Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Kleszcze znowu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kleszcze znowu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-05-17 07:13:10

Temat: Kleszcze znowu
Od: Gosia <x...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Czytałam ostatnio tutaj wątek o kleszczach i zastanowiły mnie pewne rzeczy.

Ktoś pisał o podaniu antybiotyku po wyciągnięciu kleszcza. Czy zawsze w
takim przypadku podaje się antybiotyk?

Badania na przeciwciała boreliozy bada się po około miesiącu od złapania
kleszcza. Czy takie badania zawsze po złapaniu kleszcza są zalecane?

Czy w takim razie należy udać się do lekarza, czy można samemu sobie
poradzić? Czy wystarczy samemu wyciągnąć kleszcz (w sposób zalecany),
potem zdezynfekować spirytusem i uznać, że sprawa z głowy (no jeszcze
ew. obserwować czy nie pojawi się rumień)?


Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-05-17 09:59:19

Temat: Re: Kleszcze znowu
Od: "Rafał" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gosia" <x...@y...com> napisał w wiadomości
news:c89olv$gam$1@inews.gazeta.pl...
> Czytałam ostatnio tutaj wątek o kleszczach i zastanowiły mnie pewne
rzeczy.
>
> Ktoś pisał o podaniu antybiotyku po wyciągnięciu kleszcza. Czy zawsze w
> takim przypadku podaje się antybiotyk?
>
> Badania na przeciwciała boreliozy bada się po około miesiącu od złapania
> kleszcza. Czy takie badania zawsze po złapaniu kleszcza są zalecane?
>
> Czy w takim razie należy udać się do lekarza, czy można samemu sobie
> poradzić? Czy wystarczy samemu wyciągnąć kleszcz (w sposób zalecany),
> potem zdezynfekować spirytusem i uznać, że sprawa z głowy (no jeszcze
> ew. obserwować czy nie pojawi się rumień)?

Mnie ugryzł i została biała plama, ale antybiotyk brałem. Mam 18 lat i to
już 10 lat temu było :((


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-05-17 12:37:41

Temat: Odp: Kleszcze znowu
Od: "Docia" <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

miłam borelioze, brałam antybiotyki - jest ok,

kleszcz mnie nie ugryzł, w każdym razie nie pamiętam tego (nie
zlokalizowałam go) ale lekarz mówi że mogłam go sobie wdrapać (coś chodziło
po skórze albo był już wbity, zaswędizało mnie, podrapałam i sobie borelioze
wdrapałam).

Impulsem do antybiotyku był rumień (niekoniecznie w miejscu ugryzienia),
zasadniczo powinny być też badania ale u mnie już późno było żeby na badania
czekać - za póżno poszłam do lekarza, nie należy z tym zwlekać jak jest
ugryzienie albo potencjalna możliwość ugryzienia i coś sie nie tak dzieje

Normalnie antybiotyków bez powodu się nie podaje (tak mówił lekarz który
mnie leczył), bo 30-sto dniowa dawka antybiotyku nie jest obojętna dla
organizmu.

Czy badania są zalecane - to zależy już tylko od ciebie. We Wrocławiu
badania robi chyba jedno laboratorium i kosztują 60zł. Koszty badań nie są
(nie były) oczywiście refundowane przez NFZ.

Docia





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-05-17 18:56:06

Temat: Re: Kleszcze znowu
Od: DobeX <d...@z...sk> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Gosia napisał:

> Czytałam ostatnio tutaj wątek o kleszczach i zastanowiły mnie pewne rzeczy.
>
> Ktoś pisał o podaniu antybiotyku po wyciągnięciu kleszcza. Czy zawsze w
> takim przypadku podaje się antybiotyk?

Nie nie zawsze. Jednak przy wystąpieniu rumienia z centralnym
przejaśnieniem w miejscu ugryzienia i/lub rumienia w innym miejscu
należy podać antybiotyk i to przez min. 28 dni. Krótszy okres
przyjmowania antybiotyków nie ma sensu. Jest jeszcze jeden istotny fakt.
Borelioza jest wywoływana przez bakterie z grupy krętków. A te są
wrażliwe na wahania stężenia antybiotyku (na naszą niekorzyść-niestety)
i dlatego antybiotyk powinien być przyjmowany regularnie z dokładnością
co do minut (doksycyklina co 12h, amoksycylina co 8h) i tak przez min. 4
tygodnie. Tak stanowi wiedza medyczna. Jednak jako lekarz swojej
rodzinie włączam antybiotyk nawet jak nie ma rumienia... Z zachowaniem
zasad 4 tygodnie, regularnie... Uważam, że lepiej kogoś narazić na
bezzasadne stosowanie antybiotyku niż na późną boreliozę (choroba w
późnym stadium właściwie nie do wyleczenia. Przyjmuje cykle choroby
przewlekłej -> zaostrzenia/remisje).
>
> Badania na przeciwciała boreliozy bada się po około miesiącu od złapania
> kleszcza. Czy takie badania zawsze po złapaniu kleszcza są zalecane?

