Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Odp: Homeopatia a działanie placebo...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Odp: Homeopatia a działanie placebo...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-03-01 21:01:38

Temat: Odp: Homeopatia a działanie placebo...
Od: "artmed" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sorry, widzę, że do końca dyskusji jest jeszcze daleko ale pozwolę sobie
włączyć się w tym miejscu i powiedzieć:
Brawo Pani Doroto.
Od 11 lat prowadzę przychodnie zajmującą się między innymi homeopatią.
Czterech lekarzy znających bardzo dobrze homeopatię klasyczną przyjęło już
wielu pacjentów. Najczęściej są to dzieci. Gdyby homeopatia nie działała to
nie przyszedłby do nas już ani jeden pacjent a tymczasem w naszych
poczekalniach są tłumy a w archiwach setki dokumentacji na temat
wyleczonych schorzeń. Przy ośrodku prowadzimy też aptekę recepturową typu
"A". Leki homeopatyczne są dużo tańsze od leków alopatycznych.
Moje dzieci nie znają leków alopatycznych. Czasami chorują jak inne dzieci
bo zarażą sie np. w szkole ale często ta choroba trwa dwa dni kiedy inne
dzieci z tą samą chorobą leżą w domu dwa tygodnie. Czy homeopatia podnosi
odporność organizmu nie wiem ale na pewno nie obniża tej odporności tak jak
to częst robią leki alopatyczne (Np. antybiotyki).
Na koniec o efekci placebo:
Jeden z naszych kolegów, homeopata wyleczył w pobliskiej stadninie koni
ropne zapalenie kolana u konia podając przez dwa tygodnie odpowiednie leki
homeopatyczne. Koń przeznaczony był do uśpienia. Gdyby wiedziął, że to
placebo to nic by z tego nie było, ale koń o tym nie wiedział i się
wyleczył.
MD

