Data: 2000-11-25 16:45:50
Temat: Odp: czy pozostaje tylko się zastrzelić???
Od: "Gladiator" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " :-(" <m...@i...pl>
Jakoś mnie naszło......
zastanawiam się czy trzeba się pogodzić z tym kim się jest. Nie jestem tym,
kim powinienem, kim chciałbym być. Próbuje, szamoczę się i widzę, że jak
ćma krążę wciąż wokół światła. Nic z tego nie wychodzi. Niektórzy twierdzą,
że zmiany potrzebują czasu, ale ja nie widzę szans dotarcia tam gdzie
chciałbym dotrzeć. To smutne............... To smutne, że jestem taki
skostniały. Chciałbym być kimś więcej......To takie dziwne. Wydawało mi się
zawsze, że to ja i tylko ja tworzę siebie. Że to ja mam wpływ na moje
poczynania, że wszystko zależy tylko ode mnie. Myliłem się .. Teraz to
widzę. Jestem tylko programem, który został uruchomiony i biegnie
przetwarzając swój kod. Ale co to za życie gdy nie ma się możliwości
tworzenia. Kiedy nie ma się mozliwości kształtowania swego otoczenia.
Właściwie to żadne...
Zastanawiam się tylko czy jest to tylko moja choroba, duszenia się we
własnej małości?
pozdrawiam
Wiem jak sie czujesz.
Bardzo dobrze wiem.
Nie wiem jakie moze byc na to lekarstwo.
Sam go szukam.
Gladiator.
|