Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Zdechniete kwiaty [chyba sie powiesze]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zdechniete kwiaty [chyba sie powiesze]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-02-01 14:08:28

Temat: Zdechniete kwiaty [chyba sie powiesze]
Od: Gamon' <r...@r...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

Zmarlo mi strasznie duzo kwiatow: mirt (tak pieknie rosl wiosna na
pwitrzu...ech...),beniamin, cytrusy, bluszcze, maranta, trawa i pare
innych ktorych nazw nie znam. Nie moge ustalic cech wspolnych, ktore
mogly zdecydowac o ich smierci.
Czesc byla przesadzona do nowej ziemi, czesc byla z trocinami, czesc
miala paleczki nawozowe przeciwko robactwu, wiekszosc stala na oknie
(jest tak wypaczone, ze az ubranie fruwa jak sie przy nim stanie) nad
parapetem. Zaczely najpierw wiednac liscie, pozniej opadac, az w koncu
umarly. Nie mialy za makro, ani nie byly przesuszone. Moze za suche
powietrze, ale czy az taki objaw by byl? Moze przemarzly (ale co z tymi,
ktore nie staly na parapecie - chyba ze ogolnie niska temperatura u mnie
w domu, to dla nich za zimno). Jakis paskud tez nie udalo mi sie
wypatrzec.
Odratowanie jest raczej niemozliwe (chociaz nie wyrzucam ich na razie,
poczekam chyba cierpliwie do wiosny). Mirt np. wyslysial zupelnie,
wiekszosc galazek byla tak przesuszona, ze sie latwo lamaly (teraz jest
mocno poprzycinany, ale czy roslina bez lisci moze jeszcze zyc?).
jak myslicie, co moze byc przyczyna? Bo boje sie, zeby reszta kwiatow
nie padla.
Jeszcze jedno - frezje wypuscily ogromnie dlugie (ponad 50 cm) liscie,
ale niesamowicie waskie. Nie wiem, czy przyciac, czy zostawic (sa tak
slabe, ze leza, moze podwiazac do patyczkow?). W domu widac jest im
nieco za cieplo, na balkonie w doniczkach nie mialy szans, a piwnicy
brak. Boje sie, zeby inne kwiaty tak nie zeswiergolily (mam zasadzone
miedzy innymi czarne tulipany i byloby zal).

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-02-01 15:15:00

Temat: Re: Zdechniete kwiaty [chyba sie powiesze]
Od: Andrzej Paplinski <p...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przeciagi?!
U mnie zmarnialy dwa koleusy i pelargonie.

Zycze szczescia

Andrzej

Gamon' wrote:

> , wiekszosc stala na oknie
> (jest tak wypaczone, ze az ubranie fruwa jak sie przy nim stanie) nad
> parapetem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-01 20:31:29

Temat: Re: Zdechniete kwiaty [chyba sie powiesze]
Od: Misiek <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!
Gamon,Robal,ale smiesznie.
Jezeli juz tak bardzo chcesz sie wieszac,to proponuje u mnie na szyi.
:-)
Pozdrawiam,
Misiek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-01 20:38:10

Temat: Odp: Zdechniete kwiaty [chyba sie powiesze]
Od: Sławomir Siudziński <s...@w...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Gamon' <r...@r...prv.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@r...prv.pl...

> Jeszcze jedno - frezje wypuscily ogromnie dlugie (ponad 50 cm) liscie,
> ale niesamowicie waskie. Nie wiem, czy przyciac, czy zostawic (sa tak
> slabe, ze leza, moze podwiazac do patyczkow?). W domu widac jest im
> nieco za cieplo, na balkonie w doniczkach nie mialy szans, a piwnicy
> brak. Boje sie, zeby inne kwiaty tak nie zeswiergolily (mam zasadzone
> miedzy innymi czarne tulipany i byloby zal).

Czesc.
Podejrzewam,ze Twoje frezje maja za ciemno.Spróbuj dac im maksimum
swiatla i zacznij je delikatnie zasilac jakims plynnym nawozem do
kwiatów kwitnacych.
--
Pozdrawiam
s...@w...com.pl
P.S.
Z tym wieszaniem,to chyba zartowalas? :-(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-02 07:59:28

Temat: Re: Zdechniete kwiaty [chyba sie powiesze]
Od: Katarzyna Sala <K...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Misiek wrote:

> Czesc!
> Gamon,Robal,ale smiesznie.

Co smiesznie?

> Jezeli juz tak bardzo chcesz sie wieszac,to proponuje u mnie na szyi.

