Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!polsl.gliwice.pl!not-for-mail
From: "Z.Boczek" <z...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Odp: Dlaczego zona unika seksu ?
Date: Tue, 12 Nov 2002 17:32:45 +0100
Organization: Politechnika Slaska, Gliwice
Lines: 51
Message-ID: <aqra4p$f84$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
References: <aqqi3e$j74$1@news.gazeta.pl> <aqqs1c$d3o$1@news2.tpi.pl>
<aqqtoa$8bg$1@korweta.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: jesienna.bmj.net.pl
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:25039
Ukryj nagłówki
Użytkownik Iwcia&Pstryk <p...@o...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych:
> To że kobieta nie lubi swoich własnych soków wcale nie oznacza że
> "brzydzi się siebie" i ma coś na bakier z psychiką. Może to oznaczać
równie
> dobrze że nie jest bi i nie lubi smaku kobiety. Tak jak ja na ten
przykład.
Czyli, jeśli pocałuję się z kobietą, która oralnie i do końca
zaspokoiła mnie ustami - jestem gejem? :-D
> Przecież wogóle można nie lubić żadnych ustrojowych płynów i to też
> nie świadczy o stosunku do siebie lub partnera.
A co z całowaniem, zlizywaniem spoconego ciała partnera/partnerki? :-)
> "gdzie z ustami do gówna" (przepraszam za dosłowność).
Krótko i do rzeczy - modemiarze się ucieszą :-)
Jest przecież mydełko, płyny... co mi pozwoli być pewnym, że spiję
tylko to, co zechcę, a nie - co zostało :-)
> Ja nie lubię na przykład surowych małży. Czy trzeba do tego układać
ideologię?
Ale to, że nie lubisz małży czy różowych skarpetek, nie umniejszy
przyjemności Twojego partnera w łóżku :-)
Moim zdaniem (!!) masz hamulce - i warto się do tego po prostu
przyznać, bo nie ma (dla mnie) nic bardziej irytującego, gdy ktoś
mówi, że nie umie tego czy tamtego, ale poradzi sobie niezgorzej...
(przykład dodawania zamiast tabliczki mnożenia... a z życia wzięty -
inwalidy, który nie uważa się za inwalidę=NIEPEŁNOsprawnego)
Mam nadzieję, że nie powiesz (jak tweety poniżej), że to niczego nie
odejmuje partnerowi czy nie ma to znaczenia w całokształcie? :-)
Jeśli się czegoś nie lubi i nie robi lub w czymś się człowiek
ogranicza - należy się pogodzić również z tym, że jest to ograniczenie
:-)
Bo mam ochotę zapytać wprost tweety (albo i Ciebie, jeśli się również
podpisujesz pod tym) bez ogródek, czy _aż_tak_ dobrze rączką facetowi
robi, że z taką pewnością to mówi...
--
Pozdrawiam,
Z. Boczek ;-)
Rudy pies na kobiety.
|