> Wg A. Schopenhauera "lekiem" na ból świata oraz na lęk, jaki
> nieustannie rodzi egzystencja powinno być współczucie.

- a dokładnie o co chodzi?

- osoba, która przeżywa lęk ma współczuć sobie?
- osoba, która przeżywa lęk ma współczuć komuś innemu?
- osoba, która przeżywa lęk ma współczuć swojemu lekowi?
- osoba, która przeżywa lęk ma współczuć bakteriom a nie się ich bać
(paradoksalnie to by akurat pomogło)
- inni mają wspułczuć tej osobie?