Dzieki, ale mam sie komu na szyi wieszac :)

Pozdrawiam,
robal.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-02 08:01:40

Temat: Re: Odp: Zdechniete kwiaty [chyba sie powiesze]
Od: Katarzyna Sala <K...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sławomir Siudziński wrote:

> Podejrzewam,ze Twoje frezje maja za ciemno.Spróbuj dac im maksimum
> swiatla i zacznij je delikatnie zasilac jakims plynnym nawozem do
> kwiatów kwitnacych.

Ale czy one wogole juz powinny sie tak mocno wypuscic? Pozatym u mnie w
mieszakniu duzo swiatla=duzy_przeciag_i_zimno, bo tylko na parapecie bede
miec jasno.

> Z tym wieszaniem,to chyba zartowalas? :-(

Fcale nie! Tyle lat troski, tyle staran i na co? Mirt juz kiedys prawie
umarl, wszyscy mowili, zeby go wyrzucic, a ja nic i za to sie odwdzieczyl i
pieknie zaczal rosnac, a teraz kicha!

Pozdrawioam,
wiszacy robal.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-02 09:10:24

Temat: Odp: Odp: Zdechniete kwiaty [chyba sie powiesze]
Od: Sławomir Siudziński <s...@w...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Katarzyna Sala <K...@c...pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:3...@c...pl...
> Sławomir Siudziński wrote:
> Ale czy one wogole juz powinny sie tak mocno wypuscic? Pozatym u mnie
w
> mieszakniu duzo swiatla=duzy_przeciag_i_zimno, bo tylko na parapecie
bede
> miec jasno.
>
To juz nie wiem co Ci doradzic?
Moze rzuc to Twoje ogrodnictwo i wez sie np.:za robótki na drutach?
--
Pozdrawiam
s...@w...com.pl
P.S.
Kasia - tez ladnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-02 09:49:46

Temat: Re: Odp: Odp: Zdechniete kwiaty [chyba sie powiesze]
Od: Gamon' <r...@r...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sławomir Siudziński wrote:

> To juz nie wiem co Ci doradzic?
> Moze rzuc to Twoje ogrodnictwo i wez sie np.:za robótki na drutach?

Robotki na drutach? BUE! Kiedys udalo mi sie przez 4 lata udlubac przod i
tyl sweterka dla mnie (mial byc dopasowany, a tymczasem nawet dla mojeje
mamy, ktora jest dosc duza kobieta, stal sie zbyt obszrena sukienka).
Powieniens mi doradzic cierpliowsc i wiare w to, ze jednak jeszcze cos z
tego wyrosnie. O!
A ja i tak bede robic swoje - czekac ze cos z tego bedzie. Popprzednio
frezje zostaly wysadzone nie wtedy kiedy trzeba, nie tak jak trzeba i do
ziemi, z ktorej juz nic nie powinno wyrosnac. Ciotka ktora ma wyjatkowa reke
do kwiatow i wobec tego uwaza sie za speca (chociaz nie wykazuje zadnego
zainteresowania w tej dziedzinie) smiala sie, ze nawet jesli jakies zielsko
mi z tych cebulek wyrosnie, to nie zakwitnie. A tymczasem zakwitly wszytkie,
pieknie pachnialy, rozmnozyly sie itd. :)

> Kasia - tez ladnie.

Hehehe...

Pozdrawiam,
robal.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-02 14:26:34

Temat: Re: Zdechniete kwiaty [chyba sie powiesze]
Od: JASKIER <m...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora



Gamon' wrote:

> Sławomir Siudziński wrote:
>
> >Robotki na drutach? BUE! Kiedys udalo mi sie przez 4 lata udlubac przod i
> tyl sweterka dla mnie (mial byc dopasowany, a tymczasem nawet dla mojeje
> mamy, ktora jest dosc duza kobieta, stal sie zbyt obszrena sukienka).

hmm poniewaz w twoim domku jest tendencja do usychania to proponuje podlac
sweterek jak uschnie to sie skurczy:))))))))))))))))))))))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-02 19:49:08

Temat: Re: Zdechniete kwiaty [chyba sie powiesze]
Od: Misiek <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Sala napisał:
>
> Misiek wrote:
>
> > Czesc!
> > Gamon,Robal,ale smiesznie.
>
> Co smiesznie?
>
> > Jezeli juz tak bardzo chcesz sie wieszac,to proponuje u mnie na szyi.
>
> Dzieki, ale mam sie komu na szyi wieszac :)
>
> Pozdrawiam,
> robal.

Ty Robal!Cos Ty taka osa?
Misiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wspięga
Re: SZUKAM DOMKU LETNISKOWEGO
Re: Yucca
nasiona z Florpaku
Zapraszamy do Florexpolu!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »