Data: 2001-08-25 22:58:44
Temat: Odp: Seks jest grzechem.
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "(Turbos)" <t...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9m938k$9tc$2@news.onet.pl...
> Wypytywales sie o seks analny z prezerwatywa. Na przyszlosc pamietaj o
co
> sie wypytywales bo inni ludzie moga zapamietac
Nie wypytywalem Ciebie o seks analny, spytalem tylko ile razy gorszy od
"samego seksu" by to byl twoim zdaniem grzech.
> Niezmieniaj tematu, zadalem ci pytanie. No wiec gdybys mial
alternatywe to
> czy dalej uprawialbys seks analny? A nermalny czlowiek?
Turbos, wiem, ze Cie odpowiedzi na takie pytania podniecaja, ale wyluzuj
sie troche.
To, ze dla Ciebie cos jest grzechem to jeszcze nie znaczy ze inni nie
maja sobie troche urozmaicac seksu.
> Zgadza sie niekoniecznie bo wszedzie jest miejsce na rozmowe o BOGU, i
> szukanie sensu zycia.
Nie sprawiasz wrazenia kogos, kto szuka.
> Dobrze ze mam pralnie chemiczna niedaleko...
durny jednak jestes, wiesz? IMO oczywiscie.
> > Chyba jednak to bylo troche inaczej, niz zacytowales.
>
> Moze nie doslowienie, ale doslownie taka jest jego opinia.
Chyba jednak Kosciol nie nazywa homoseksualizmu choroba.
Jezeli juz to grzechem. A to nie to samo.
> > Poza tym Papiez nie jest dla mnie autorytetem medycznym.
>
> Potrzebujesz lekarza by wiedziec ze jestes chory?
A dlaczego uwazasz, ze jestem chory???
>
> Wiary we mnie pelno, starczy za nas dwuch.
W swoja dziwna wiare to mnie nie mieszaj.
krzysztof(ek)
|