Data: 2001-12-06 16:16:02
Temat: Odp: Czy ktoś zetknął się z kobietą z depresją poporodową?
Od: "Ewa" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja chyba tak. To będzie smutna historia.
Miałm koleżankę, która od kilku lat chodziła ze swoim chłopakiem, ale
ciągle nie planowali jeszcze ślubu. Wiadomo, mieszkanie, ona fryzjerka, on
kierowca, żadnych tam kokosów... No i jeszcze wydawało się im za wcześnie...
Okazało się, że zaszła w ciążę. Więc, chcieli, nie chcieli, ślub był...
Mieszkali u jej rodziców i brata, w piątkę na dwóch pokojach.
Kiedy się z nią widziałam jakiś miesiąc przed porodem, wyrażała trochę
niepokój (ale czy to dziwne? Chyba każda kobieta, która rodzi pierwsze
dziecko tak ma) , ale cieszyła się z przyjścia dziecka, opowiadała jak
kupowała ubranka, jak szukali wózka...
W kilka dni po urodzeniu syna wyskoczyła z dziesiątego piętra... Miała
22 lata.
Byliśmy w szoku. Dziewczyna trzeźwo myśląca, zawsze zdystansowana,
pogodna, optymistka... Nigdy, przenigdy nie pomyślałabym, że mogłaby zrobić
coś takiego... Dlatego tłumaczę to sobie depresją poporodową, choć nie
bardzo się znam na tym. Może ktoś z Grupowiczów umiałby coś na ten temat
powiedzieć?
Pozdrawiam!
Ewa
|