Użytkownik adamt <a...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych

> Dla nich ta wiedza jest calym zyciem, kto wie czy nie lepszym. Oni nie
> wiedza ze gdzies indziej jest lepiej ,barwniej, prosciej.nie wiedza
rowniez
> ze moze gdzies byc gozej, Nie maja stresow - czyli nie sa chorzy na
> najwieksza chorobe XX wieku. Mysle ze przez to sa szczesliwi

Stresy to raczej nie tylko cecha XX wieku - zawsze jakies byly, sa i beda.
Ale rzeczywiscie teraz sa trudniejsze do zniesienia bo ludzie czesto nie
umieja, nie chca
badz nie maja czasu ze soba rozmawiac.

>Ty wiesz wiele o swiecie i czyni cie to szczesliwszym?

Tak, jak mi zle to czasem pomaga mi swiadomosc ze gdzies indziej jest
lepiej, albo ze
ktos inny ma znacznie gorzej niz ja (wredne,co?)

> > poznaje swiat - po czym wraca na stale do buszu...
> bo gdzie nie najlepiej jak w domu?:)

Mysle ze chodzi nie tyle o dom, ale o to ze w dziedzinie kontaktow
miedzyludzkich tzw."cywilizowany" swiat nie ma nic lepszego do zaoferowania.

> ....a na powaznie wielu ludzi zyjacych wsrod nas chciala by uciec na lono
> natury z daleka od zgilku - moze to nasze pierwotne dazenia..

No i ucieka - na wczasy na zielona trawke.

Pozdrawiam
Dorota