« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2004-01-01 16:31:30
Temat: Re: Gdzie są ptaki z tamtych lat?
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bsvbv5$2a7$1@korweta.task.gda.pl...
> Hejka. Kochana Ewo, to chociaż mi obiecaj, że porządnie
naostrzysz
> sekatorek. :-)
Sekatorek to ja mam porządny, Sandvika. Zanim będzie wymagał
ostrzenia,
to jeszcze kilka "namiotów" pójdzie do worka :-). Póki co, wystarcza
mu
solidne czyszczenie i smarowanie.
A oprócz ptaszków na szkodniki ostrzą sobie zęby inne stwory; metoda
Pawła u mnie doskonale zdaje egzamin (jaśminowce jako rozsadnik
biedronek na początku sezonu). W ogóle wychodzę z założenia że każdy
organizm ma naturalnego wroga, tylko nie należy mu ( wrogowi)
przeszkadzać.
Ale ta metoda wymaga konsekwencji i sprawdza się w
dłuższym przedziale czasowym, na pewno nie daje tak błyskawicznych i
spektakularnych efektów jak mszycowe trupki po oprysku :)
> Czyżbyś uważała, że codziennie skradam się cichaczem na działeczkę z
> odbezpieczonym i gotowym do psiuknięcia opryskiwaczem nie dając
szans
> żadnemu szkodliwemu owadowi na czmychnięcie? :-)
Starasz się o taki image, oj, starasz ;-)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2004-01-01 16:36:11
Temat: Re: Gdzie są ptaki z tamtych lat?
Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bsukdf$e9q$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Pozdrawia,
> > Kaśka z wyczerpanym limitem :(
>
> Katarzyno na zgodę życzę Tobie pięknych
> pachnących kwiatów w ogrodzie.
>
A dziękuję i wzajemnie:)
Pozdrawiam,
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2004-01-01 16:41:59
Temat: Odp: Gdzie są ptaki z tamtych lat?
Użytkownik zbpocztawppl <u...@d...idealny.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9...@d...idealny.pl...
> W jednej z warszawskich gazet lokalnych wyczytałem, że w Wielkiej
> Brytanii populacja wróbla zmalała w porównaniu z latami ubiegłymi o 50%.
> W związku z tym mając dwa dni Świąt Bożego Narodzenia wybrałem się do
> ogrodu Kochanej Teściowej oraz do parku 35 ha. Moje spostrzeżenia
> potwierdzają badania naukowców brytyjskich. Nie tylko, że nie zauważyłem
> ani wróbla, ani sikorki, to o śpiewie ptaków można było zapomnieć. Gila
> widziałem, ale pod nosem u zmarzluchów. Jedynie trochę wron, gawronów i
> srok. W sumie kupiłem dla ptaków tej zimy 10 karmników, wsypuję zboże i
> ziarna słonecznika, ale od miesiąca nie widziałem nawet wróbla. Karma
> jest zjadana w nocy, ale chyba przez gryzonie, a nie ptaki. Czy Wasze
> spostrzeżenia są podobne? Czy z tego wynika, że wkrótce rozdziobią nas
> kruki i wrony? No, może w tym pomogą i gołębie. Pozdrawiam. Mikołaj.
Prawdopodobnie przyczyną ginięcia ptaków na Zachodzie Europy jest
mechanizacja i chemizacja rolnictwa.Wielkie połacie róznorakich zbóż, ptakom
nie wystarczają jako pokarm . Dla wykarmienia potomstwa potrzebują przede
wszytkim owadów, a te w Europie zostały chemicznie wytępione.
W Polsce jaka jest ilość i różnorodność owadów można sprawdzić na masce i
szybie samochodu, już po jednym dniu podróżowania. Siedliskiem ich są m.in.
nieużytki , zadrzewienia śródpolne i przydrożne, ale też mniejsza chemizacja
rozdrobnionego rolnictwa.
