> SKAD TA NIENAWISC?
>
> Na jednej z grup dyskusyjnych przyczepil sie do mnie
> prawdziwy upierdlwiec. Zaczelo sie o tego, ze nie podobaja mu sie
> moje felietony.

- doczekałem się felietonu o mnie! Nie mogłaś lepiej trafić ;)

Tak w ogóle, to Ty do mnie się przyczepiłaś - codziennie, przez ileś lat
dostawałem od Ciebie po 4 depresjogenno-wypróżniacze felietony. Co ja Ci
zrobiłem? Nie bierzesz udziału w rozmowach, nie masz nic do powiedzenia w
żadnej dyskusji - tylko zaśmiecasz grupę swoimi psychiatrycznymi
ekskrementami. Nie interesuje Cię nikt inny na tej grupie, ważne są tylko
Twoje wydaliny. Ilość i jakość Twoich mentalnych wydzielin jest trudna do
zbuforowania - takie zdanie ma większość osób na tej liście. Zbierz swoją
grupkę zadeklarowanych zjadaczy Twojego gówna o podobnym do Twojego wektorze
życiowym i wysyłaj im newsletter z dołującym zapisem swoich klęsk życiowych
i toksycznych pseudo-przemyśleń --> wówczas wszyscy będą zadowoleni i Ty i
ja. To takie proste.

P.S.
W całej sieci nie znajdziesz nikogo, względem kogo do tej pory przejawiłbym
nawet zbliżony stosunek jak do Ciebie (poprzez Twoją "twórczość").