Data: 2002-09-07 19:10:36
Temat: Odp: Krew w oku
Od: "Joanna" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Yacool <m...@p...multinet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ald8gu$2df$...@n...tpi.pl...
> Ostatnio bylem nad jeziorem i po powrocie zauwazylem krew w oku. Pewnie
> poszlo mi jakies naczynko(moze przez duuuzo alkoholu albo cos) to sie nie
> przejmowalem, chociaz mam takie cos pierwszy raz w zyciu. Bylem u lekarza,
> kazal mi brac Rutionoscorbin i Posorutin(krople) trzy razy dziennie. Krew
> jak byla jak jest(tylko tam gdzie bylo biale), wzroku nie stracilem, ale
> boje sie bo w drugim oku i po drugiej stronie tamtego zaczynaja mi
> wychodzic(tzn. uwidaczniac sie) czerwone zylki, naczynka, czy cototam jest
i
> jak one tez pekna to ja hyba zwariuje. Mial ktos kiedys cos takiego ?? Jak
> to leczyc ?? Co wolno mi robic a czego nie ?? Za jakiekolwiek info z gory
> dziekuje
>
Witaj,
Z gory zastrzegam ze nie jestem lekarka, i nie moge sie wypowiadac na temat
Twojej sytuacji, ale moge opisac przypadek mojego kolegi.
Otoz, mial on nieszczescie trafic wieczorem w czasie wyciagania gotowki z
bankomatu na grupke " mlodych gniewnych " w potrzebie, ktorzy zabrali mu
swiezo pobrane pieniazki, a dodatkowo "podziekowali" mu obijajac go
solidnie. W efekcie kolega przebywal 3 tygodnie na zwolnieniu, przez
pierwszy tydzien nie wstawal z lozka, mial miedzy innymi mocno obita twarz,
jego lewe oko mialo cale bialko w oku czerwone, na oko widzial, wlasciwie
tak samo jak na nieuszkodzone. Jego oko wrocilo do normy po prawie 2
miesiacach. Jeszcze dlugo straszyl kolegow w pracy wzrokiem terminatora :)
Zycze powrotu do zdrowia,
J
|