Data: 2002-07-12 10:03:54
Temat: Odp: Szczekoscisk
Od: "beata" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chcialbym zapytac, co to takiego jest ten szczekoscisk [..ciach..]
Kiedyś, będąc jeszcze na studiach miałam "przyjemność" doznać szczękościsku.
Uczucie nieprawdopodobne, po obudzeniu się odkryłam, że nie mogę nawet
ziewnąć. Nic mnie nie bolało, a jedynie problem stanowiło otworzenie ust.
Lekarz stwierdził, że to wskutek wyrzynania się ósemki i skierował mnie do
chirurga szczękowego. Ten z kolei zapisał jakiś antybiotyk i kazał
przychodzić codziennie na przemywanie dziąsła (za nic w świecie nie pamiętam
czym, chyba pachniało anyżkiem). Po krótkim czasie przeszło i więcej nie
wróciło.
pozdrawiam
beata
--
"Daj mi Boże pogodę ducha bym mogła zaakceptować to czego nie mogę zmienić,
odwagę bym mogła zmienić to co zmienić mogę
i mądrość bym potrafiła te rzeczy rozróżnić."
|