> Sa dwa wyjscia albo cie Bog opuscil skarbie....

- jesli, co daj boze, pana boga nie ma - to chwala bogu.
- ale jesli bron boze pan bog jest - to niech nas reka boska broni

( mam nadzieje ze nie bede sie smazyl w piekle za ten kabaretowy tekscik )

Albo poczules sie urazony.

- mowiac w skrocie - nie lubie kobiet - jak mi przejdzie - odezwe sie :)

> Tematem naszej dyskusji , jak pewnie pamietasz, byly inteligentne kobiety,
> ktore niezbyt dobrze czuja sie w towarzystwie niezbyt inteligentnych
> mezczyzn...

W takim razie postuluje zrobic aneks o jeszcze jedna uwage - otorz ja ( a
jestem facetem ) tez nie czuje sie dobrze w towarzystwie niezbyt
inteligentnych mezczyzn ...... no i kobiet ( jesli nie idzie akurat o sex ).

> Zastanawiam sie zatem coz takiego moglo cie tu urazic ...

w zasadzie wszystko mnie denerwuje - nawet ten kaftan co utrudnia pisanie
:)))
+++++

> "Są tylko dwie rzeczy nieskończone -
> Wszechświat i ludzka głupota"

a ciag liczb nieparzystych ? zreszta statut "skonczonego glupka" przeciez
istnieje jak najbardziej
, oj chyba zmienie zdanie o Einsteinie.
++++
a tak na poważnie to w ostatnim felietonie chyba w Playboy-u Bakula wysmiala
kolacje przy swiecach ( z mezem ) jako jeden z najnudniejszych stereotypow
kontaktow mesko-damskich, ma troche racji, ale ja tez lubie siedziec przy
swiecy :) - serio.

Lubie czytac kobiece felietony ( np. Chylinskiej czy corki Pasenta ) , ale
wiele innych autorek , nawet Domagalik to wydaje mi sie ciagle bije jedna i
ta sama piane - mnie to czasem naprawde denerwuje. Jak pisze mi ta od
Cosmopolitan ze faceci powinni sie sterylizowac to czuje sie jak "byk
zarodowy" - nie wiem jak inni faceci ? Ja specjalnie chcialem sie z toba
poprzekomarzac bo przypominalo mi to wlasnie taka feministyczna pisanine.
Jesli ci to poprawi humor to potwierdzam ze jestem zlosliwy , zazdrosny ,
nadwrazliwy i strasznie msciwy - :), inni tez sa tyle ze ja sie tego nie
wypieram :)))))))).

Tylko prosze nie dawac mi rad jak to zmienic - please !!!! :))
Z.