Najlepiej spozyc przed.....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-11-07 12:00:20

Temat: Najlepiej spozyc przed.....
Od: "Dorota B." <D...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

na kazdym chyba produkcie zywnosciowym jest taki napis. Chcialam sie Was
drodzy grupowicze zapytac, jak Wy go rozumiecie.
1. "najlepiej" - czyli po tym terminie troche gorzej, ale nadal jest
jadalne;
2. czy "najlepiej" a potem to tylko kosz?
Mam w lodowce dwa serki do dzisiaj. Zjesc czy lepiej nie? Ja mam zawsze
pewne obawy.

--
Dorota

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-11-07 12:15:48

Temat: Re: Najlepiej spozyc przed.....
Od: "asia" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dorota B. <D...@b...pl> wrote in message
news:9sb87a$b00$1@news.tpi.pl...
> na kazdym chyba produkcie zywnosciowym jest taki napis. Chcialam sie Was
> drodzy grupowicze zapytac, jak Wy go rozumiecie.
> 1. "najlepiej" - czyli po tym terminie troche gorzej, ale nadal jest
> jadalne;
> 2. czy "najlepiej" a potem to tylko kosz?
> Mam w lodowce dwa serki do dzisiaj. Zjesc czy lepiej nie? Ja mam zawsze
> pewne obawy.
>

Jesli do dzis to ja bym zjadla bez wahania, jeszcze ze 2-3 dni ujdzie. Ale
jak wiecej to juz mi nie smakuje - choc pewno nic im nie jest. Ale wtedy
ciagle szukam tego "zepsutego" smaku i jadlabym zupelnie bez apetytu, wiec
takich sporo po terminie nie jadam.

Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-07 12:24:10

Temat: Re: Najlepiej spozyc przed.....
Od: "Marek Lang" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

asia <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:9sb8o0$h27$1@news.tpi.pl...
>
> Dorota B. <D...@b...pl> wrote in message
> news:9sb87a$b00$1@news.tpi.pl...
> > na kazdym chyba produkcie zywnosciowym jest taki napis. Chcialam sie Was
> > drodzy grupowicze zapytac, jak Wy go rozumiecie.
> > 1. "najlepiej" - czyli po tym terminie troche gorzej, ale nadal jest
> > jadalne;
> > 2. czy "najlepiej" a potem to tylko kosz?
> > Mam w lodowce dwa serki do dzisiaj. Zjesc czy lepiej nie? Ja mam zawsze
> > pewne obawy.
> >
>
> Jesli do dzis to ja bym zjadla bez wahania, jeszcze ze 2-3 dni ujdzie. Ale
> jak wiecej to juz mi nie smakuje - choc pewno nic im nie jest. Ale wtedy
> ciagle szukam tego "zepsutego" smaku i jadlabym zupelnie bez apetytu,
wiec
> takich sporo po terminie nie jadam.

Zdaje sie ze to bezwzgledny termin przydatnosci, ale sformuowanie ma
sugerowac kupujacemu to co napisalas, czyli, ze po terminie nadal sie
nadaje. Nie jest to niby klamstwo... nie ma do czego sie przyczepic ale....
Nawet jesli bylaby to tylko sugestia, to dodatkowo na opakowaniu musialby
byc podany rowniez termin bezwgledny, no bo skad niby wiedziec jak dlugo po
tym "best before..." nadaje sie do zjedzenia?

Marek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-07 12:26:11

Temat: Odp: Najlepiej spozyc przed.....
Od: "ulla" <u...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dorota B. <D...@b...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9sb87a$b00$...@n...tpi.pl...
> na kazdym chyba produkcie zywnosciowym jest taki napis. Chcialam sie Was
> drodzy grupowicze zapytac, jak Wy go rozumiecie.
> 1. "najlepiej" - czyli po tym terminie troche gorzej, ale nadal jest
> jadalne;
> 2. czy "najlepiej" a potem to tylko kosz?
> Mam w lodowce dwa serki do dzisiaj. Zjesc czy lepiej nie? Ja mam zawsze
> pewne obawy.

