy wyjatkowo trudne przypadki) to nie ma na to metod
: konwencjonalnych.

:)))))))))))) Niesamowite:)) Ja hipochondrykiem ROTFL!!!!!. Musze to
pokazac moim znajomym , beda mieli niezly ubaw ;))))))))))))).
Choc teraz mozna by wysnuc takie wnoski.Badz co badz lecze sie non
stop i na cos sie skarze :)). Ale to akurat bylo spowodowane malymi
postepami w leczeniu :)).BLAGAM NIE WCHODZMY W PSYCHOLOGIE.
Moich objawow nie da sie zasymulowac!!.Jezeli dostaje bardzo silnego
obrzeku twarzy ( wygladam jakbym przytyl o 20 kg i to w ciagu 15 minut)
to chyba mam racje .Zwlaszcza ze slysze od znajomych .,,Robek
znowu spuchles .." .Uprzedzajac pytania i glupie komentarze . Moi znajomi
naleza raczej do ludzi powaznych , a waga mojego ciala istotnie sie
zmienila - ale w dol ( 3kg ).

:Jezeli wowczas lekarz bedzie twardo obstawal przy
: metodach uznanych, to mu po prostu nie pomoze. I straci klienta. Jezeli
: wymysli cos nieszkodliwego, a przekonywujacego to osiagnie byc moze sukces.

:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))).Podaba mi sie to .Co na to inni
lekarze ? Teraz nie zaluje ze poszlem na prawo.:)))))))))))))))

: I tu moze pomoc tzw. medycyna niekonwencjonalna. Jednak wolno to zrobic
: lekarzowi o takich kwalifikacjach, ktore pozwola wykluczyc powazna chorobe.
: Mysle ze prof. Zwisza do nich nalezy. ALE BLEDEM jest wyciaganie wnioskow ze
: homeopatia jako taka dziala, bo profesor ja stosuje.

Ustosunkuje sie do tego nizej.

: Ja nie wiem na czym polegaly objawy, ale te procentowe okreslanie objawow
: nie brzmi przekonywujaco.

Nie jestem lekarzem , nie zajmuje sie badaniami klinicznymi wiec jak
mialem to przedstawic? Tak wydalo mi sie najlepiej bo bardziej trafia
do wyobrazni . Moim celem bylo tylko ukazanie dysproporcji .(to ze
nie potrafie opisac jakichs dolegliwosci , nie oznacza ze ich nie mam).

:Opisujesz je bardzo emocjonalnie - co moze
: sugerowac ze jednak latwo ulegasz wplywom psychiki i emocji.

,, - Robek czy ty kiedykolwiek sie denerwujesz "? , ,,-Potrafilbys
sie z kims poklocic..? To tylko dwa cytaty . Chce Pan abym przedstawil
swiadkow ?.Inaczej to mi Pan chyba nie uwierzy.Gdyby mnie Pan znal
taka mysl(o tym ,,latwym uleganiu wplywom psychiki i emocji") nawet by
Panu do glowy nie przyszla.

:Moze (ale nie
: musi) to swiadczyc po pewnej podatnosci na sugestie. Nie gniewaj sie, ja
: moze pisze troche tendencyjnie, ale poniewaz nie ma tu pelnego tzw. kontaktu
: lekarz-pacjent proboje cos wywnioskowac z tego co piszesz i smiley'ow.

Oczywiscie ze sie nie gniewam . Jezeli ktos twierdzi ze jakis
lek antyalergiczny jest skuteczny , to niech mi poda jego nazwe.
Argumentu ze napisano cos w ulotce reklamowej nie przyjmuje .Takich
ulotek przeczytalem juz wiele . To ze napisano iz pomaga 90% pacjentow
nie oznacza ze i pomoze mi. Ja musze to stwierdzic na sobie .
ATS czy to nie jest dowod ze nie jestem podatny na sugestie?
Pisze ze pomaga , kazdy mowi ze pomaga wiec chyba powinienem
podswiadomie sie tym zasugerowac , nieprawdaż ?.

: >Prawde mowiac to dopiero tu na grupie dyskusyjnej dowiedzialem
: >sie ze medycyna konwencjonalna nie uznaje homeopatii.
: Tak, medycyna konwencjonalna (jak sama nazwa wskazuje) nie uznaje metod
: medycyny niekonwencjonalnej. Jezeli toczymy dyskusje akademicka to twierdze
: ze homeopatia nie ma prawa dzialac. Ale osobnym problemem jest czy jakies
: leczenie (w tym homeopatia) dziala u konkretnego pacjenta.

