Użytkownik Himera <h...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:eqgg68$4f7$...@i...gazeta.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:eqgfiu$rk9$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Himera <h...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:eqgfa8$2sp$...@i...gazeta.pl...
> > "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:eqg8l3$dje$1@news.onet.pl...
> > ...ludzie tak katują się myśleniem ponad ich siły skoro zamiast rozwiązań
> > dajacych zaspokojenie ów wysiłek najcześciej jest przyczyną
> > samoudręczenia?
> >
> > Dedykując tutejszym potentatom myśli..
> >
> > ja tam zadnym potentatem nie jestem ale powiem tak,
> > czlowiek to takie zwierze co duzo mysli. czlowieka od innych zwierzat
> > odroznia to ze mysli bezustannie nawet jak mysli ze nic nie mysli bo
> > przeciez mysli o tym zeby tu nic nie myslec.
> > czlowiek ma rowniez tendencje to zamyslania sie nad rzeczami nie wartymi
> > rozmyslania (nuda?).
> > ogolnie rzecz biorac mysle wiec jestem, albo zyje wiec jestem, oddycham
> > wiec
> > jestem?
> >
> > co by tu jeszcze.... hm musze nad tym pomyslec...
>
> Może jak za dużo nie myśleć? ;)
>
> podobno sztuka jest nie myslec, wymaga to cwiczen, no postaraj sie tak przez
> chwile o niczym nie myslec, o niczym, zupelnie, totalna pustka, nic... jesli
> potrafisz tak nie myslec o niczym dluzej niz chwile moze bedziesz w stanie
> nauczyc sie medytowac:)

Oj -coś mieszasz... ;)
Medytacja to nic innego jak myślenie...tyle że "na zadany temat", przy zachowaniu
reżimu fizycznego w celu ułatwienia skupienia /pozycja, oddech itp.../
Nie-myslenie a jedynie chłonięcie tego co wokoło i w nas to kontemplacja :)
Zachęcam -wspaniałe doświadczenie... ;)

> > >Wasz Głupek
> > >Sky
> > >;)
> >
> > a kiedy awansowales na glupka?
> > ;)))))
>
> Wtedy kiedy uznałem myślenie za potencjalnie groźne dla zdrowia psychicznego
> ;)
>
> ciezkie myslenie zapewne zagraza:) ale takie lekkie np. o kfffiatkach na
> laczce?

lub o niebieskich migdałkach?
...odrealnienie gotowe ;)