« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-24 22:13:29
Temat: Re: dystanssodden <s...@o...pl> napisał(a):
> Witam serdecznie
>
> Mam pytanie. W jaki sposob nabarc dystansu do problematycznych aspektow
> rzeczywistosci ( zabrzmialo strasznie ). Jestem na I roku dosc ciezkich
> studiow i niezabardzo potrafie sie odnalezc w nowej rzeczywistosci. Im
> wiecej mam do zrobienia tym mniej robie. A stres zaczyna sie w momencie
> pobudki trwa dopoznych godzin nocnych ( nie moge usnac) to takie bledne
kolo
> iniezabardzo moge sobie poradzic z zamknieciem go. Bardzo prosze o pomoc.
> Pozdrawiam serdecznie
Joga - podobno dobra na wszystko.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-11-24 22:15:00
Temat: dystansWitam serdecznie
Mam pytanie. W jaki sposob nabarc dystansu do problematycznych aspektow
rzeczywistosci ( zabrzmialo strasznie ). Jestem na I roku dosc ciezkich
studiow i niezabardzo potrafie sie odnalezc w nowej rzeczywistosci. Im
wiecej mam do zrobienia tym mniej robie. A stres zaczyna sie w momencie
pobudki trwa dopoznych godzin nocnych ( nie moge usnac) to takie bledne kolo
iniezabardzo moge sobie poradzic z zamknieciem go. Bardzo prosze o pomoc.
Pozdrawiam serdecznie
Sodden
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-24 23:07:20
Temat: Re: dystans
"sodden" <s...@o...pl> wrote in message
news:co30fj$2qk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam serdecznie
>
> Mam pytanie. W jaki sposob nabarc dystansu do problematycznych aspektow
> rzeczywistosci ( zabrzmialo strasznie ). Jestem na I roku dosc ciezkich
> studiow i niezabardzo potrafie sie odnalezc w nowej rzeczywistosci. Im
> wiecej mam do zrobienia tym mniej robie. A stres zaczyna sie w momencie
> pobudki trwa dopoznych godzin nocnych ( nie moge usnac) to takie bledne
kolo
> iniezabardzo moge sobie poradzic z zamknieciem go. Bardzo prosze o pomoc.
> Pozdrawiam serdecznie
Od czego masz rece?
--
Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-24 23:13:34
Temat: Odp: dystans> Mam pytanie. W jaki sposob nabarc dystansu do problematycznych aspektow
> rzeczywistosci
- normalnie- wyobraź sobie rzeczywistość ze swoją w niej osobą jak się
oddala, robi coraz mniejsza i mniej wyraźna, dźwięki coraz cichsze...
( zabrzmialo strasznie ). Jestem na I roku dosc ciezkich
> studiow i niezabardzo potrafie sie odnalezc w nowej rzeczywistosci. Im
> wiecej mam do zrobienia tym mniej robie.
- i pewnie im bardziej wierzysz w takie zdania tym bardziej się zapętlasz?
> A stres zaczyna sie w momencie
> pobudki trwa dopoznych godzin nocnych
- jesteś stanowczo za ostra dla siebie :-)
> to takie bledne kolo
> iniezabardzo moge sobie poradzic z zamknieciem go. Bardzo prosze o pomoc.
- inni walczą żeby w swoich halucynacjach przerwać błędne koło a Ty chcesz
je zamknąć?
- powiedz w jaki dokładnie sposób się stresujesz to pewnie ktoś Ci pomoże.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-25 00:09:32
Temat: Re: dystans"sodden" <s...@o...pl> wrote in news:co30fj$2qk$1@atlantis.news.tpi.pl:
> W jaki sposob nabarc dystansu do problematycznych aspektow
> rzeczywistosci ( zabrzmialo strasznie )
Kopnij mnie.
Kopnij mnie bardzo, bardzo mocno.
--
Nudzisz sie? To napisz: k...@g...pl albo [zaGGadaj - 1209534] albo
[skype:kominek]
Kominek jest gosciem nietypowym, ale idzie sie z nim dogadac. [gajowy m.]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-25 08:07:17
Temat: Odp: dystans
Użytkownik PowerBox <p...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:co34q2$ka0$...@n...news.tpi.pl...
> > Mam pytanie. W jaki sposob nabarc dystansu do problematycznych aspektow
> > rzeczywistosci
>
> - normalnie- wyobraź sobie rzeczywistość ze swoją w niej osobą jak się
> oddala, robi coraz mniejsza i mniej wyraźna, dźwięki coraz cichsze...
