Użytkownik Wojciech Puchar <w...@w...from.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9...@w...from.pl...
> In pl.sci.fizyka Dariusz <t...@p...onet.pl> wrote:
> >> lat
>
> > Skad te informacje ?
> nie pamiętam tytułów i autorów. sorry
> ale pamiętam że doszli do tego patrząc na warstwy osadowe w niektórych
> miejscach. zmiana jest nagła
> >> > W tym roku, po zacmieniu slonca i koniunkcji planet,
> >> > slonce swieci wyjatkowo intensywnie.
> >> koniunkcja nie ma nic do tego
>
> > oczywiscie ze nie ma, zbieznosc przypadkowa, ale zmiana klimatu jest
> > zauwazalna, wlasciwie to byla zima i zaraz lato. Wiosny prawie nie bylo.
> no fakt - akurat mi się taki klimat podoba.
> ale rolnikom nie i się nie dziwie :(
> >> > Nawet patrzac przez ciemne okulary na slonce widac jego nadzwyczajna
> >> > intensywnosc swiecenia.
> >> to po prostu wynik klarownosci powietrza - zero chmur i ew. zapylenia
>
> > Wlasnie tak jest. Rok , 2 lata temu, w powietrzy byla ciagle mgla.
> > Dzisiaj zanieczyszczenia sie nie zmniejszyly, a jest 0 chmur.
>
> > Skad wlasnie taka nagla zmiana ?
> z ruchów powietrza.
> są po prostu inne - dlaczego? nie wiem

Panikujecie. Klimat stabilizowal sie po epoce lodowcowej do 17-go wieku,
kiedy mowiono nawet o mini-epoce lodowcowej. Ja nie upatrywalbym niczego
nadzwyczajnego w swieceniu sloneczka ogladanego przez okulary, to bez sensu,
tak sadze. Przeanalizuj dane w jakiejs stacji meteo o wiglotnosci
zachmurzeniu i temperaturach a zobaczysz ze rewolucji w tej kwestii nie ma.
Faktem jest ze mowi sie o zmianie klimatu, u nas zacieraja sie przejsciowe
okresy miedzy zima a latem i latem a zima, ale czy to potwierdzone, tego nie
wiem. Do takich wnioskow potrzebne sa dane z obserwacji pogody na
przestrzeni wielu lat. Moze sa juz jakies potwierdzenia w tym temacie? Wie
ktos?

Pozdrawiam
Mihal