Użytkownik Sandra <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych:

> > Bo dziwnie _wszystkie_ Twoje propozycje (domysły) są ze wspólnym
> > mianownikiem: 'a może to Twoja wina'...
> > Facet się stara, urozmaica, teraz pyta... w jaki więc sposób
zawinił?
> wiesz co hmm to Ci powiem facet urozmaica? jak klepie mnie obleśnie
po tyłku
> i myśli ,że jest hmm męski to lepiej niech się poklepie po swojej
szanownej,
> jesli obleśnie uwala sie jak kloc a mysli ,że jest taaaaaaaaaaaki
męski to
> niech spada do agencji
> tam jego wage ciężką pewnie za szmal ktoś zdzierży...

Aż nie wiem co napisać - to było o mnie? O Joggerze? O wszystkich nas?
:-)
Hehe, Ty to pewnie masz bardzo złe wspomnienia z facetami... Aż mi ten
butch coraz bardziej pasuje :-)
Ale powiem krótko - znowu fantazjujesz ;-) Tym razem odnośnie tego
'jak On to się stara, hehe'.
Pisałem Ci już, że nadajesz się do bloga? :-) Powiem więcej - byłby
fabularny wręcz - a może i sensacyjny? :-)

> może kobietka jest delikatnaaaaaaaaaaaaa a Pan jak kołek
> ciosanyyyyyyyyyyyyyyyy panie Boczek :P

Czy to już wycieczka skierowana ku mojej osobie? :-)
Tu rozkładam ręce - masz mnie... mnie i moje 120 kg ;-)


--
Pozdrawiam,
Z. Boczek ;-)
Cały Twój, forrrewerrr!