RE: zazdrosc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-01-20 16:32:11

Temat: RE: zazdrosc
Od: B...@p...ch (Bartosiewicz, Piotr) szukaj wiadomości tego autora

> Według mnie zazdrosć bierze sie z poczucia braku
> bezpieczeństwa, z obaw.
> Obawa ta może dotyczyc utraty partnera, tego że nie jest sie
> atrakcyjnym, że
> nie zaspakaja śie potrzeb, może być róznie.

O czym wy mowicie !!!!? Przecież to tak jakby sie dobralo kółeczko różańcowe
i rozprawiało przy ciasteczkach na temat problemow na swiecie.
Przecież to wszystko zalezy jakie masz podejscie do zazdrosci. Ja np. lubie
czuc sie zazdrosny kiedy wiem ze inni tez chcieliby byc z taką super
dziewczyną jak ja, a czasam mnie to wkurza, ale jak obiektem zazdrosci jest
ktos kto mi sie wyjatkowo narazil. Pewnie sie to bierze stad ze mysle ze
skoro ja nie lubie tej osoby to partnerka powinna sie ze mna solidaryzowac
itp....
Ale zawsze jestem w stanie zrozumiec to co czuje (zazdrosc).

A wedlug was to znaczy ze jestem zakompleksiony pacan co jak juz dorwie
jakąś dziewczyne to jest chorobliwie zazdrosny bo uwaza ze nikt inny sie nie
trafi...

> Zazdrość może się odnosić do stanu posiadania: zazdroscic rzeczy
> materialnych (pieniądze, samochód, sukienka koleżanki). To wynkia z
> poczucia, że jest sie gorszym bez tej rzeczy która ma ten
> ktoś. Wynika też z
> chęci polepszenia swojego wyzerunku nie tylko w oczach
> innych, ale przde
> wszystkim we własnym widzeniu siebie.

No, i jestem zazdrosny bo mój kolega ma lepszą kolekcje kapsli i chyba
zaczne pić wiecej piwa bo musze go dogonic.......

> Zazdrościć można też umiejętnosci, pewnych cech (wygladu czy
> osobowości).Sądzę, że zazdrosc wiąże się mocno z
> wartościowaniem siebie.
> Jesli osoba jest pewna siebie, samodzielna, to dąży do
> wytyczonego celu, ma
> ułożony plan działania. Natomiast ktoś niepewny siebie, mało odporny
> psychicznie, albo po prostu chciwy będzie dążył do celu "na skróty" -
> zamartwiając się, ze tamten to ma to, a ja nie i jestem
> gorszy... Taka osoba
> chce szybko osiągnać cel małym wysiłkiem - chce mieć tu i
> teraz.

Wydaje mi sie ze taka osoba chce w ogóle osiągnąć cel, a to jaką drogą to
jest mu wszystko jedno. Przeciez jak ma niską samoocene to wierzy ze nigdy
to sie nie stanie.
A osoba pewna siebie dązy "prosto do celu"

> dotycząca partnera
> zazdrość może sprawić, że człowiek zadba o potrzeby drugiej
> osoby. Tak chyba
> nawet działają autorytety - dzieki temu, ze chcesz byc jak
> "ktoś", będziesz
> dażył do celu. Jeśli "ktos" ukonczył studia, ty też chcesz je
> uklończyć, bo
> to jest świetny "ktoś". On jest wielki, jak pójdę jego drogą, będę też
> wielki, on ma receptę na sukces - należy go słuchać (tylko tu
> pojawia się
> pułapka, należy czerpać ze wszystkiego co nas otacza, ale krytycznie,
> zachowując rozsądek) .

Wow nareszcie sie doczekałem :-)

PS poprzedni komentarz dotyczyl tez innych postow a nie tylko tego. (no
oprócz postu Agnieszki)

Pajonk Hfat
--
Newsy przez www ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-01-20 18:51:07

Temat: Odp: zazdrosc
Od: "Czarek" <c...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

OK! Ty uwazasz Swoja zazdrosc iz jest w porzadku i dobrze. :)))

Tylko ten temat jest dla tych ktorzy zastanawiaja sie czy ich zazdrosc jest
OK i nie wiedza co myslec IMO. Reszta moze sobie odpuscic chyba. Yo?

