| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-04 11:35:08
Temat: GINĄ! CZY MOŻNA IM POMÓC? Cztery dni temu, podpierając się konkretnymi zdjęciami gruszy:
http://klub.chip.pl/jarol/inne/gr2.jpg
http://klub.chip.pl/jarol/inne/gr3.jpg
i jabłoni:
http://klub.chip.pl/jarol/inne/ja1.jpg
http://klub.chip.pl/jarol/inne/ja2.jpg
z mojej działki pytałem, czy to oznaka choroby, jaka może być przyczyna,
jak się chronić przed dalszymi stratami.
Czy fakt, że jedynie guru grupy, Janusz Czapski, łaskaw był
wykrztusić z siebie enigmatyczne "Wygląda na to, że masz je z głowy",
bez żadnego wskazania, gdzie i trzymając się jakich haseł mogę sobie sam
czegoś konkretniejszego poszukać, oznacza, że mam się iść paść ze swoimi
pytaniami, bo tu i tak na nic więcej nie mogę liczyć?
--
Lejak
j...@k...ODSPAMIACZ.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-10-04 12:25:49
Temat: Re: GINĄ! CZY MOŻNA IM POMÓC?Nie jestem fachowcem, ale jest to pewnie jakiś rak.
Możesz zobaczyć:
http://www.ho.haslo.pl/artykul.php?np_id=11&np_rok=1
999&id=542
Pozdrawiam
Paweł L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-10-04 13:23:16
Temat: Re: GINĄ! CZY MOŻNA IM POMÓC?
"Jarosław Lech" <j...@k...ODSPAMIACZ.pl> wrote in message
news:blmb7v$juf$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> Cztery dni temu, podpierając się konkretnymi zdjęciami gruszy:
> z mojej działki pytałem, czy to oznaka choroby, jaka może być przyczyna,
> jak się chronić przed dalszymi stratami.
>
> Czy fakt, że jedynie guru grupy, Janusz Czapski, łaskaw był
> wykrztusić z siebie enigmatyczne "Wygląda na to, że masz je z głowy",
> bez żadnego wskazania, gdzie i trzymając się jakich haseł mogę sobie sam
> czegoś konkretniejszego poszukać, oznacza, że mam się iść paść ze swoimi
> pytaniami, bo tu i tak na nic więcej nie mogę liczyć?
Zdaje się, że nie ma obowiązku odpowiadania na pytania.
Po drugie, o ile pamiętam, to pisałam do Ciebie w tej sprawie na priva,
podając pewne wskazówki, gdzie szukać dalej.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-10-04 13:40:00
Temat: Re: GINĄ! CZY MOŻNA IM POMÓC?"Paweł L." <l...@i...pl> wrote in message
news:blme6k$r5h$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie jestem fachowcem, ale jest to pewnie jakiś rak.
> Możesz zobaczyć:
> http://www.ho.haslo.pl/artykul.php?np_id=11&np_rok=1
999&id=542
"Walka z rakiem drzew owocowych polega więc na eliminowaniu silnie
porażonych jabłoni". Czyli chyba Janusz mial racje :-(
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-10-04 14:53:40
Temat: Re: GINĄ! CZY MOŻNA IM POMÓC?
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:blmi68$59h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zdaje się, że nie ma obowiązku odpowiadania na pytania.
Zdadza się. Zauważ tylko, że nie pytam tu bynajmniej, czym różni się
obieg cieplny Carnota od obiegu Otta, bo sądząc z nazwy grupy spotkam tu
raczej m.in. ogrodników, więc mam powód przypuszczać, że wśród ludzi
wylewających na grupę setki postów dziennie znajdzie się ktoś, kto wie z
teorii lub doświadczenia, jak ukierunkować moje poszukiwania wiedzy i
środków zaradczych. Pomyślałem, że nikt taki nie zauważył mjego posta,
zwłaszcza że nie obrósł on w wątek tak monstrualnej wielkości, jak
choćby "ogrod dla leniwych c.d.", więc skoro uprzejme pytanie nie
odniosło sukcesu, to zastosowałem "wyłudzacz" (po raz pierwszy w życiu,
mimo długiego stażu w Intenecie), który - jak widać - dał efekty.
