Data: 2000-05-04 07:11:29
Temat: Odp: O muzyce
Od: <s...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja przeczytalem u jednego z klasykow ze muzyka to jedna z dziedzin ktorej
nie zaburzaja procesy neurotyczne. Innymi slowy muzyka odzwierciedla jakis
(lepszy lub gorszy) gust muzyczny sluchacza ale nie da sie na podstawie tego
co slucha stawiac diagnozy czy nawet oceniac zaburzen osobowosci czlowieka.
Ja np. lubie czasem posuchac spiece girls na co moi znajomi wykrzywiaja z
obrzydzenia buzie, jednak myliby sie ktos myslac ze maja az tak wykwintny
gust bo mowiac szczerze nikt z nich nie odrozni akordu durowego od
molowego.
Jednego jestem prawie pewien , disco polo nie bedzie sluchal np.
wyksztalcony intelektualista -gust muzyczny ma wiec moze cos wspolnego z
ogolnymi zdolnosciami metalnymi czlowieka ? .....bo z artystycznymi z
pewnoscia ma.
Użytkownik DrYazzgod <D...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@i...pl...
> kingall wrote:
> >
> > > Koleś jest tam teraz asystentem
> >
> > Może to Hans 1 :)
>
> Iii. Tamten to optymista.
>
> --
>
> -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-[DrYazzgod]-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
-=-
> DrYazzgod: Wewnatrz mojej baby cos sie rusza.
> Pio72: Moim zdaniem to Obcy, moze nawet krolowa?
> -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
-=-
|