Jak mechanizacja wpływa na ograniczenie populacji ptaków wystarczy mi
opowieść kombajnisty i obsługi kombajnu porzeczkowego, jaką to wyżerkę miały
koty z piskląt osypujących się z krzaków wraz z porzeczkami (:-((((((.
Nie da się tego opisać. I tak jest na wszystkich polach obrabianych
mechanicznie (:-(((.
Pozdrawiam - Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2004-01-01 16:59:06
Temat: Re: Gdzie są ptaki z tamtych lat?> > Katarzyno na zgodę życzę Tobie pięknych
> > pachnących kwiatów w ogrodzie.
> >
> A dziękuję i wzajemnie:)
> Pozdrawiam,
> Kaśka
Dziękuję, choć przyznać muszę, iż zbałamucony
przez trawiastego "wyżeracza" posadziłem chmarę
leszczyn i nawet na małe kwiatki miejsca brakło:-(
Pozdrawia li tylko zielono boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2004-01-01 17:02:01
Temat: Re: Gdzie są ptaki z tamtych lat?> mechanicznie (:-(((.
> Pozdrawiam - Jagoda
Jaguś co słychać u sumaka ?:-)
Pozdrawia z troską boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2004-01-01 17:06:28
Temat: Odp: Gdzie są ptaki z tamtych lat?
Użytkownik boletus <b...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bt1jtk$og4$...@n...news.tpi.pl...
> > mechanicznie (:-(((.
> > Pozdrawiam - Jagoda
>
> Jaguś co słychać u sumaka ?:-)
>
> Pozdrawia z troską boletus
Jest twardy jak jego imiennik . Nie poddaje się. Żyje (:-))
Pozdrawiam z zagajnikiem boletusów - Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2004-01-01 20:37:43
Temat: Re: Gdzie są ptaki z tamtych lat?
Użytkownik "T.W." <t...@w...pl>
napisał w wiadomości
news:bt1sle$orc$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> > Ale wozi mi również cięzkie rzeczy, nawet drewniany
trejaż
> > sam złozył:-)
> >
> > Coś za coś:-)
>
> To tak jak z kretami - jak są kopce, nie ma turkuci ;-)
>
Ano:-)
Że o manewrach ze skrzynkami nie wspomnę;-)
Mąż najlepszym pomocnikiem ogrodnika, najlepiej z pakownym
samochodem:-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2004-01-01 20:55:24
Temat: Re: Gdzie są ptaki z tamtych lat?W wiadomości news:bt1slg$orc$2@atlantis.news.tpi.pl T.W.
<t...@w...pl> napisał(a):
>
> Sekatorek to ja mam porządny, Sandvika. Zanim będzie wymagał
> ostrzenia,to jeszcze kilka "namiotów" pójdzie do worka :-).
>
Hejka. Oby tylko z jabłoni pień nie został. ;-)
>
> A oprócz ptaszków na szkodniki ostrzą sobie zęby inne stwory; metoda
> Pawła u mnie doskonale zdaje egzamin (jaśminowce jako rozsadnik
> biedronek na początku sezonu). W ogóle wychodzę z założenia że każdy
> organizm ma naturalnego wroga, tylko nie należy mu ( wrogowi)
> przeszkadzać.
>
Założenie poprawne niewątpliwie, ale jak poradzić sobie ze stonką
ziemniaczaną, drobnicą burakową, czy masowymi pojawami wielożernych motyli
takich, jak brudnica nieparka, piędzik przedzimek, że już nie wspomnę o
klasycznie przykładowej szarańczy. :-(
>
> Ale ta metoda wymaga konsekwencji i sprawdza się w
> dłuższym przedziale czasowym, na pewno nie daje tak błyskawicznych i
> spektakularnych efektów jak mszycowe trupki po oprysku :)
>
Ja też pasjonuję się oglądaniem larw biedronek i złotooków, które
pożerają setkami mszyce, albo mumii mszyc spasożytowanych przez mszycarze.