Użytkownik Dorota Bakun <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:86gqic$3a5$...@s...icm.edu.pl...
> Pszemol napisał(a) w wiadomości: <8...@p...net>...
> >Dorota Bakun <b...@p...onet.pl> w artykule
> news:86bia7$3l8$1@sunsite.icm.edu.pl pisze...
>
> >Nie wiem Doroto co to za choroby leczysz u swoich dzieci, ale
> >pamiętaj że katarek nieleczony trwa tydzień a leczony tylko 7 dni.
>
> Widzę, iż jest to stricte akademicko-teoretyczna dyskusja.
> Działa - nie działa itp. praktyka wygląda całkiem inaczej.
> Chodziażby katarek jak mówi Przemol trwający minimum 7 dni. A co powiesz o
> zwalczeniu objawów nieżytu górnych dróg oddechowych (obfity lejący katar)
> w jedno popołudnie u niemowlęcia (3 miesiące), któremu podano zamiast
soczku
> kilka 3 gr. Alium Cepa 9CH rozpuszczonych w wodzie mineralnej. Następny
> dzień II faza kataru gęsty ciągnący się żółto-zielony zatykający nos
(zmora
> dla maluszka ssącego pierś) - 3dz.x3gr Kalium Bichromicum 9CH załatwia ten
> problem w jeden dzień. III dzień kuracji górne drogi nosowe wolne. To nie
> teoria tylko praktyka.
> I tak można mnożyć: anemia, zapalenie gardła i krtani, suchy lub wilgotny
> kaszel, zapalenie oskrzeli, podstawowe choróbska wieku dziecięcego.
> Nikogo nie namawiam do leczenia na własną rękę - moje dzieci leczy
> specjalista pediatra homeopata ponieważ, w tej metodzie leczenia
> najważniejsze to określić precyzyjnie objawy i przyczyny dolegliwości i
> zastosować odpowiednie leki, które zmienia się wraz ze zmianą lub
> ustępowaniem objawów chorobowych. Tradycyjna medycyna nie dopuszcza
telefonu
> do lekarza co pół godziny i konsultację na bieżąco, bo kto by to
wytrzymał.
>
> >Poza tym...
> >Rozumiem dlaczego "nie możesz się zgodzić" z taką śmiałą tezą...
> >Przecież w dobrej wierze wydajesz całkiem niemały kawałek szmalcu
> >na leki, które nie mają wpływu na Twoje dzieci... Ciężko takie
> >coś przełknąć bez protestów...
>
> I tu znowu teoria - praktyka jest inna. Wchodząc do apteki po wizycie w
> przychodni rejonowej trzeba zajrzeć dokładnie do portfela by nie odejść z
> połową niewykupionych recept z powodu braku funduszy. (bez 50 - 100zł
niema
> co wchodzić przy zwykłych przeziębieniach lub anginie). Antybiotyk leki
> osłonowe, syropek witaminy, nie daj Bóg gdy zachoruje więcej niż jedno
> dziecko (co przeważnie się dzieje). Przy obecnych cenach tradycyjnych
leków
> "nie opłaca się chorować" bo idzie zbankrutować. Tak było gdy urodziłam
> pierwsze dziecko, na moje szczęście i moich dzieci (już dwoje) natrafiłam
na
> poradnię homeopatyczną i muszę cię rozczarować Przemol, leczenie prywatne
+
> leki mniej mnie kosztuje teraz niż gdy chodziłam do państwowej służby
> zdrowia. Fiolka każdego specyfiku ok. 5zł starcza na kurację dwójki dzieci
i
> to nie jeden raz.
>
> Tu nie mówię o lekach homeopatycznych złożonych, których zatrzęsienie
> pojawiło się w aptekach ( na to i owo) stężenia od 3-6CH, które pojawiły
się
> na fali rosnącej popularności leczenia homeopatycznego lecz o
> jednoskładnikowych w stężeniach od 9CH do 30CH, które są w sprzedaży bez
> kolorowych opakowań i atrakcyjnych ulotek.
>
> >A co do wiary mamy wpływającej na dzieci to tak, jak najbardziej!
> >Czy mówisz: "Nie płacz, masz tu lekarstwo, zaraz Ci wszystko przejdzie"?
> >Dzieci bezgranicznie ufają rodzicom, zwłaszcza mamie... Jeśli
> >mama daje mu lekarstwo to musi ono działać! Przecież mama jest dla
> >dziecka najmądrzejszą osobą na świecie... Absolutną i nieomylną
wyrocznią!
>
> I znowu teoria - trochę praktyki.
> Leki klasyczne np. Zinat w zawiesinie właśnie tak podawałam mojemu
dziecku,
> bo czy może o tym wiesz ma wstrętny gorzki smak i podać go maluchowi to
> wielka sztuka trzeba użyć nielada argumentów - przeważnie na siłę
wstrzyknąć
> go do gardła. Więc mówi się:
> > "Nie płacz, masz tu lekarstwo, zaraz Ci wszystko przejdzie" , być może
> klasyka leków chemicznych opera się właśnie na takich zasadach:
> >Dzieci bezgranicznie ufają rodzicom, zwłaszcza mamie... Jeśli
> >mama daje mu lekarstwo to musi ono działać! Przecież mama jest dla
> >dziecka najmądrzejszą osobą na świecie... Absolutną i nieomylną
wyrocznią!
>
> Z lekami homeopatycznymi nie ma problemu są bezsmakowe lub gdy w postaci
> granulek mają słodkawy smak, więc nic nie trzeba mówić wystarczy : wypij
lub
> masz.
>
> Co do efektu placebo - czy można mówić o wyleczeniu sugestią anemii u 6 m
> dziecka. 9.7 hemoglobiny po dwóch tygodniach przyjmowania leków 12,6 hb -
> Lidzia (1,5roczku).
> Tradycyjnie Oskar (4lata) przyjmował żelazo w kropelkach po miesiącu
poprawa
> była nieznaczna za to zęby w opłakanym stanie. Tu działanie na zasadzie
> leczenie objawów brak żelaza dać żelazo.
> Lidzia dostała leki homeopatyczne poprawiające whłanialność żelaza z
> pokarmu - leczenia przyczyny i to jest wielki plus homeopatii.
> Drugi przykład alergia - katar sienny objawy lejący katar, zwędzenie w
> gardle, piekące oczy. Ta przypadłość dotyczy mnie. Będąc w ciąży nie ma
mowy
> o przyjmowaniu histmanalu, który w krytycznym okresie pylenia pomagał
> przeżyć, został tylko kefzol w sprayu do nosa i krople do oczu, które
> pomagały na chwilę.
> Deską ratunku okazała się homeopatia, pięć granulek Sabadilli 9CH pod
język
> a uczucie, że za chwilę "rozdrapię sobie gardło i nos" znika. Sugestia
jeśli
> tak to jestem mistrzyni po objawy znikają w niespełna minutę.
>
> Jednak dla zagorzałych przeciwników homeopatii teoretyków moje wywody
> praktyczne będą i tak nieprzekonywujące. Dyskusja ala czy ważniejsza kura,
> czy jajko.
>
> Co do stwierdzenia ktoś na tym nieźle zarabia - może odwróćmy pytanie kto
> zarabia na tym żeby wykopać rozwijającą się konkurencję?
>
> Dorota
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-03-02 21:54:30

