Strona główna Grupy pl.sci.psychologia a ja sie tak Was cos chcialem zapytac Odp: a ja sie tak Was cos chcialem zapytac

Grupy

Szukaj w grupach

 

Odp: a ja sie tak Was cos chcialem zapytac

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atcom.net.pl!el
ektron.pl!orion.cst.tpsa.pl!news.tpnet.pl!not-for-mail
From: "Ptaszek Filip" <w...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <3...@n...vogel.pl> <Boy15.7397$DC.182995@news.tpnet.pl>
<3...@n...vogel.pl>
Subject: Odp: a ja sie tak Was cos chcialem zapytac
Lines: 202
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Message-ID: <vs135.25122$DC.571112@news.tpnet.pl>
Date: Sun, 18 Jun 2000 10:25:31 GMT
NNTP-Posting-Host: 212.160.6.225
X-Complaints-To: a...@t...pl
X-Trace: news.tpnet.pl 961323931 212.160.6.225 (Sun, 18 Jun 2000 12:25:31 MET DST)
NNTP-Posting-Date: Sun, 18 Jun 2000 12:25:31 MET DST
Organization: TPNET - http://www.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:49893
Ukryj nagłówki


Użytkownik KOt Myszon :
> rzeczywiscie bylem dosc gorliwie wychowywany (tzw. wychowanie
>bezstresowe),
> ojciec bez problemu stal sie dla mnie maxymalnym autorytetem, by pozniej
>moc
> kierowac mna tak jak mu sie podobalo...

Stary numer.
Miałem takich kumpli.

>co do leku to mam go juz chyba w
> genach.. wydaje mi sie ze to poprostu przecenianie wartosci wlasnego zycia
> (o ile da sie taka wartosc przecenic)..

He, i to jeszcze jak !!
W tym rzecz.

>juz jako maly brzdac balem sie kiedy
> tato mnie podnosil i bawil sie ze mna w 'samolot' :) (dupa jasio taki i
> tyle).. do dzis nie rozumiem chociazby ludzi ktorzy stawiaja sie
(fizycznie)
> wszystkim na kazdym ktorku, w momencie gdy niejedno takie nierozsadne
> stawienie sie mialo swoj koniec na szpitalnym oddziale... ale to juz inny
> temat

Ja też nie rozumiem, ale gdybyśmy wszystkich rozumieli, to byłoby nudno,
nieprawdaż?...;-)
Ale fakt, to inny temat.

> jesli chodzi odbicie stresu w moich zachowaniach to np. nie mialem
> plastikowego dlugopisa ktoryby nie byl do polowy zjedzony (przesadzam
>moze
> troche)... gryze rowniez kolnierze i wszystkie male rzeczy...
podswiadomie..
> strasznie mnie to podkurwia szczerze mowiac .. brzydze sie w tej kwestii
> samym soba

Ja gryzłem gumki do mazania i jadłem słonecznik z łupami. Dopóki się nie
kapnąłem, że to idiotyczne.

> u mnie byla ta roznica ze tato chcial bym byl dobry z matmy wiec nie bylo
> problemu.. zajalem pierwsze miejsce w wojewodztwie, w starszej grupie
> wiekowej.. by pozniej stwierdzic ze cel ktory osiagnalem nie dal mi
> praktycznie niczego fajnego w zyciu .. bardzo to mnie zniechecilo do
> jakichkolwiek zajec i zobojetnilo na zycie (nie wiedzialem tego wtedy, ale
> doszedlem przez samoanalize)

To witaj w klubie.
Ja też byłem dobry z matmy i jakieś tam olimpiady zaliczałem, i doszedłem do
takich samych wniosków ;-)
Coś w tym, cholera musi być...
W każdym razie obecnie mój stan wiedzy z matmy mocno podążył w dół, ale
wcale tego nie żałuję, a wręcz przeciwnie.

> no wiec wlasnie najczesciej ulegam presji i jest mi najzwyczajniej bardzo
> glupio kiedy ktos da do zrozumienia ze sie ze mnie nabija.. nawet jesli
robi
> to tylko by zazartowac (i tu sie rodzi duzo problem bo pozniej staje sie
> taki ze on juz nie zartuje robiac sobie ze mnie jaja)

A, właśnie...
Ja obrałem taktykę natychmiastowego odbicia piłeczki. W momencie, gdy ktoś
robi se ze mnie jaja mówiąc to i owo, MOMENTALNIE otrzymuje odpowiedź. I
wtedy nie wiadomo, czy śmiac się z tego co on powiedział, czy z tego co ja
;-)))
W każdym razie to wkurza ludzi i o to chodzi.