Wlasnie.Podkreslalem to wielokrotnie, ze moje wypowiedzi
opieraja sie tylko i wylacznie na moich doswiadczeniach.I prosze sie
nie dziwic ze moge sie troche zirytowac. Sadze jednak ze mam do tego
prawo. Jak juz wspomnialem , jestem osoba ,,twardo stapajaca po
ziemi " i niulegajaca za bardzo sugestiom .Wiem kiedy czuje sie lepiej
a kiedy gorzej.Wiem co mi pomaga , a co szkodzi .Czy Pan by sie
nie zdenerwowal gdyby nagle kilka osob probowalo Panu cos
wmowic, cos co nie jest prawda?. A taka sytuacja wlasnie ma tu miejsce.
Ja nie twierdze ze homeopatia mozna wyleczyc alergie , nie twierdze ze leki
konwencjonalne nie dzialaja . Nie jestem zadnym nawiedzonym ,,szamanem"
probujacym ludziom wciskac na sile jakies brednie.
Czy nie warto byloby sie zastanowic, dlaczego leki konwencjonalne
nie zadzialy w OGOLE w moim przypadku , a lek homeopatyczny ciut
mi pomogl ?.I chyba nie tylko mi , skoro tu przedmowca przytoczyl
przyklad swojej znajomej pani doktor ktora leczy w ten sposob
swoje dziecko.Dziecko tez sie zasugerowalo? .Tylko prosze mi nie
mowic ze dzieci sa bardziej podatne na sugestie , bo o tym to ja
dobrze wiem.Tylko dlaczego ta sugestia nie zadzialala przy np Zyrtecu?


: Kazdy lekarz moze
: przytoczyc przypadki gdy podana multiwitamina zadzialala jako placebo.
: Dla mnie w pamieci pozostanie zdarzenie, gdy z braku mozliwosci podania
: kolejnej porcji leku p/bolowego podalem doraznie pacjentowi z bolami
: nowotworowymi kosci Calcium Polfa z niezlym skutkiem. Czy mam przez to
: twierdzic ze znalazlem sposob leczenia?
: Bol, swi[on]d sa wrazeniami wybitnie modulowanymi w mozgu i przez to
: podatnymi na sugestie. Tak samo wiele objawow wystepujacych w alergii....

Jeszcze raz powtorze wszystko.
Nie twierdze i nigdy nie bede twierdzil ze homeopatia mozna wyleczyc
jakas chorob.( ale tez i nie bede tego negowal.)Znam osoby ktorym pamaga
ale i takie ktorym nie.Tak samo jest lekami konwencjonalnymi i medycyna
konwencjonalna .Moj stosunek zarowno do jednej medoty leczenia jak i drugiej
jest jak najbardziej obojetny.Zasugerowal Pan , ze skoro leki antyalergiczne nie
zadzialaly w moim przypadku , to moze nie jest to alergia.W takim razie co ?.
Znowu mam odwiedzic kilkudziesieciu specjalistow ? A nuz ktos cos trafi?.
Nie napisalem ze profesor leczy homeopatia , ale ze dal mi lek homeopatyczny.
(przypuszczam - i mam ku temu podstawy -ze nie tylko mi , ale za innych sie nie
bede wypowiadal).Dostawalem ( chodzi fizyczne przekazanie , a nie wypisanie
recepty) od niego wiele lekow (Nasonex , Flixonase ,Claritine ,Cirrus ,
Kestine- wszystkie sa lekami konwencjonalnymi) , mdz.innymi takze Euphorbium
(homeopatyczny).Nie mowil mi ze jest to lek nieuznawany przez medycyne,
nie mowil ze NAPEWNO mi pomoze , nie prosil abym o tym nilomu nie wspominal.
Kiedy go dostalem nie leczylem sie wystarczajaca dlugo u profesora aby -
jak Pan to zasugerowal -mogl stwierdzic ,, ze nic mi nie jest i zastosowac
metode ktora mi nie pomoze ani nie zaszkodzi w obawie o swa reputacje "
Dostawalem lek homeopatyczny w roznych okresach leczenia tak jak dostawalem
zwykle leki.Nie traktowalem go(leku) jak cos niezwyklego i nigdy bym nie
przypuszczal ze moze wzbudzic az takie kontrowersje. Profesor tez jakos
specjalnie
sienie wypytywal.Normalnie ,,Jak sie czujesz? " , ,,Ten lek co mi pan
dal ten Euphorbium cos tam cos tam zlagodzil mi troche objawy , ale do
stanu idealnego to wiele jeszcze brakuje" .To wszystko. Zadnych sugestii
typu ,,jak ci pomogl to ci go dam jeszcze raz " Ja stwierdzilem tylko fakt
a on go przyjal do wiadomosci.Bralem co mi dawal (lub przepisywal).Nigdy
nie mowilem ze skoro ten lek mi pomogl to moze dalby mi pan go jeszcze
raz .Nigdy tez moje objawy nie ustapily calkowicie (nawet na minute).
Pisalem o zlagodzeniu , a nie zlikwidowaniu - a to jest roznica. Ale
tu juz bym musial opisac przebieg choroby i leczenia , a takze na co
dokladnie jestem uczulony i inne dziwne sprawy ktore sie z tym lacza.
Jezeli ktos chcialby to czytac to wtedy moglbym to zrobic. Ale
uprzedzam to moze byc bardzo dlugie.:))))))))))).
Pozdrawiam.
Robert Kosno.