motto
> > Mam wrazenie, ze gdybys byl asertywny, nie byloby calego wątku.
> Dostałem wiadomość na gg, ale kiedy ją odczytałem jej już nie było, dzień
> później dostałem potwierdzenie rezerwacji. wiem co prawda jak ona się
nazywa
> ale nie będę do niej na domowy wydzwaniał żeby to załatwić. Tak jakby
> zostałem postawiony przed faktem dokonanym. I teraz ja to muszę odkręcić.

dla mnie sprawa jest oczywista, dziewczyna zachowała się jak zwykła... albo
/delikatniej/ gówniara. już zasady dobrego smaku i wychowania mówią ze nie
należy tak robić, na dobrą sprawę nawet nie masz pewność /teoretycznie;)/ ze
to JEJ sprawka. siedź spokojnie w domku a jak napisze zrozpaczona to powiedz
że mogła się z Tobą jak _dorosła_ osoba (bo zapewne za taką się uważa)
skontaktować i umówić.. a teraz to sam nie wiesz co o niej myśleć bo
_uważałeś_ ją za dojrzałą.. ale ona dowiodła że tak nie jest.
myślę że nauczka jej się bardziej przyda niż zaszkodzi.