Data: 2003-02-27 20:26:24
Temat: Odp: nasi idole...
Od: "Viadro" <u...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >
>
> NIE PISZE O MUZYKACH DO CHOLERY! taki Champollion musialby zmartwychwstac,
> zeby na mnie kase zarobic! _-_! Skupiasz sie uparcie na muzycznych
idolach.
> Szczerze powiedziawszy z obecnych osob wystepujacych na arenie nikogo bym
> idolem nie nazwala... Chociaz wedlug ponizszej definicji mamy idolow na
> kazdym kroku:
>
> IDOL - wyobrazenie, posag, smbol bostwa, balwan (poganskie), bozyszcze; (w
> l.mn.) filoz. (u Fr. Bacona) "uludy umyslu", zludzenia poznawcze.
> ~za W. Kopalinski "Slownik wyrazow obcych" W-wa 1975~
że chyba masz o 28 lat informacje nieaktualne ;DDD a z resztą z
komunistycznych czasów ;DDDD
proponuje sięgnąć do literatury od roku '95 wydanej ;))))
>
> Wtedy - zgoda! Jak najbardziej. Ale chyba nie wszyscy (w tym ja) tak
> rozumiemy pojecie idol...
no to po co piszesz takie bzdury jak wyżey???
> A idol, to ktos, kto w swoich
> dazeniach o kilka lat wczesniej przypomina Ci siebie...
no to takie naciągane masz te swoje wyobrażenie... :)P proponuje
poprzebywać wśród ludzi ... ;DDD
> Ktos napisal, ze
> Jezus jest idolem. Nie zgodzisz sie? :)
to wg ciebie chciałem zbawić świat.... dobre .... tylko że ja chciałem
właśnie ten świat olać ciepłym moczem ;D
> Pozdrawiam,
> Mariko
HA HA HA
>
>
|