Temat: Re: Homeopatia a działanie placebo...
Od: p...@a...gda.pl (Piotr Zielinski) szukaj wiadomości tego autora

> Przy ośrodku prowadzimy też aptekę recepturową typu
> "A". Leki homeopatyczne są dużo tańsze od leków alopatycznych.

Jesli macie korzysci z przepisywania lekow homeopatycznych jednoczesnie je
sprzedajac, to jest to wysoce nieetyczne i tlumaczy tez twoj entuzjazm dla
tych lekow.

> Czterech lekarzy znających bardzo dobrze homeopatię klasyczną przyjęło już
> wielu pacjentów. Najczęściej są to dzieci. Gdyby homeopatia nie
> działała to
> nie przyszedłby do nas już ani jeden pacjent a tymczasem w naszych
> poczekalniach są tłumy a w archiwach setki dokumentacji na temat
> wyleczonych schorzeń.

Nie wierze. Sadze, ze te schorzenia same by ustapily, bez leczenia
homeopatia. A ci lekarze dzialaja wbrew kodeksowi etyki lekarskiej, poniewaz
rutynowo stosuja metode leczenia o nieudowodnionej skutecznosci. A naiwnosc
ludzi nie zna granic. Potrafia masowo sie leczyc na raka bioenergoterapia i
Vilcacorą.

> Moje dzieci nie znają leków alopatycznych. Czasami chorują jak inne dzieci
> bo zarażą sie np. w szkole ale często ta choroba trwa dwa dni kiedy inne
> dzieci z tą samą chorobą leżą w domu dwa tygodnie. Czy homeopatia podnosi
> odporność organizmu nie wiem

To sie dowiedz. Homeopatia nie dziala. Przepisywanie rutynowe homeopatii
zamiast innego leczenia jest chodzeniem na skroty i swiadczy o nieznajomosci
klasycznej (prawdziwej) medycyny. Jest to oszukiwanie chorych.

> ale na pewno nie obniża tej
> odporności tak jak
> to częst robią leki alopatyczne (Np. antybiotyki).

Wiadomo, ze czysta woda nie obniza odpornosci. A antybiotykom zawdziecza
zycie wielu ludzi.

> Na koniec o efekci placebo:
> Jeden z naszych kolegów, homeopata wyleczył w pobliskiej stadninie koni
> ropne zapalenie kolana u konia podając przez dwa tygodnie odpowiednie leki
> homeopatyczne. Koń przeznaczony był do uśpienia. Gdyby wiedziął, że to
> placebo to nic by z tego nie było, ale koń o tym nie wiedział i się
> wyleczył.

Jeden przypadek o niczym nie swiadczy. Nie jest to zaden argument na rzecz
skutecznosci homeopatii. Większość chorób ulega samowyleczeniu, jesli im sie
nie przeszkadza.

Piotr Zielinski


--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

niedobor b12
Otoskleroza
badanie fluorescencyjne!!!
Czy homosexualizm z pkt medycyny to choroba????
Zdjecie witaminy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »