| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-10 22:08:11
Temat: Rodzice...wiecie...?
dziś po południu zadzwonił telefon...
sąsiad...
..." halo!!!!...zabrała Go "Erka", lekarz mówił o zawale!!!"...
przez parę godzin byłem w innym świecie...potem lekarz:
"...halo! niech się pan nie martwi...chwilowe zasłabnięcie, zostaje w
szpitalu na trzy dni..."
-------------------------------
jest taki wiek w życiu człowieka, ze zaczyna się zastanawiać nad dniem, w
którym śmierć któregoś z Rodziców stanie się faktem...
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-10-10 22:49:04
Temat: Re: Rodzice...akurat mialem podobne zdarzenie rano ...wlasnie z kims bliskim ...
Nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie . Teraz jestem tego pewien .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-10 23:00:10
Temat: Re: Rodzice...in article 9q2gpk$42g$...@s...rmf.pl, porte-parole at p...@p...fm
wrote on 11-10-01 0:08:
> -------------------------------
> jest taki wiek w życiu człowieka, ze zaczyna się zastanawiać nad dniem, w
> którym śmierć któregoś z Rodziców stanie się faktem...
> p.
>
byl taki dzien - mam wycinek jeszcze w torebce, dokladnie 4 lata temu,
14.10. - telefon: przyjezdzaj, nagle zaslabniecie, udar mozgu, paraliz...
nad lozkiem niewyrazne slowa... kochany kocham....gdziekolwiek jestes i
gdziekolwiek bedziesz...
Dobrze ze wciaz jestes tatko:)))
choc zawsze bedziesz, nawet gdyby...
dzieki pepe za przypomnienie:)
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-10 23:18:38
Temat: Odp: Rodzice...Użytkownik Joanna
> Dobrze ze wciaz jestes tatko:)))
> choc zawsze bedziesz, nawet gdyby...
>
> dzieki pepe za przypomnienie:)
>
> Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 07:25:31
Temat: Re: Rodzice...
Użytkownik "ambe" <r...@b...pl> napisał w wiadomości
news:9q2j8v$ckv$1@news.tpi.pl...
: Nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie . Teraz jestem tego pewien .
:
To jest kolejne doswiadczenie. Zacznij sie przyzwyczajac do mysli, ze nic nie
moze wiecznie trwac. Okrutne, bolesne, ale prawdziwe.
Wilma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 09:47:46
Temat: Re: Rodzice...> To jest kolejne doswiadczenie. Zacznij sie przyzwyczajac do mysli, ze nic
nie
> moze wiecznie trwac. Okrutne, bolesne, ale prawdziwe.
Racja, tylko dostajac takie doswiadczenie, niechce sie juz ...
istniec/uczestniczyc w tym wszystkim,
nawet "przyzwyczjac", "zbierac doswiadczen" (zlych, dobrych).
Ale ja nie narzekam, czuje spokoj... Pozdrawiam! Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 10:07:33
Temat: Re: Rodzice...
Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:9q3pke$4vk$1@news.tpi.pl...
: > To jest kolejne doswiadczenie. Zacznij sie przyzwyczajac do mysli, ze nic
: nie
: > moze wiecznie trwac. Okrutne, bolesne, ale prawdziwe.
:
: Racja, tylko dostajac takie doswiadczenie, niechce sie juz ...
: istniec/uczestniczyc w tym wszystkim,
: nawet "przyzwyczjac", "zbierac doswiadczen" (zlych, dobrych).
: Ale ja nie narzekam, czuje spokoj... Pozdrawiam! Duch
Szokiem dla mnie byla smierc mojej mamy. Myslalam, ze swiat sie zawalil, a za
oknami grala muzyka (jak ludzie mogli w takiej chwili ....) To mnie postawilo na
ziemi. Bliscy odchodza, a zycie toczy sie dalej. My MUSIMY zyc. Dla jakiej idei?
Nie wiem. Wiem, ze MUSIMY, no i zyjemy.
Nikt, nigdy nie chce zaznawac przykrosci, ale zycie nie sklada sie z samych
tylko milych rzeczy. Czasami wstrzas uswiadamia nam, ze ta "przykra" strona
zycia tez jest obok nas i nie wiadomo kiedy nas dotknie. Lepiej byc na to
przygotowanym za wczasu. Mniej boli.
Wilma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 11:18:28
Temat: Re: Rodzice...Zapewne takie podstawy mam juz opanowane .
Moj zal z ktorym nie pogodze sie do konca chyba polega na tym ze
czlowiek moze meczyc sie cale zycie i jeszcze na koniec bardzo .
To wszystko , myslalem ze jest jakas rownowaga , ze jak to sie slyszy w
psychologii potocznej "pan Bog nie ruchliwy ale sprawiedliwy"
Nic podobnego .
Adam ambe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 18:46:29
Temat: Re: Rodzice..."ambe"
> Nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie . Teraz jestem tego pewien .
To było wiadomo od zawsze.
Jedyna sprawiedliwość to taka, że wszyscy na pewno umrzemy.
Jedni wcześniej inni później.
Ale na pocieszenie powiem Ci, że sprawiedliwość jest na tamtym świecie -
wierzę w to.
Jak się tam może załapię to zdradzę więcej szczegółów :)
--
TNIJ CYTATY !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 19:55:23
Temat: Re: Rodzice...
> -------------------------------
> jest taki wiek w życiu człowieka, ze zaczyna się zastanawiać nad dniem, w
> którym śmierć któregoś z Rodziców stanie się faktem...
No i jest to okropne zastanawianie sie... Jesli kocha sie rodzicow to
trudno nawet pogodzic sie z faktem ich smiertelnosci. Niestety. I tak
chyba jest z kazda kochana osoba. Jesli do tego nie wirzy sie w "niebo"
to nawet nie mozna sie pocieszyc spotkaniem ich "w przyszlym, lepszym
zyciu". Wiem to z wlasnego doswiadczenia. Na szczescie moi rodzicy sa
jeszcze stosunkowo mlodzi, wiec poza nieszczesliwym wypadkiem niewiele
im grozi... Wiem niestety, ze kiedys bede musial pogodzic sie z ich
nieobecnoscia. I czuje pewien niepokoj... Ale to chyba naturalne.
--
Strix (s...@p...com)
-=[ "Co rano, kiedy sie budzimy, zastajemy nowy swiat.
Ciekawe, co zobaczymy, w dniu, w ktorym sie nie obudzimy." ]=-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |