Data: 2000-03-28 20:36:13
Temat: Odp: MOLESTOWANIE DZIECKA
Od: "Wojtek Billip" <b...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Szkoda ze swiat to rzeczywistosc a nie nasze pobozne zyczenia...
> > Mowienie ze cos jest norma nie oznacza zgadzania sie z tym.
> Mysle, ze dyskusja przybrala najbardzie bezsensowny obrot dla osoby
> zainteresowanej, wrecz okrutny. Dziwi mnie podejscie do problemu- na takie
> grupie tematycznej- troche wiecej oglady szacowni dyskutanci.
> Problem jest trudny, bo jak sadze nie chodzi tylko o molestowanie, ale o
> ogol panujacych w danym domu zwiazkow, relacji. Bez wzgledu na prawde, a
> szczegolnie, jesli zarzuty dziewczyny sa prawdziwe- powinna udac sie po
> pomoc do psychologa i dziwie sie reakcji matki, ktora powinna tam corke
> zaprawadzic nawet jesli jej nie wierzy- gdziez matczyna milosc, troska i
> swiadomosc, ze w wieku 15-stu lat znacznie wzrasta krytycyzm i
nietalerancja
> wobec doroslych.. Moze maly trening asertywnosci? Generalnie- jesli chcesz
> pomoc, podobnie jak jedna z poprzednich osob, zamiast korzystac z
> prokuratorskich mozliwosci, radze najpierw skorzystac z pomocy fachowca"od
> duszy".
Mądry i fajny mail na bardzo trudny temat. Absolutnie zgadzam się, że
trzeba wykorzystać najpierw wszystkie rodzinno - psychologiczne możliwości.
Z drugiej strony nie wolno dopuścić do tolerowania molestowania w
jakiejkolwiek formie. To trudne i moim zdaniem trzeba wyczerpać najpierw
wszystkie poza prawne możliwości, ale gdy one zawiodą to bezwzględnie trzeba
odseparować dziecko od molestującego je rodzica. Metoda nie ma to moim
zdaniem znaczenia. Czy będzie to wiezienie, czy rozwód lub separacja, to już
decyzja indywidualna, każdej rodziny. Jedno jest pewne, nie wolno udawać, że
nic sie nie dzieje, bo drugi rodzic jest w takiej sytuacji dla dziecka
jedynym oparciem, nie może także on go zawieść. Poza tym ktoś musi
uświadomić dziecku, że to jest złe, bo samo przeczucie dziecka w tej sprawie
to za mało. Trudna, naprawdę bardzo trudna sytuacja. Pozdrawiam wszystkich.
Życzę żebyście w swoich rodzinach nigdy tego nie doświadczyli!Wojtek.
|