> >Nazwą Cie "ciotą", nazwij ich "napletem". I już.
> a ja oni mnie napletem to wtedy ja ich ciota ? :) ok

Możesz użyć innych słów o jednoznacznym skojarzeniu ;-))
Działa.

> >Bądź sobą i żyj niezależnie od innych. Od tych, którzy kierują Twoim
>> życiem.
> tez tak kiedys myslalem.. pozniej nadeszla faza podporzadkowania sie im..
> teraz jest kurde faza powrotu do swojego wnetrza - ktory to powrot okazuje
> sie nadzwyczaj trudny bo juz nie wiem gdzie sie ono znajduje

Dlatego, że uległeś fazie "podporządkowania się im". Caly widz w tym, żeby
nie ulec. Najczęściej tymi, ktorzy chcą sobie Ciebie przyporządkować są
rodzice - wtedy jest problem, bo przecież rodziców nie możesz olać i
traktować jak powietrze. I musisz wydobyć z siebie tyle odwagi, by kochać
starszych, ale robić swoje.
A jeśli manipulować chcą Tobą koledzy, nauczyciele, sąsiedzi to miej ich w
dupie, mówiąc wprost. Takich omijaj jak komary Raida.

>>OK - jestem mądry, mam wiedzę, ale lepiej, żeby
> >nikt o tym nie wiedział, bo się zbłaźnię...
> no cos w tym stylu.. ma to swoja przyczyne glownie w tym ze mieszkam na
>wsi, w ktorej ludzie sa tak glupi ze kazdego ktory mowi cos poza czyms w
>stylu 'chodzmy sie napierdolic' uwazaja za przenudziarskiego 'fizolofa'..
tak tez
> zreszta nazywali mnie, przez co musialem 'ukrocic swa inteligencje' (serio
> : ) ) .. mialo to straszny odczyn

Błąd - uległeś środowisku "kolegów". Skoro czujesz, że nie pasujesz do nich,
to "lej z góry ciepłym moczem", jak mawiał mój znajomy. Obojętne czy
mieszkasz w metropolii czy małej wiosce, znajdziesz chyba takich, ktorych
"skumasz", nie?
Ja też miałem w podstawówce takiego, co "chodził się napierdolić", bo chciał
zaimponować, że w takim wieku, a chla. Szybko się jednak kapnął, że wyszedł
na durnia. Bo był durniem - tzn jest...Tyle że siedzi za kradzież ;-))

> na poczatek zaczne podrzucac scyzoryk tak zeby sie 2 razy w powietrzu
> obrocil.. moze byc ? :)

Weź pod uwagę fakt, że palce u rąk jeszcze nie raz bedą Ci potrzebne, i to
nie tylko do zrobienia dwujajecznego omletu ;-)

> chodzi o to ze posiadam umiejetnosci ktore kompletnie nikogo nie zaskakuja
> ani nie fascynuja.. chociazby wspomniana wczesniej matma

Na pewno "nikogo"?
Był taki facet w liceum, ktory cholernie dobrze umiał chemię. Ponieważ od
razu dal się poznać jako "kujon", to nikt go nie lubiał. Logiczne. Ale ten
sam facet gdzieś tak po drugiej klasie kapnął się, że odstaje towarzysko i
zmienił się - po prostu swoją wiedzę zaczął odpowiednio wykorzystywać - to
mówił o najbardziej popierniczonych wzorach kwasów w sposób śmieszny, nawet
ironiczny, to pomagał innym przy sprawdzianach. Potrafił nawet w knajpie
przy piwie gadać o jakichśtam gluteno...coś... ale tak, że nikogo to nie
nudziło. Nawet mnie, który chemii nie znosił (nie znosi..). Dlaczego? Bo
nabral dystansu do pewnych spraw i wyluzował się. Przecież był dobry tylko z
chemii, a jakże umiał zainteresować tym innych...
Spróbuj tak samo.

> matma :)
> (juz ja znienawidzielem wiec podazam wlasciwie ku przecietnosci.. ale
byly
> czasy w ktorych bylem absolutnie ponadprzecietny i nikt procz mego ojca
sie
> tym nie fascynowal.. a ja glupi myslalem ze matma to caly swiat, bo takie
> idealy wpoil we mnie moj niekoniecznie juz tak bardzo kochany tato)

Nie obwiniaj go - chciał dobrze.
Tyle, że zapomniał Ci wpoić, że oprócz matmy są imprezy, kobity, piwko,
muzyka, filmy, kumple...
Ja teraz kończę studia. Mam świetne porównanie tych profesorów, którzy nad
wyraz poważnie traktują swoj zawód, i tych którzy mają jeszcze odrobinę
życia w sobie. Co z tego, ze facet jest zdolny, genialny, wydał ileśtam
książek, prowadzi wykłady w renomowanych uczelniach - skoro jest drętwy jak
ryba wyciągnięta z wody i sztywny jak zardzewiały drut. Tolerowany tylko
przez zonę, bo syn chce być normalny ;-)))
A ci drudzy - podchodzą do życia inaczej - wyjsć na koncert, pójść do kina,
zaliczyć piwo...Być może mają mniejsze sukcesy na polu zawodowym, ale ŻYJĄ.
Moze podążasz drogą pierwszych? Pomyśl.