Inna sprawa, że o ile niodpowiadanie na post, na który nie ma się
nic do powiedzenia, jest objawem kultury, o tyle taka zdawkowa
odpowiedź, jaką w poprzednim wątku rzucił Janusz, jest netykietowym
nietaktem. Takie faux pas nie powinno się zdarzać szanującemu się
grupowemu guru :-)
> Po drugie, o ile pamiętam, to pisałam do Ciebie w tej sprawie na
priva,
> podając pewne wskazówki, gdzie szukać dalej.
Niestety nic do mnie nie dotarło. Jeśli poprzestałaś na zwykłym
"odpowiedz nadawcy", to popatrz dobrze do swojej skrzynki, bo Twój
e-mail zapewne wrócił do Ciebie z niewyciętym z mojego adresu
'odspamiaczem".
Chętnie skorzystam z Twoich porad. Podeślij mi jeszcze raz, proszę,
ale z adresu wytnij wszystkie duże litery i jedną kropkę (obojętne
którą).
I pozwolę sobie przy okazji zauważyć - to też wyczytałem w jakiejś
netykiecie czy czymś podobnym - że grupa dyskusyjna to grupa dyskusyjna,
a nie konwersacja Gadu-Gadu i jej czytanie zobowiązuje. Na publicznego
posta należy odpowiadać co najmniej publicznie, a tylko ewentualnie
bardzo osobiste, intymne wynurzenia i informacje dodatkowo wysyłać na
prywatny adres pytającego. To, że to ja zadałem takie a nie inne pytanie
nie oznacza, że kilka innych osób nie przeczyta z ciekawością
_konkretnej_ (czapką do ziemi, Januszu) odpowiedzi.
To wszystko bez złośliwości. Tylko tak dla pzypomnienia.
--
Lejak
j...@k...ODSPAMIACZ.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-10-04 14:58:01
Temat: Re: GINĄ! CZY MOŻNA IM POMÓC?
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:Q4Afb.91361$xx4.14224459@twister.neo.rr.com...
> "Paweł L." <l...@i...pl> wrote in message
news:blme6k$r5h$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "Walka z rakiem drzew owocowych polega więc na eliminowaniu silnie
> porażonych jabłoni". Czyli chyba Janusz mial racje :-(
Szkoda tylko, że musiałem odczekać kilka dni, wymyślić i zastosować
(po raz pierwszy w życiu na newsach) "wyłudzacz", doczekać się
odpowiedzi innej osoby, poczytać ten artykuł i dopiero wtedy
_dowiedzieć_się_dlaczego_ Janusz napisał to, co napisał. Chyba że
uważasz, że po poście Janusza powinienem był natychmiast iść na działkę
i ściąć drzewa :-)
--
Lejak
j...@k...ODSPAMIACZ.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-10-04 17:53:15
Temat: Odp: GINĄ! CZY MOŻNA IM POMÓC?
Użytkownik Jarosław Lech <j...@k...ODSPAMIACZ.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:blmms7$fog$...@S...icm.edu.pl...
> Inna sprawa, że o ile niodpowiadanie na post, na który nie ma się
> nic do powiedzenia, jest objawem kultury, o tyle taka zdawkowa
> odpowiedź, jaką w poprzednim wątku rzucił Janusz, jest netykietowym >
nietaktem.
Och, kurczę! No muszę się pokajać bom coś naruszył.
Bo widząc, ze ktoś ma problem udzieliłem odpowiedzi wg najlepszej mojej
wiedzy. Ja błonki widuję lecz ich ratowanie nie jest moją specjalnoscią.