>
> - i pewnie im bardziej wierzysz w takie zdania tym bardziej się zapętlasz?
Pewnie tak, ale nie wiem czy w nie wierzyc czy w nie nie wierzyc, tak je
odbieram.
>
>
>
> - jesteś stanowczo za ostra dla siebie :-)
:-) za ostry. Zabardzo wczulem sie w ta sytuacje i dlatego. Duzo mnie
kosztowalo zeby sie tu dostac i nie chce wyleciec. A im pod wieksz presja
pracuje tym mniej zaczynam i koncze.
>
> - inni walczą żeby w swoich halucynacjach przerwać błędne koło a Ty chcesz
> je zamknąć?
Sens jest ten sam, nieprecyzyjnie sie wyrazilem,przepraszam. Chodzi o
odrzucenie tych schematow ktore napedzaja do kolo.
> - powiedz w jaki dokładnie sposób się stresujesz to pewnie ktoś Ci pomoże.
Hmmm. Objawy stresu? Wyglada to tak ze po I nieodnajduje sie narazie w
duzym miescie, jestem z malej miejscowosci i to taki troche szok,
zupelnieinny tryb zycia, obcy ludzie, inne srodowisko. I do tego rosnace
zaleglosci i niezaliczone kolokwia. Staralem sie to lekcewazyc i jakos
normalnie pracowac ale nie wyszlo.
Stresuje sie normalnie, po ludzku. Nie moge zebrac mysli i siasc i zajac sie
czyms przez dluszszy czas. Nie moge usnac, apetyt tylko dopisuje jak nigdy
:-)
Dziekuje za odpowiedz.
Sodden
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-25 09:55:59
Temat: Odp: dystans> :-) za ostry. Zabardzo wczulem sie w ta sytuacje i dlatego. Duzo mnie
> kosztowalo zeby sie tu dostac i nie chce wyleciec. A im pod wieksz presja
> pracuje tym mniej zaczynam i koncze.
- powtórz to sobie jeszcze ze dwa razy a na pewno wylecisz...
> > - powiedz w jaki dokładnie sposób się stresujesz to pewnie ktoś Ci
pomoże.
> Hmmm. Objawy stresu?
- nie chodzi o objawy tylko to w jaki sposób się doprowadzasz do stresu.
Zobacz co sobie myślisz, co wyobrażasz, co po kolei robisz, że to wszystko
skutkuje "stresem". Tak jak chciałbyś wziąć wolne na 3 dni od stresu i
nauczyć mnie jak mam to robić za Ciebie. Więc co - idziesz do "szkoły",
zadają Ci do odrobienia "lekcje" a Ty sobie całą sprawę wyobrażasz jako
wielki wiszący nad Tobą obraz. wszystko co mówią jawi Ci się jako niewyraźna
masa. Może sobie wyobrażasz jak profesor wpisuje pałę i rzuca index, że
wylatujesz ze studiów, wszyscy się z Ciebie śmieją i kończysz na ulicy? Może
mówisz do siebie autorytarnym głosem "im więcej mam do zrobienia tym mniej
robię" "jestem debilem" i w mostku czujesz przerażenie i paraliżujący
strach. Na końcu mógłbys napisać: "Tak robię przez 12h dziennie od kilku
miesięcy i dziwię się, że teraz nie mogę nawet zebrać myśli..." <- chodzi o
coś takiego.
Wyglada to tak ze po I nieodnajduje sie narazie w
> duzym miescie, jestem z malej miejscowosci i to taki troche szok,
> zupelnieinny tryb zycia, obcy ludzie, inne srodowisko. I do tego rosnace
> zaleglosci i niezaliczone kolokwia. Staralem sie to lekcewazyc i jakos
> normalnie pracowac ale nie wyszlo.
> Stresuje sie normalnie, po ludzku. Nie moge zebrac mysli i siasc i zajac
sie
> czyms przez dluszszy czas. Nie moge usnac, apetyt tylko dopisuje jak nigdy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-25 10:23:41
Temat: Re: dystansTylko nie pozwol sobie na depresje! Potem pracy nie dostaniesz;)
Wydaje mi sie, ze wyjsciem jest organizowanie sobie jak najwiecej zajec
(organizacje studenckie, sport..), przebywanie z innymi ludzmi,
przelamywanie sie, szukanie wlasnych miejsc i walka z lekami, ktore - uwierz
mi - sa jedynie wytworem Twojej wyobrazni. Poszukaj sojusznikow - ludzi, z
ktorymi bedzie ci razniej.
To tyle co moge doradzic.
over.kazoo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |