> Albo chociaż jakąś delikatną delkarację ze strony "PałerBoksa" (typu "moja
> wina, moja wina - przestanę poniewierać ludźmi..."). IMHO info to info,
> problem to problem - ale nie takim "interfejsem".

-Znów interfejs i opakowanie ważniejsze. Ale ja to jeszcze wykorzystam, a
jeżeli nie ja, to ktoś inny i to przeciwko Wam.
Możecie mnie zabanować, albo ocenzurować, ale nie zrezygnuję z własnej
integralności.
Madzia nic o tym nie pisała?

Swoją drogą skoro wpisanie odpowiedniej kombinacji klawiszy np: "głupia
pizda" pozwala na "zmarnowanie niedzieli" i "poniewieranie" kimś 2000km stąd
(niestety tylko w stopniu, w którym ta osoba sama to umożliwia:( - to może
tę samą siłę można użyć do natychmiastowego zapanowania nad swoim życiem w
kierunku, który nam bardziej odpowiada????? To jest ogromna siła i bardzo
niewielu potrafi ją odpowiednio, systemowo wykorzystać. Myślicie, że to jest
tylko przypadkowy proces i że on działa w jedną stronę? Nie, przy odrobinie
wiedzy i dyscypliny można nie być dłużej jak "szmata na wietrze" i
całkowicie się uodpornić na zagrywki innych, i co NAJWAŻNIEJSZE -na własne
zagrywki, którymi ludzie nieświadomie i nawykowo wciąż wpędzają się w
najgorsze stany emocjonalne. Przechodzicie obok tego fenomenu 10000 dziennie
i nawet z tego wszystkiego nie domyślacie się jaki tam jest Power TM :).
Lepiej zainteresujcie się jaka jest kombinacja klawiszy, która 2000km stąd
może natychmiast spowodować doskonałe samopoczucie u emocjonalnie chorej (i
emocjonalnie naiwnej) osoby, która przez całe życie nie jest w stanie sama
wywołać odpowiedniej kombinacji klawiszy, która najlepiej jej służy w danej
sytuacji.

Wszyscy myślą, że ja kogoś "poniewieram" pisząc jakieś słowa, ale to nie
prawda. Ludzie się sami tym poniewierają. Otoczenie może dostarczyć tylko
pożywki a później sami to sobie całymi dniami powtarzają i to w najgorszej z
możliwych tonacji. Inni sami sobie wymyślają najbardziej dotkliwa kombinację
"klawiszy" i pojęć. Im większy dupek tym ma mniejszą kontrolę nad słowami,
które do siebie dopuszcza - skrajny przykład zakompleksionych, którzy są
skrajnymi dupkami i wciąż sami sobie dopowiadają resztę. Jak już
wspominałem - mam dość dopasowywania tego co myślę i co mówię - żeby
pasowało do struktury myśli naiwnych kretynów i ignorantów (chyba, że
wyciągną broń).

"Jak mogliście mi to zrobić, ciemniaki." :))))))))