Data: 2003-02-27 22:31:32
Temat: Odp: Klaustrofobia
Od: "Mariko" <m...@p...okay.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik mariusz <b...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:b3lra4$brh$...@a...news.tpi.pl...
> Szukam kontaktu z mlodymi dziewczynami chorymi na klaustrofobie oraz z ich
> rodzicami.
> Jezeli cos wiecie o tej chorobie z wlasnego doswiadczenia lub z
> doswiadczenia Waszych bliskich tez bede wdzieczna za podzielnie sie nimi.
>
> Dziekuje.
>
> Asia
>
>
No, chyba juz moge sama odpowiedziec, bez rodzicow?
Nie badalam sie pod tym kierunkiem. nie lubie jednak ciasnych pomieszczen,
jest mi w nich niewygodnie, a po pewnym czasie czuje, ze sie dusze. Zaczelo
sie od tego, ze od dziecka mieszkalam w malenkim pokoiku, bo mi takowy
wystarczal. jednak pewnego razu przy remoncie mieszkania zaczelam krzyczec
(bylam duuzo mlodsza;P) i tupac, ze nie bede absolutnie nic w tym pokoju
robila. Bo... jest za ciasny. Wtedy dostalam wiekszy.
Generalnie uwielbiam wielke przestrzenie, male nie powoduja jakiejs paniki i
momentalnego duszenia sie, czy gniecenia przez sciany - czuje natomiast
spory dyskomfort i ciesze sie, kiedy juz moge wyjsc sobie na wieksza
przestrzen.
Pozdrawiam,
Mariko
|