Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "PowerBox" <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Odp: Środowiskowa informacja optymistyczna
Date: Sun, 28 Nov 2004 22:59:49 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 25
Message-ID: <codhqa$a8r$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <codens$1v6e$1@mamut.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: agv3.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1101679242 10523 83.25.177.3 (28 Nov 2004 22:00:42 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 28 Nov 2004 22:00:42 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:295712
Ukryj nagłówki
> "Liczba samobójstw w [...] środowisku [psychologów] jest siedmiokrotnie
> wyższa niż w innych grupach zawodowych."
> - podaję za ostatnim "Przekrojem" (artykuł "Się nie zabijaj")
- nic dziwnego. Najpierw żeby pójść na psychologię to trzeba samemu być po
trosze świrem. Potem tacy ludzie latami wysłuchują najgorszych historii co
jest efektem tego, że nie znają terapii, w których to jest zupełnie
niepotrzebne. Pacjent może efektywnie oddziaływać swoim samopoczuciem na
zbyt empatycznego i niekompetentnego psychologa. Wystarczy, że zapyta: "czy
jak tak pan tak siedzi i patrzy wie pan jak ja się czuję będąc w silnej
depresji ?" "czy kiedyś był pan w takim stanie, kiedy wszystko wydawało się
czarne i totalnie bez sensu, kiedy zarówno przyszłość i przeszłość wydawały
się straszne, kiedy wszystkie dźwięki były przerażające a to co czuł pan w
ciele było bezdennie przytłaczające i jeszcze na dodatek ostatnio to
wszystko się zwielokrotniło?", "jakby się pan czuł gdyby od 30 lat
codziennie myślał pan o samobójstwie i był absolutnie pewien, że za tydzień,
za miesiąc i za rok każdego dnia kiedy będzie pan szedł do pracy będzie pan
chciał z tym wszystkim skończyć?". Żeby w ogóle zrozumieć co rozmówca w
takiej sytuacji mówi to trzeba sobie wyobrazić i poczuć wszystko o czym
mowa - ale czy tak podstawowych praw ludzkiej psychiki uczą teraz na
studiach? Jeszcze jak do tego psycholog da się nieświadomie zakotwiczyć na
obraz albo głos swojego pacjenta, albo nawet na widok swojego gabinetu, - to
stąd już niedaleko do całkowitego "ześwirowania"...
|