no właśnie z serkami to różnie bywa. na przykładzie Danona mogę powiedzieć,
że trafił się mi kiedyś takowy co mial dwa dni do końca terminu
i smakował tak sobie, czyli nieco inaczej niz świeży, ale to było raz
natomiast skutecznie wyleczyło mnie z dalszych eksperymentów, czyli dzień po
terminie wywalam, jesli chodzi o kefir Danone to samo, trafił mi się z
dnia gdzie kończyła mu sie przydatność i był paskudny w smaku, nieco lepiej
jest z jogurtem czy kefirem, ale innej firmy np. Bakoma
te po terminie dzień czy dwa jeszcze ujdą.
Może sie uprzedziłam do Danone niesłusznie, ale trzeci raz nie mam ochoty
sprawdzać, owszem kupuję niektóre produkty tej firmy ale zawsze staram sie
zjadać przed terminem.
ula
> --
> Dorota

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-07 12:41:20

Temat: Re: Najlepiej spozyc przed.....
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> na kazdym chyba produkcie zywnosciowym jest taki napis. Chcialam sie Was
> drodzy grupowicze zapytac, jak Wy go rozumiecie.
> 1. "najlepiej" - czyli po tym terminie troche gorzej, ale nadal jest
> jadalne;
> 2. czy "najlepiej" a potem to tylko kosz?

Są dwa zasadnicze typy napisów:
jeśli pisze najlepiej do... to dopuszczalne jest spożycie jeszcze po tym
terminie,
jeśli pisze spożyć do... to jest to termin bezwzględny i raczej takie napisy
są na nabiale i innych produktach nietrwałych.
Najlepiej do...pisze np. na puszkach,makaronie, mące, bo jak taką mąkę
wsypiemy do ciasta 2 tyg. po terminie i nie ma w niech stęchlizny czy robali
to przeciez nic sie nie stanie.
Widziałam kiedys takie zestawienie jakie grupy pokarmow można spożywać i
przez ile czasu po upływie terminu podanego na opakowaniu, ale gdzie to
było...zabijcie mnie, nie pamiętam ;-(

pozdrawiam
Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-07 12:48:17

Temat: Re: Najlepiej spozyc przed.....
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>na kazdym chyba produkcie zywnosciowym jest taki napis. Chcialam sie Was
>drodzy grupowicze zapytac, jak Wy go rozumiecie.
>1. "najlepiej" - czyli po tym terminie troche gorzej, ale nadal jest
>jadalne;
>2. czy "najlepiej" a potem to tylko kosz?
>Mam w lodowce dwa serki do dzisiaj. Zjesc czy lepiej nie? Ja mam zawsze
>pewne obawy.

u mnie to zalezy co to jest, a i tak domownicy nie wezma do
pyskow, nawet po moim sprobowaniu i odczekaniu z godziny czy juz
zielenieje...

jak wedlina to na pewno nie, jak miekkie serki to metoda
obwachiwania i nadgrzyienia jets OK, jak jogurt, to tylko
nieotwarty jest przez ze mnie jedzony, jak ciasto suche, to nie
zwracam na to uwagi (widac niedopatrzenie ze jeszcze jest w
domu), jak jakas inna swiezosc to raczej nie, jarzyny (z
supermarketu) to w ogole nie zwracam uwaagi tylko macam i uzywam
oczu

Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-07 15:25:39

Temat: Re: Najlepiej spozyc przed.....
Od: "mrkm" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"ulla" <u...@s...com.pl> wrote

> no właśnie z serkami to różnie bywa. na przykładzie Danona mogę
powiedzieć,
> że trafił się mi kiedyś takowy co mial dwa dni do końca terminu
> i smakował tak sobie

nieco lepiej
> jest z jogurtem czy kefirem, ale innej firmy np. Bakoma

nie zgodzę się ;)))

a dysponuję nie byle jakimi 'danymi'
otóz jakiś czas temu [no naprawdę dawno temu] pracowałam jako hostessa.
po całym makro -ząbki [niedaleko wawy] krążyły legendy o produktach bakomy.
dosłownie mijał termin i straszna ilość ew. zostawionych jeszcze kefirkow,
jogurtow 'pekała'...

co się zaś tyczy danone'a, to u nich skolei jest to 'złe', że.. najczęściej
sprzedają produkty, których termin spożycia jest bardzo niedaleki.
chociaż..może to i zaleta [bo być może świadczy, że nie faszerują tego bóg
wie czym.. no nie wiem..]

a co się tyczy terminów samych w sobie, to:
-spozyć przed [oznacza ostateczny termin]
- najlepiej spożyć przed [nieostateczny]
-data [równoznaczne z spożyć przed :'data']

pozdrawiam

ja.