Cholera, "filozof" ze mnie ;-))


> >> Co sadzicie o powierzchownym ocenianiu ludzi ?
> >Bzdura.
> mimo to dosc powszechne jest zafascynowanie zewnetrznoscia, stylem
>bycia..

Owszem, ale przez konkretne kategorie ludzi.
(nie przyznaje się do takich)

> zadko kiedy potrafi nas zainteresowac ktos, kto z trudnoscia wypowiada
> zdanie i ubiera sie w laczki po mamie (przenosnia)... mimo ze
> niejednokrotnie sa to osoby o ciekawym wnetrzu... laczki to moze se jakies
> wlasne bym znalazl, ale z dykcja mam problem nieziemski...

Taki jeden nosił beret po ojcu, ale okazało się, że jest całkiem normalny.

> >>Czy dlatego ze wciaz jestem spiety, z uwagi na swe
> >> kompleksy musi swiadczym o tym, ze nikogo nie zainteresuje ?
> >Nie.
> a jednak swiadczy :)

Wmawiasz sobie.

> >>Nie uwazacie,
> >> ze by kogos zainteresowac, trzeba grac ?
> >Nie. Absolutnie nie.
> a jednak coraz bardziej wlasnie tak zaczyna mi sie wydawac.. przyzwolenie
>na przyprawienie sobie geby automatycznie unieciekawia przyzwalajacego - do
> takich doszedlem ostatnio wnioskow...

Na krótką metę - potem wszystko obraca się przeciwko "przyprawianemu"

> ok, dzis chodze srodkiem ulicy (tamci oczywiscie chodza po chodnikach)
> ( .. metafora)

Uważaj na autobusy i dziury w asfalcie
(żart)

> no to raczej ty masz wiecej do napisania wiec jak chce ci sie to napisz,
> jesli chodzi o to czy pozwalam to owszem... s...@a...canpol.pl ...
> ale mysle ze po to sa grupy zeby chociazby o takich sposobach
podyskutowac,
> by ktos mogl je podwazyc poki zaszczepia sie w mojej glowie na zawsze :)
> (nie musza byc kurde sluszne.. z tego co widze jestes raczej bardzo
> subiektywny)

Wiem - problem w tym, że jak się czlowiek rozpisze, to nazbiera się tego od
cholery (tak jak tu) i potem nikomu nie chce się tego czytać ;-)

Ptaszek Filip


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
27.06 BM
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Ma 102 lata i wciąż prowadzi auto. Profesor ds. żywienia zdradza siedem zasad długowieczności
Medicine, medicine - 199 Live videos
Domowa medycyna - ależ to bardzo proste
Kanałowe leczenie zęba dużą wiertarkÄ
Kanałowe leczenie zęba dużą wiertarkÄ
Protokół Rehabilitacji Pacjentki Długoterminowej w Śpiączce 1. Cel protokołu
Schemat terapii pacjentki długoterminowej w śpiączce - krok po kroku 1. Stała obecność i kontakt emocjonalny
Córka Ewy Błaszczyk jest w śpiączce od 25 lat.
Nowy zestaw ćwiczeń odmładzających na piątek
Ewa Błaszczyk pokazała córkę w telewizji. "Ola, masz gości" https://www.msn.com/pl-pl/rozrywka/gwiazdy/ewa-b%C5%82aszczyk-pokaza%C5%82a-c%C3%B3rk%C4%99-w-telewizji-ola-masz-go%C5%9Bci/ar-AA1DI5Nn?ocid=BingNewsSerp&cvid=4c4c1c20f5d94529aa2dfde5f155fc3f&ei=
Pomagamy wybudzić córkę Ewy Błaszczyk, Olę ze śpiączki Sprowadzimy najlepszy na świecie zrobotyzowany egzoszkielet
Histotrypsja - Innowacyjna Metoda Leczenia Nowotworów za pomocą Ultradźwięków
Tytul: Infradźwieki, stymulacja mózgu i zdrowie człowieka: Znaczenie twardego kontaktu stóp z podłożem w zapobieganiu chorobom cywilizacyjnym i poprawie długowieczności
Zostań zębologiem - kup sobie latarkę UV i naprawiaj ubytki zębów
50 naukowych publikacji medycznych, badawczych, analitycznych dla każdego