Natomiast widziałem podobne objawy na drzewie sąsiada, który niestety drzewo
musiał wyciąć. I to napisałem.
Oczywiście mogłem jeszcze napisać, że kombinował coś z ratowaniem tego
dzrewa i nic nie pomogło, ze nie wiem jaka to choroba, nie wiem czy są
jakies skuteczne na nią środki, że nie wiem w jakich dawkach się je stosuje,
i nie wiem czy pomogą, i jeszcze ze 100 nie wiem. Tylko po co? Żeby Cię
bardziej usatysfakcjonowac?? Najmniejszego powodu ku temu nie widziałem.
> I pozwolę sobie przy okazji zauważyć - to też wyczytałem w jakiejś
> netykiecie czy czymś podobnym - że grupa dyskusyjna to grupa dyskusyjna, >
a nie konwersacja Gadu-Gadu i jej czytanie zobowiązuje. Na publicznego >
posta należy odpowiadać co najmniej publicznie, a tylko ewentualnie > bardzo
osobiste, intymne wynurzenia i informacje dodatkowo wysyłać na > prywatny
adres pytającego.
A strofowanie Basi, że Ci rady na priv udzielić śmiała uważam za
najzwyklejsze chamstwo i grubiaństwo!
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-10-04 17:55:47
Temat: Re: GINĄ! CZY MOŻNA IM POMÓC?Jarosław Lech <j...@k...ODSPAMIACZ.pl> writes:
> Szkoda tylko, że musiałem odczekać kilka dni, wymyślić i
> zastosować
[...]
Szkoda też, że sam nie skorzystałeś z jakiejkolwiek wyszukiwarki,
dostępnej w sieci. Lub jakiejkolwiek książki, traktującej o chorobach
drzew owocowych...
Pozdrawiam, mimo wszystko,
Grzesiek
--
U fryzjera w mieście Ciechocinku w
Sytuacji zwykłej -- z trzech ocinków
Się składało klienta golenie;
Jeśli dłuższe niż zwykłe golenie
Były -- wtedy i z czterech odcinków.
(C) Stanisław Barańczak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-10-04 18:10:29
Temat: Re: GINĄ! CZY MOŻNA IM POMÓC?> Zdadza się. Zauważ tylko, że nie pytam tu bynajmniej, czym różni się
> obieg cieplny Carnota od obiegu Otta
[ciach]
Cierpliwości, jest jeszcze sezon i ci co coś więcej wiedzą są/mogą być
zapracowani. Ja osobiście mam bardzo mało czasu na czytanie postów, stąd
odpowiedź może nadejść po tygodniu nawet.
Oto co następuje:
Możliwości
1. Rak bakteryjny drzew owocowych [wczesne stadium bo nie ma jeszcze
wycieków]
Profilaktyka i zwalczanie:
- usuwać z sadu silnie porażone drzewa.
- u drzew słabiej porażonych wycinać zrakowaciałe pędy a z pni i grubszych
konarów wycinać obumarłą korę aż do ZDROWEGO drewna następnie powstałą ranę
zabezpieczyć i smarować pastami ochronnymi [Funaben]
- w okresie nabrzmiewania pąków, kwitnienia oraz opadania liści opryskiwać
drzewa środkami miedziowymi.
- bardzo skuteczne w zwalczaniu choroby są antybiotyki, jednak stosowanie
ich nie jest w Polsce dozwolone.
2. Zgnilizna pierścieniowa [podstawy] pnia drzew owocowych
Prof. i zwalcz. :
- j. w. lecz opryski przeprowadzać fungicydami z grupy
fosforoorganicznych.
- nie zakładać sadów na glebach ciężkich i podmokłych
- sadzić drzewka szczepione na odpornych [o podwyższonej odporności]
podkładkach.
3. Rak kory drzew owocowych
Prof. i zwalcz. :
- jak w 1. z pominięciem oprysków.
4. Zamieranie gruszy
Prof. i zwalcz. :
- zwalczać miodówki gruszowe będące wektorami choroby
- usuwać.
