Marek
> : tez nie widzialabym glebokiego celu w kochaniu kogos, jesli to
> uczucie
> : prowadzi do nieszczescia...

Mania
> Zaniepokoiło mnie to zdanie
> Zabrzmiało tak jakby wypowiadająca je osoba nigdy nie odczuła miłości;

Marek
Czy to nie jest takie "gruboskorne" wnioskowanie? Toz jest chyba szereg
parametrow warunkujacych, i dopiero przy ich spelnieniu, badz nie, mozna
probowac szukac podobnych konkluzji. A jeszcze pamietajmy, jak ludzie
zmieniaja sie w czasie...
Maniu, za podstawowa przyczyne roznicy zdan uwazam, ze zapewne w tym
kontekscie (a przytaczane zdanie, po wyrwaniu z kontekstu nabiera nieco
innego wydzwieku) nieco inaczej podchodzimy do definicji milosci. A tych
definicji i tak jest tak duzo...

Serdecznosci
Marek