Data: 2004-07-30 19:34:08
Temat: Odp: (manifest)
Od: "wookie" <wookie@[cut_this]konin.lm.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> a programow o tym ze babki staraja sie
> o wzgledy faceta nie ma w Polsce?
Są; najstarszy: Rykowisko; ostatnio widziany: Kawaler do wzięcia - ale to
jest tylko program telewizyjny, a nie życie.
> hameryce to telewizja sra (sorli za wyrazenie)
> takimi reality shows, gdzie na przemian to faceci
> staraja sie o jakas panne, to stado kobie stara sie o
> jakiegos goscia.
Wiem, widziałem: najpopularniejszy: Dissmissed (obserwacje prowadzone na
wersji amerykańskiej i niemieckiej) - ale to też jest sztuczne.
> a ty zes skad sie urwal :) masz troche bledne obserwacje, albo obracas sie
w
> takim towarzystwie.
Te obserwacje to całe moje życie, a towarzystwo, to wszystkie kobiety, które
spotkałem.
> wlasnie nic i kobiety podrywaja facetow, na serio:)
Nie na moim osiedlu niestety.
> zmien otoczenie. na serio:)
Tak, może coś w tym jest, że dobrze by było zmienić otoczenie, ale w sumie
już teraz zmieniam je dość często. Lato spędzam na prowincji, rok akademicki
w mieście; znajomych mam więc różnych; od wiejskich ćpunów, po doktorantów
germanistyki. Jest w tym otoczeniu prawie wszystko; brakuje w nim trochę
zboczeńców seksualnych i pieniędzy, ale z grubsza przekrój przez polskie
społeczeństwo jest.
Myślałem o ucieczce pod przykrywką podróży; najlepiej w góry, połazić sobie
po stokach, napić się piwka w dolinie, albo zapalić skręta na szczycie. Taka
ucieczka od wszystkiego; od wsi, od miasta, od rzeczywistości i fikcji, od
przyjaciół i wrogów. Wziąłbym jednak ze sobą jakiegoś kumpla, a najlepiej
trzech - trzech podróżników to jest wersja najlepsza (zawsze któryś chce coś
powiedzieć, ale nikt się nie przekrzykuje, no i oczywiście każdy musi mieć
inny charakter). Może, gdybym choć przez chwilę spojrzał na mój świat z
boku, zaśmiałbym się z niego, i coś w nim poprawił...
pozdrawiam serdecznie
Ł.
|