A z tym '...kolkiem... przy ciasteczkach....' to przesada. ;(

Pozdrawiam.
--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-01-21 11:05:20

Temat: Re: zazdrosc
Od: "kosmo" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zazdrosc zazdroscia, ale trzeba znac granice
kosmo

Czarek <c...@i...com> napisał(a) w artykule
<vOIh4.45050$X3.944002@news.tpnet.pl>...
> OK! Ty uwazasz Swoja zazdrosc iz jest w porzadku i dobrze. :)))
>
> Tylko ten temat jest dla tych ktorzy zastanawiaja sie czy ich zazdrosc
jest
> OK i nie wiedza co myslec IMO. Reszta moze sobie odpuscic chyba. Yo?
>
> A z tym '...kolkiem... przy ciasteczkach....' to przesada. ;(
>
> Pozdrawiam.
> --
> Czarek
>
>
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-01-25 17:00:09

Temat: Odp: zazdrosc
Od: "Czarek" <c...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

Kosmo:
: Zazdrosc zazdroscia, ale trzeba znac granice

Zazdrosc ponad podzialami. ;)))

Pozdrawiam.
--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-01-26 10:16:29

Temat: Re: zazdrosc
Od: "kosmo" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

A ja nie cierpie zazdrosci bbbbbbbbbbrrrrrrrrrrrrrrr
kosmo

Czarek <c...@i...com> napisał(a) w artykule
<tEkj4.4673$Hi2.100734@news.tpnet.pl>...
> Kosmo:
> : Zazdrosc zazdroscia, ale trzeba znac granice
>
> Zazdrosc ponad podzialami. ;)))
>
> Pozdrawiam.
> --
> Czarek
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-01-26 13:39:28

Temat: Odp: zazdrosc
Od: "Czarek" <c...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

Kosmo:
: A ja nie cierpie zazdrosci bbbbbbbbbbrrrrrrrrrrrrrrr

Zaluj, bo nie wiesz co tracisz. ;)))

A tak na serio :))) to zazdrosc jest uczuciem na wystepowanie ktorego
jednostka posiada ograniczony jednak wplyw.
Natomiast mowiac o granicach zgadzam sie ze istnieje zagadnienie powiedzmy
zachowania ktore ewidentnie 'wyzwala' w nas zazdrosc o kogos i tutaj mozna
naprawde dyskutowac itd...

Sam nie przepadam za niektorymi formami okazywania zazdrosci, ale to inny
temat. :)
A tak w ogole to uwazam ze kobiety sa znacznie bardziej zazdrosne od
mezczyzn, ale to jeszcze inny temat. :)

Pozdrawiam.
--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-01-27 08:05:26

Temat: Re: Odp: zazdrosc
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Czarek" <c...@i...com> writes:

> Sam nie przepadam za niektorymi formami okazywania zazdrosci, ale to inny
> temat. :)
> A tak w ogole to uwazam ze kobiety sa znacznie bardziej zazdrosne od
> mezczyzn, ale to jeszcze inny temat. :)

Znacznie bardziej zazdrosne? Hm.... zalezy w jakim temacie.
Mnie sie wydaje ze to mezczyzni sa znacznie bardziej zazdrosni w
sprawach seksu, spotykania sie z innymi itp.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
n...@c...com
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-01-27 14:01:26

Temat: Odp: Odp: zazdrosc
Od: "Czarek" <c...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

: Znacznie bardziej zazdrosne? Hm.... zalezy w jakim temacie.
: Mnie sie wydaje ze to mezczyzni sa znacznie bardziej zazdrosni w
: sprawach seksu, spotykania sie z innymi itp.