Nie.

> Czy w takim razie należy udać się do lekarza, czy można samemu sobie
> poradzić? Czy wystarczy samemu wyciągnąć kleszcz (w sposób zalecany),
> potem zdezynfekować spirytusem i uznać, że sprawa z głowy (no jeszcze
> ew. obserwować czy nie pojawi się rumień)?

Lepiej jednak się udać do lekarza. Można mu przedstawić sprawę jasno, że
na własną odpowiedzialność weźmie się antybiotyk przez 4 tygodnie. Jak
nie będzie ignorantem to się zgodzi na taki układ.

DobeX

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-05-18 14:47:05

Temat: Re: Kleszcze znowu
Od: Gosia <x...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

DobeX wrote:

> Lepiej jednak się udać do lekarza. Można mu przedstawić sprawę jasno, że
> na własną odpowiedzialność weźmie się antybiotyk przez 4 tygodnie. Jak
> nie będzie ignorantem to się zgodzi na taki układ.


A czy w takim razie nie lepiej, zamiast z miejsca brać antybiotyk, po
miesiącu zrobić badanie na obecność przeciwciał?

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-05-18 22:41:55

Temat: Re: Kleszcze znowu
Od: "sq1euo" <s...@p...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Gosia" <x...@y...com> napisał w wiadomości
news:c89olv$gam$1@inews.gazeta.pl...
> Czytałam ostatnio tutaj wątek o kleszczach i zastanowiły mnie pewne
rzeczy.
>
> Ktoś pisał o podaniu antybiotyku po wyciągnięciu kleszcza. Czy zawsze w
> takim przypadku podaje się antybiotyk?
>
> Badania na przeciwciała boreliozy bada się po około miesiącu od złapania
> kleszcza. Czy takie badania zawsze po złapaniu kleszcza są zalecane?
>
> Czy w takim razie należy udać się do lekarza, czy można samemu sobie
> poradzić? Czy wystarczy samemu wyciągnąć kleszcz (w sposób zalecany),
> potem zdezynfekować spirytusem i uznać, że sprawa z głowy (no jeszcze
> ew. obserwować czy nie pojawi się rumień)?
>
>

Zastanawiam sie,czy to nie jest aby panika. W koncu kleszcz to zwykly robak
(pajeczak) i bywa,ze sie wgryzie. Wydaje mi sie,ze to normalna rzecz, po
prostu bywa,ze sie takiego przytaszczy z lasu. Wiem,ze ostatnio coraz
czesciej sie slyszy o chorobach przenoszonych przez kleszcze. Ja bywam w
lesie bardzo czesto (jezdze na ryby i bardzo czesto konno do lasu) kleszczy
mialem w zyciu sporo,...poki co zyje,a nic oprocz zwyklego wyrwania i
przemycia miejsca ugryzienia spirytusem nie robilem. Chyba,ze choroba
dopiero da znac o sobie za jakis czas.
Jesli jestem w duzym bledzie to mnie naprostujcie,..ale uwazam,ze nie nalezy
panikowac z powodu zlapania zwyklego kleszcza,...w kazdym badz razie,gdybym
ja sie tak przejmowal to chyba umarl bym ze strachu podczas kazdej wizyty w
lesie.


--
Jarek (SQ1EUO)
s...@s...pam.szczecin.pl
s...@w...pl
GG: 1277234


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-05-20 17:28:24

Temat: Re: Kleszcze znowu
Od: Hazel <h...@o...tegotuniema.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kolega naopowiadał mi trochę dobrego o jonizatorach powietrza. Czy
rzeczywiście takie urządzenia przynoszą jakąś korzyść?
Mieszkam w akademiku, gdzie przez lwią część czasu są włączone
komputery i faktycznie (sytuacja jak z oferty jonizatora) mam ostatnio
słabe samopoczucie. Ostatnio pobolewa mnie też głowa. Czy takie
urządzenie może faktycznie poprawić sytuację? Czy lepiej kupić tuzin
kaktusów?

Pozdrawiam,
Łukasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Eskimosi i zmarzluchy :-) jak to jest?
taksol
Help
sarkoidoza - co to takiego?
bolące stawy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »