Użytkownik Oliwia <i...@p...onet.pl> :
> (..) Poproszono pewną atrakcyjną kobietę o spotkanie
> się z kilkoma mężczyznami w dwóch bodajże sytuacjach, jedna sytuacja
> neutralna to park i druga wzbudzające silne emocje to na mostku (..)

To badanie bylo m.in. opisane w "Psychologii milosci" B.Wojciszke. I jak
pisal Piotr w tej akurat ksiazce byla mowa o interpretacji pobudzenia -
powodem pobudzenia i zwiekszenia adrenalinki mialo byc przejscie przez
niebezpieczny most, a reakcje byly interpretowane jako pobudzenie
atrakcyjnoscia kobiety.
Tak samo jak np latwiej zachwycic sie kobieta po biegu do autobusu - szybko
bijace serce i doznania fizjologiczne napedzaja do intepretacji tych doznan
jako pobudzenie atrakcyjną kobietą. Czyli jak w tej koncepcji "trzewiowej"
tego.. no... a kit z nazwiskiem - emocje wymagaja poznawczej oceny sytuacji
bodzcowej, a nie jest zdeterminowana fizjologicznie.

Ciekawy byl tez eksperyment w tej dziedzinie z podaniem ochotnikom
adrenaliny. Jedna grupa byla niepoinformowana, ze dostala adrenaline, druga
wiedziala, a trzecia miala jakies bledne informacje. Wszytkim powiedziano,
ze badaja wplyw podanej substancji na ostrosc widzenia. Nastepnie kazdy
czekal w poczekalni, do ktorej wchodzil podstawiony czlowiek - niby tez na
dalsze badanie wzroku. Podstawiony zachowywal sie dziwacznie - albo
agresywnie, krzyczal, klocil sie itd, albo blaznowal, smial sie, opowiadal
kawaly, krecil hula-hop itd. W miedzyczasie dostali kwestionariusze, i
okazalo sie, ze ci ktorzy nie wiedzieli ze dostali adrenaline interpretowali
swoje pobudzenie tym wariackim zachowaniem i co ciekawsze przejmowali je -
jesli podstawiony byl wesolkowaty to ochotnicy pisali, ze czuja radosc, jak
byl agresywny to odczucia interpretowali jako zlosc etc. Ci ktorzy
wiedzieli, ze dostali adrenaline, a wiec znali przyczyne swojego pobudzenia
nie przejmowali nastrojow od podstawionego, a wielu z nich wrecz
przypuszczalo, ze moze byc podstawiony z ta nadmierna emocjonalnoscia.
To ma byc dowod na poznawcza ocene sytuacji bodzcowej w emocjach.

Melisa