Biorac pod uwage ze kobiety sa zazdrosne o tresc mysli mezczyzny (co jest
norma IMO) rzeczywiscie jest to temat do dyskusji. :)
Ale byc moze sa jakies wyjatkowe kobiety... ;)

Pozdrawiam.
--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-01-27 21:32:52

Temat: Odp: Odp: zazdrosc i 'przeczucia'
Od: "Czarek" <c...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

Czarek:
> Biorac pod uwage ze kobiety sa zazdrosne o tresc mysli mezczyzny (co jest
> norma IMO) rzeczywiscie jest to temat do dyskusji. :)
> Ale byc moze sa jakies wyjatkowe kobiety... ;)

No dobra, to wytlumacze moze dlaczego moim zdaniem kobiety sa znacznie
bardziej zazdrosne od mezczyzn.

Otoz osobiscie spedzilem duza ilosc godzin i tzw nieprzespanych nocy na
'rozmowach' majacych na celu wyjasnienie wlasnie spraw zwiazanych z
zazdroscia. I zauwazylem np ze jesli kobieta wspomina o swojej dawnej
sympatii to w sumie jest OK - wiadomo: bylo, minelo itd. Ale jesli mezczyzna
tak samo wspomni 'slowem' o swojej bylej sympatii, to jest tragedia -
czasami baaardzo wielka.
Nie pomagaja przy tym zadne tlumaczenia typu: '...to nie ma znaczenia, no
tak jak u ciebie...' itp. Mozna tak tlumaczyc caly weekend, potem drugi, a i
tak po jakims czasie 'temacik' wraca 'samoistnie'.

Dlatego tez nikt mnie raczej nie przekona (naprawde, z calym szacunkiem) co
do nieslusznosci nastepujacych tez:
1) zazdrosc kobiet w odroznieniu od mezczyzn jest calkowicie irracjonalna
oraz przybiera *absurdalne* formy,
2) kobiety sa zdecydowanie bardziej i czesciej zazdrosne od mezczyzn w
analogicznych sytuacjach,
3) mezczyzni wyrazaja swoja zazdrosc czesto w bardziej radykalny sposob.

Takie jest moje prywatne zdanie, ktorego juz raczej nie uda mi sie zmienic,
no chyba ze wydarzy sie cos zupelnie nie 'przewidzianego' w temacie. :)

I jeszcze jedna sprawa zwiazana z irracjonalnymi przeczuciami(?). Tak
przyszlo mi do glowy ze nikt nie powatpiewa np w zdolnosc kotow do
'przewidywania' trzesienia ziemi powiedzmy z 7-dniowym wyprzedzeniem.
Ciekaw jestem jak to jest u czlowieka, bo np jesli zazrosc jest wynikiem
irracjonalnego 'przeczucia' to wowczas stosuje sie z reguly 'pocieszanie' w
stylu 'nie badz pesymista', albo 'mysl pozytywnie' itd... I tak sie
zastanawiam (nie tylko w kontekscie zazdrosci) czy takie 'gadanie' ma
wowczas sens, bo wiadomo ze powiedzmy 'wiekszosc' z takich 'pesymistycznych'
przeczuc i tak 'spelnia sie' - o dziwo. No nie wiem...
Moze ktos ma jakis pomysl? :)

Pozdrawiam.
--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-01-27 23:26:30

Temat: Re: Odp: zazdrosc
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

n...@p...ninka.net wrote in message ...
>"Czarek" <c...@i...com> writes:
>
>
>Znacznie bardziej zazdrosne? Hm.... zalezy w jakim temacie.
>Mnie sie wydaje ze to mezczyzni sa znacznie bardziej zazdrosni w
>sprawach seksu, spotykania sie z innymi itp.

Tu musze poprzec Ninke, mowie o sobie wiec niech nikt sie nie poczuwa ze go
zgeneralizowalem, ale jestem zazdrosny, bede i dobrze mi z tym. I uwazam ze
moja kobietka jest mniej zazdrosna, albo ja o czyms nie wiem. A jezeli tak
to nie chce wiedziec....niech bedzie :-)

Pajonk