Użytkownik Lech M. Spaszewski <r...@k...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@k...net.pl...
> kochani właśnie rozpoczynam swoją działalność na waszej liście
> dyskusyjnej. Chętnie pogadam z kimś o MJ szczególnie, że mam dużo
> doświdczeń z osobami, które palą i są w róznym stopniu zaawansowane
> zarówno w sam proceder palenia jak i próby rezygnowania z tego nawyku.
> Prcuję jako socjoterapeuta i bardzo chętnie, ale poważnie i na temat. W
> piątek 18 jadę na obóz teraputyczny z moimi podopiecznymi z Ośrodka tak
> też ujawnię sie dopiero około 1 września. Pozdrawiam wszystkich. Liczę
> na poważny dialog gdyż nie chcę się zajmować w rozmowach z wami
> problemami lingwistycznymi i etycznymi dotyczącymi waszego stosunku do
> nazewnictwa. Co do waszego zaintersowania wyrobami spożywczymi z
> dodatkiem MJ odsyłam na strony Biura ds. Narkomanii w Warszawie.
>
> Lech M. Spaszewski
> LMS
> 52-010 Wrocław
> Opolska 77
> (+48 71)341-67-48
> (+48 607) 086098
> http://free.ngo.pl/jupiter
>
Tiiiaaaak... MJ jest narkotykiem - takie trzeba wyciągnąc wnioski z faktu,
że NICZYM jest codzienne jej palenie przez 4 lata, które nie robi nic z
Twoją mózgowiną oprócz zajebistej bomby, w której odkrywasz inne stANY
świadomości, i w której trwasz w porównaniu z tym jakiej KORBY dostajesz po
jej odstawieniu na kilka dni... NIE POLECAM, ale dołów...