Data: 2003-02-27 20:34:28
Temat: Odp: agresja
Od: "Mariko" <m...@p...okay.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik patrycja. <p...@K...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b3lptu$5uj$...@n...news.tpi.pl...
> tomat ...
> > Skad ona sie bierze?
>
> to nie będzie fachowe ale... moje :)
>
> IMHO to choroba nabyta wyniesiona prosto z domu...
> tak, myślę że głównie z domu bo jeśli jej nie ma w Domu... to ta z ulicy
> jest niezaraźliwa, przeważnie
>
> cieplutko
> patrycja
>
Mylisz sie. Czesto bywam bardzo agresywna. Nie chcialabys mnie wtedy
spotkac, recze Ci. Ale agresja u mnie nie wynika z tego, ze tak jest w domu,
bo rodzicow mam wymarzonych. Wynika raczej z faktu iz a) wiem, co zrobili
moi biologiczni rodzice b) fakt, ze do tej pory musze sobie radzic z
problemami, o ktorych inni nawet nie maja pojecia c) bo moj uklad nerwowy
zostal uszkodzony przy porazeniu mozgowym. Wiec widzisz, ze to nie zawsze
musi byc rodzina;) Podaje tutaj przyklady nie po to, zeby sie 'chwalic', bo
nie ma czym, tylko po to, ze powody agresji moga byc skrajnie rozne...
Pozdrawiam,
wciekla z bezsilnosci dzisiaj...
Mariko
|