> co sie tyczy "samca"..;-) to rowniez nie ma problemu z "pozyciem" bo
> przeciez gotowosc okazuje mu wiele spotkanych kobiet...

ale czesc i chwala za to tym nielicznym, ktorzy wola jednak byc wiernym
jednej ;) niestety neiliczni ehh
podpisano: agulka feministka :)

poza tym mysle tosia ze usilnie probujesz doszukac sie w tym wszystkim
czegos skomplikowanego. ja jestem bliska zdaniu psych'a ze to wszystko jest
duzo prostsze i jest tylko wynikiem ewolucji czlowieka, dzieki czemu
wytworzyl on sobie takie a nie inne przystosowania.
i czemu probujesz wywyzszyc czlowieka ponad inne stworzonka boze? :)
jestesmy tak samo zwierzatkami jak one i mniej badz bardziej swiadomie do
tego samego co one wciaz dazymy - i wszystko co robimy sprowadza sie do tej
wlasnie walki o przetrwanie, przezycie i zapewnienie ciaglosci gatunkowi.
a to ze potrafisz myslec abstrakcyjnie i zrobic wiele wiecej rzeczy niz
spokrewniona z toba malpka dzieje sie tylko dlatego ze nam, ludizom, akurat
udalo sie wejsc, przypadkowo, na wyzsze stadium rozwoju niz reszcie naszej
zwierzecej rodziny :P
poza tym rzadza nami ten same prawa
i nie ma sensu doszukiwac sie w tym niczego wiecej
to takie moje osobiste zdanie :)