« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-02-25 08:10:03
Temat: Odp: Odp: Odp: chimery
> Moze otworz punkt sprzedazy? Albo wymiany?
> Byle byly srodki na pozyskiwanie nowych rzeczy, waluta nie jest
> najwazniejsza :-)
Dla mnie teraz wymiana to podstawa zdobywania nowych roślin, już grube setki
złotych na tym zaoszczędziłam.Głównie z myslą o wymianie sadzonkowałam te
iglaczki, ale w ubiegłym roku nie miałam czasu na ogród i niestety ledwo
zipią, a część z nich niestety padła.W tym roku zaczynam wszystko od nowa.
>
> > Fajnie byłoby gdyby roslinka była pstra, po co mam kupować
> > odmianę "Variegata" jak mogę mieć swoją za darmo.
>
> Otoz to! :-)
I satysfakcja jest o wiele większa.
>
>
> Buk ogolnie byl normalny, tylko odrosty u nasady pnia byly biale, ale
> faktycznie wygladal pieknie. Zwlaszcza, ze byla to koncowka maja, liscie
> byly jeszcze takie swietliscie zielone, szary pien i ta biel na dole...
Ciekawe co by było, gdyby zaszczepiło się taka gałązkę. Chyba nie miałaby
wielkich szans, a jak powstałaby chimera to listki byłvby pstre?
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-02-25 09:20:50
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: chimery"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in
news:b3f8kq$25u$1@atlantis.news.tpi.pl:
>> Buk ogolnie byl normalny, tylko odrosty u nasady pnia byly biale, ale
>> faktycznie wygladal pieknie. Zwlaszcza, ze byla to koncowka maja,
>> liscie byly jeszcze takie swietliscie zielone, szary pien i ta biel
>> na dole...
> Ciekawe co by było, gdyby zaszczepiło się taka gałązkę. Chyba nie
> miałaby wielkich szans, a jak powstałaby chimera to listki byłvby
> pstre?
Jakby zaszczepic i pilowac, zeby zielone bialego nie zagluszylo i nie
wygryzlo, to by sie mogla trzymac.
A czy powstalaby chimera to nie wiadomo - chimery zrostowe powstaja z
paczkow, ktore zostaly wytworzone przez kallus, a to jest bardzo rzadkie.
Nie mam bladego pojecia, jakby mogla wygladac. Pstra by raczej nie byla, bo
musialoby pojsc sektorem, a w tych idzie raczej warstwami. Bardziej
prawdopodobne, ze by wrocila do zielonego (optycznie biorac).
Pozdrowienia - Ewa Sz. dumajaca nad chimera...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-02-25 09:22:18
Temat: Odp: Odp: Odp: Odp: chimery
>
> Jakby zaszczepic i pilowac, zeby zielone bialego nie zagluszylo i nie
> wygryzlo, to by sie mogla trzymac.
A jak zaszcepić na czerwonym i tego czerwonego pilnować,tak żeby rosły po
równo to byłoby piękne drzewko w barwach narodowych.
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-02-25 09:32:06
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: chimery"Ewa Szczęniak" <e...@b...uni.wroc.pl> wrote in
news:Xns932D67FA8E01Aewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8:
> Nie mam bladego pojecia, jakby mogla wygladac. Pstra by
> raczej nie byla, bo musialoby pojsc sektorem, a w tych idzie raczej
> warstwami. Bardziej prawdopodobne, ze by wrocila do zielonego
> (optycznie biorac).
Moglaby wlasciwie miec biale obrzezenie lisci...
Pozdrowienia - Ewa Sz. dalej dumajaca
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-02-25 09:38:49
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: chimery"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in
news:b3fcsa$p10$1@atlantis.news.tpi.pl:
> A jak zaszcepić na czerwonym i tego czerwonego pilnować,tak żeby rosły po
> równo to byłoby piękne drzewko w barwach narodowych.
Wow!
Na to nie wpadlam :-))
Jakby dodac zielone, to tez by cos z tego wyszlo... Taki trojbarwny, wloski
czy jaki?
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-02-25 09:45:41
Temat: Re: Odp: chimery"Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> writes:
> Kiedys w lesie znalazlam buka, ktory mial odrosty z bialymi liscmi,
> bez plamki zieleni - wygladalo to nieziemsko, nawet slajda
> popelnilam...
Ty sobie koniecznie przypomnij gdzie... Widzę pole do popisu :)
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien młodzieniec grzeczny z Kłaja,
Chciał wysiadywać własne jaja,
Rzekł: ,,Wiem, na początek,
Mieć nie będę kurczątek,
Lecz mnie to tak pogodnie nastraja''.
(C) Maciej Słomczyński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-02-25 09:55:39
Temat: Re: Odp: chimeryGrzegorz Sapijaszko <g...@s...net> wrote in
news:m17kbolmm2.fsf@sapijaszko.net:
>> Kiedys w lesie znalazlam buka, ktory mial odrosty z bialymi liscmi,
>> bez plamki zieleni - wygladalo to nieziemsko, nawet slajda
>> popelnilam...
> Ty sobie koniecznie przypomnij gdzie... Widzę pole do popisu :)
Pogórze Bolkowskie, wzgórze na N od Nagornika albo Polwsi - tego dokladnie
nie pamietam, ale poznam :-), stok poludniowy. Tyle ze to byly lata '90
(96?), a natura nie holubi takich cudakow...
Zawsze moge uzyczyc slajda :-)))
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-02-25 10:02:40
Temat: Re: Odp: chimery"Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> writes:
> Pogórze Bolkowskie, wzgórze na N od Nagornika albo Polwsi - tego
> dokladnie nie pamietam, ale poznam :-), stok poludniowy. Tyle ze to
> byly lata '90 (96?), a natura nie holubi takich cudakow...
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby rekonesans zrobić. A jakby co się
ostało, to już z Kasią ustaliłyście co zrobić :)
G.
--
Były trzy Lizy. Raz a'propos Liz
Powiedział ktoś na Akropolis:
-- Lubią słuchać owe panie,
Gdy lis gra na fortepianie,
Zwłaszcza gdy allegro gra non troppo lis.
(C) J. Minkiewicz, J. Tuwim
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-02-25 10:11:22
Temat: Re: "Nowa" pozycja w mojej biblioteczce
Użytkownik "Iza Wójcik" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b3e44k$qea$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> Witam, na grupie odzywam sie rzadko ale czytuje regularnie :-). Dzisiaj
> jednak mam powazne powody , zeby sie pochwalic. Bedac w ksiegarni firmowej
> "Matras" natknelam sie na rarytas - ksiazke "Rozaneczniki" prof.
Mieczyslawa
> Czekalskiego z roku 1991 ( !) za jedyne 1,80 ( tak, tak, jeden zloty
> osiemdziesiat groszy).
Przepłaciłam całe 40 groszy! :-D
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-02-25 10:13:08
Temat: Re: Odp: chimeryGrzegorz Sapijaszko <g...@s...net> wrote in
news:m1wujok79b.fsf@sapijaszko.net:
> Nic nie stoi na przeszkodzie, aby rekonesans zrobić.
Teraz?
Teraz to tam bialego skolko ugodno :-))))
> A jakby co się
> ostało, to już z Kasią ustaliłyście co zrobić :)
No. A pozniej bedziemy musialy stac na bacznosc we wlasnym ogrodzie. Ale
sie slimaki uciesza...
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |