Data: 2003-02-18 21:18:23
Temat: Odp: Taaaaaaaak, wszyscy tacy tolerancyjni
Od: "Mariko" <m...@p...okay.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <= d.v.=> <o...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b2u3e1$cqd$...@a...webcorp.pl...
> O tolerancji kilka postów niżej. tylko zstanawiający fakt, że im wiecej
sie o niej mowi tym jej mniej
> tylko ciekawe skad tyle w tej polsce (i nie tylko) chorych mitow i
streotypow np. w stosunku do osob depresyjnych,
> indywidualistycznych itd.
> gadka gadka a rzeczywistosc, ta codzienna jaka jest kazdy widzi. nasza
tolerancja i tzw. goscinnosc wychodzi w praniu!
> tolerancje i demokracje czesto myli sie z anarchia
>
>
Hehe, a ja Ci powiem, ze niedawno na innej grupie ludzie zarzucali mi, ze
twierdze, iz Polacy sa nietolerancyjni (jako grupa, nie jako kazdy z osobna)
(to bylo w zwiazku zta afera z barami wietnamskimi i zabijaniem dla nich
psow, kotow i golebii). Dostalo mi sie niezle. A to, ze brak znajomosci
kultury w niczym nie przeszkadza, a to, ze inni musza sie dostosowac i
koniec kropka, a to, ze Polacy sa tacy milusi i kochani i wszystkich
przyjmuja z otwartymi ramionami. No i za to, ze osmielilam sie spojrzec na
Polakow od tej niezbyt milej strony dostalam nieeeezly ochrzan (dlatego
zniknelam na pewnien czas z sieci). Polacy lubia mowic o sobie - jestesmy
tolerancyjni, ale przy okazji uwielbiaja wspominac, jak to nam sie w dawnych
czasach zle dzialo. Coz, niektorzy wola slepo wierzyc w to, co pisza w
przewodnikach...:/
Mariko
|