Są i inne ale b. mało prawdopodobne. Do takiej sytuacji doszło
najprawdopodobniej w wyniku pominięcia zabiegu bielenia pni drzewek =
spękania w zimie i wdanie się patogenów.
Co to jest dokładnie to trudno stwierdzić tak na odległość [trochę tak jak z
diagnozami lekarskimi przez telefon]
Pozdrawiam
PP.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-10-04 18:40:34
Temat: Re: GINĄ! CZY MOŻNA IM POMÓC?
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m13ce8sx98.fsf@sapijaszko.net...
> Szkoda też, że sam nie skorzystałeś z jakiejkolwiek wyszukiwarki,
> dostępnej w sieci. Lub jakiejkolwiek książki, traktującej o chorobach
> drzew owocowych...
Książkę mam. Niestety kupowałem ją dawno temu, a dopiero później
dowiedziałem się, żeby nie kupować wydawnictw tłumaczonych z j.
francuskiego, bo odstają od naszej rzeczywistości. To raz. Dwa: jest tam
mowa o raku drzew owocowych (wziąłem go pod uwagę _dopiero_po_
apokaliptycznym wyznaniu JC), ale ten opis objawów niczego mi nie mówił.
Wygląda tak (w częsci dotyczącej pnia, gałęzi i gałązek gruszy): "na
korze brunatne nekrozy rozprzestrzeniające się koncentrycznymi strefami;
kora pęka i odpada, odsłaniając drewno. "Zaobrączkowane" przez nekrozy
pędy i gałęzie zamierają. W okresie wegetacji na porażonej tkance
pojawiają się białe poduszeczki sporodochia z zarodnikami konidialnymi,
a jesienią w spękaniach kory - małe, czerwonobrunatne, kuliste
otocznie". Sorry Winnetou, ale jedyne co mi pasowało do moich drzew, to
spękana kora (zdjęcia nie będę skanował, bo i tak gówno widać). Żeby
resztę dokładnie zrozumieć i właściwie zinterpretować, pewnie musiałbym
ukończyć technikum ogrodnicze. Dlatego mimo posiadania takiej "mądrej"
książki przybyłem po pomoc tutaj. Zaczynam żałować.
Co do wyszukiwarki: może łaskawie powiesz mi, czego miałem szukać?
"Gruszy", "jabłoni", "choroby"? Gdybym nie spróbował i nie przekonał
się, że w ten sposób do niczego nie dojdę, bo albo są to wynurzenia o
wypoczywaniu pod gruszą, albo jeśli już znajdzie się cokolwiek w miarę
na temat, to jest to równie "mądre" (i nie poparte obrazem, który
przemówiłby do mnie jako laika) jak cytat wyżej, to zapewniam Cię, że
nie ogłaszałbym się tutaj. Nawet kiedy już zacząłem krążyć wokół "raka
drzew owocowych", to Google znalazły mi zaledwie 6 stron
(http://www.google.pl/search?as_q=&num=20&hl=pl&ie=U
TF-8&oe=UTF-8&newwin
dow=1&btnG=Szukaj+z+Google&as_epq=rak+drzew+owocowyc
h&as_oq=&as_eq=&lr=l
ang_pl&as_ft=i&as_filetype=&as_qdr=all&as_occt=any&a
s_dt=i&as_sitesearch
="
A wystarczyło zaledwie jeden link, który rzucił Paweł L. i byłoby po
sprawie.
Jak widać rzeczywiście lepiej mi było poszukać jakiegoś technikum
ogrodniczego, urządzić przy bramie łapankę uczniów wyższej klasy,
zaproponować kilka piw i wysłuchać całego, konkretnego wykładu.
Obyście nie musieli nigdy obijać się o bezduszność szukając wiedzy
na innych grupach, tak jak ja tutaj.
--
Lejak
j...@k...ODSPAMIACZ.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |