Data: 2003-04-09 11:04:07
Temat: Odp: chcialbym cos powiedziec
Od: "Smerf" <f...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik d.v. (r) <o...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b70k8t$p8k$...@i...gazeta.pl...
> Ps. Szkoda, że więcej napisałeś/aś o wadach, a
> tylko jedno/ostatnie zdanie o zaletach - a jest
> ich też.
Tak, napisałem o wadach, chcialbym, zeby kazda z osob czytajaca ten post
zastanowila sie co tak naprawde wniosla swoimi argumentami, co tak naprawde
zrobila dla grupy :) i czy odejscie tej osoby rzeczywiscie bedzie wielka
stratą.
Powiem Ci, kiedys bylo tutaj bardzo duzo fajnych ludzi, ktos na nich
krzyczal kto inny bluzgal, jedni zostali inni odeszli. Odeszli nie mowiac,
ze odchodzą. To byla ich decyzja jak bardzo rozna, od tego sztucznego
manifestowania swego odejscia i czekania na 'ciasteczka' i podniesienie
mniemania o samym sobie. Jakze to niepsychologiczne :-)
A zalety, IMO nie czas na nie, wiele pochwal zostalo rozdanych, bardzo
sztucznych nic nie dajacych, przeciez chyba kazdy potrafi odczuc kto kogo
lubi a kto nie. Kompleks nizszosci leczy sie chyba nieco inaczej, niz
prowokacją do składania oświadczeń.
Swoją drogą to ciekawe jakby zareagowała osoba oswiadczająca 'Odchodzę,
serce mi krwawi, to przez Was!!!', ktora na swoj manifest (jawną prowokację
do dostania ciasteczka), nie dostalaby zadnej odpowiedzi ;) ;)
Mielibysmy wreszcie jakis normalny watek 'Nikt mnie nie kocha, jestem sam i
jest mi zle' ;)
Smerf
----------------------------------------------------
--
Nie będę jadła, kocham cię
Nie będę piła, kocham cię
Gdy odejdziesz kocham cię
Hey
|