Ale czasami, aby zapobiec nieodwracalnym szkodom, oprysk jest niestety
konieczny. W zeszłym roku pomimo opanowania przez mszyce nie pryskaliśmy
ostróżek i jasnoty plamistej licząc na pożyteczne owady. Niestety jasnota
poległa mimo przeniesienia na nią kilku larw biedronki. :-(
>
> Starasz się o taki image, oj, starasz ;-)
>
E, tam. A kto na grupie propagował "Pożyteczne owady i inne zwierzęta"
prof. Kazimierza Wiecha? :-) Staram się tylko ułatwić odpowiedź na pytania:
co?, kiedy?, czym? i jak?
Pozdrawiam wyjaśniająco Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2004-01-01 21:09:15
Temat: Re: Gdzie są turkucieW wiadomości news:bt1sle$orc$1@atlantis.news.tpi.pl T.W.
<t...@w...pl> napisał(a):
>
> To tak jak z kretami - jak są kopce, nie ma turkuci ;-)
>
Hejka. Turkucie są sprzymierzeńcem człowieka: podstawowym pokarmem
turkuci są drobne zwierzęta, przede wszystkim owady żyjące w glebie, a więc
larwy muchówek i chrząszczy (małe pędraki i drutowce).
Ewo, proponuję, jeżeli już nie polubić, to chociaż spojrzeć na turkucia
bardziej łaskawym wzrokiem. :-)
Pozdrawiam łagodniej Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2004-01-01 22:27:19
Temat: Re: Gdzie są ptaki z tamtych lat?W wiadomości news:bt1imk$ks4$1@nemesis.news.tpi.pl Jagoda b...@g...pl
napisał(a):
>
> Prawdopodobnie przyczyną ginięcia ptaków na Zachodzie Europy jest
>
Hejka. Może warto przeczytać:
http://serwisy.gazeta.pl/nauka/1,42547,1599732.html
>
> Dla wykarmienia potomstwa potrzebują
> przede wszytkim owadów, a te w Europie zostały chemicznie wytępione.
>
To zbyt uproszczona ocena. Podstawową przyczyną było zlikwidowanie
naturalnych środowisk, w ktorych występowały te owady.
>
> W Polsce jaka jest ilość i różnorodność owadów można sprawdzić na masce i
> szybie samochodu, już po jednym dniu podróżowania. Siedliskiem ich są
> m.in. nieużytki , zadrzewienia śródpolne i przydrożne, ale też mniejsza
> chemizacja rozdrobnionego rolnictwa.
>
I tu zgoda. Środowisko u nas jest na szczęście jeszcze bardzo
zróżnicowane. Zaś Unia marzy, aby mieć tak niski poziom zużycia pestycydów,
jak w średnio Polsce. Mają nawet narodowe plany obniżenia zużycia środków
ochrony roślin. Niestety u nas też jest sporo gospodarstw (chmielniki, sady)
gdzie zużycie pestycydów jest na poziomie krajów zachodnich.
>
> Jak mechanizacja wpływa na ograniczenie populacji ptaków wystarczy mi
> opowieść kombajnisty i obsługi kombajnu porzeczkowego, jaką to wyżerkę
> miały koty z piskląt osypujących się z krzaków wraz z porzeczkami
> (:-((((((. Nie da się tego opisać. I tak jest na wszystkich polach
> obrabianych mechanicznie (:-(((.
>
Zdajesz chyba sobie sprawę z tego, że właściciel plantacji nie sprzeda
kombajnu i nie powróci do zbioru ręcznego. Dlatego tak ważne jest sadzenie
wokół plantacji drzew i krzewów, które stworzą odpowiednie warunki dla
ptaków i owadów.
Nie każdy zabieg mechaniczny jest szkodliwy dla ptaków. Na przykład
orka udostępnia ptaszorom mnóstwo pożywienia w postaci larw różnych owadów.
Pozdrawiam bioróżnorodnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |