Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi nigdy zeta tam nie wplacilem

Grupy

Szukaj w grupach

 

nigdy zeta tam nie wplacilem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-03-25 13:40:46

Temat: nigdy zeta tam nie wplacilem
Od: "kalva" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

biedni inwalidzi...maluja ustami, nogami...i ciesza sie,ze maja zzjecie i
pare zlotych......a inni miliony euro..zawsze mi ten amun smierdzial
przekretem dlatego ich kartek nikomu nie wysylalem. przynajmniej teraz mam
czyste sumienie....


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-03-26 06:27:40

Temat: Re: nigdy zeta tam nie wplacilem
Od: "gedeon" <g...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> biedni inwalidzi...maluja ustami, nogami...i ciesza sie,ze maja zzjecie i
> pare zlotych......a inni miliony euro..zawsze mi ten amun smierdzial
> przekretem dlatego ich kartek nikomu nie wysylalem. przynajmniej teraz mam
> czyste sumienie....
>
No i czym się chwalisz?
Czyste sumienie?
Zeta nie dałeś bo nikomu byś nie dał i zapewne każdy człowiek, poza tobą, ci
śmierdzi.
A ja dałem, przez kilka lat płaciłem za ładne kartki świąteczne.
Może zostałem oszukany, ale nie czuję ,że mam zszargane sumienie.
Może jednak Ci artyści byli oszukiwani, ale sama świadomość, że ich prace są
oglądane i doceniane przez tysiące ludzi pomagała im żyć i rozwijać talenty.
Pozdrawiam niepełnosprawnych artystów i mam nadzieję, że poradzą sobie bez
oszustów z Lichtenstainu. Jesteście w stanie sami to kontynuować bo naprawdę
warto.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-03-26 07:24:31

Temat: Re: nigdy zeta tam nie wplacilem
Od: "mkarwan" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "gedeon" <g...@p...pl> napisał w wiadomości
news:5a33.000028a0.4063cd5c@newsgate.onet.pl...
> Zeta nie dałeś bo nikomu byś nie dał i zapewne każdy człowiek, poza
tobą, ci
> śmierdzi.
> A ja dałem, przez kilka lat płaciłem za ładne kartki świąteczne.
> Może zostałem oszukany, ale nie czuję ,że mam zszargane sumienie.
> Może jednak Ci artyści byli oszukiwani, ale sama świadomość, że ich
prace są
> oglądane i doceniane przez tysiące ludzi pomagała im żyć i rozwijać
talenty.
> Pozdrawiam niepełnosprawnych artystów i mam nadzieję, że poradzą sobie
bez
> oszustów z Lichtenstainu. Jesteście w stanie sami to kontynuować bo
naprawdę
> warto.

W pełni się z Panem zgadzam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-03-26 17:54:41

Temat: Odp: nigdy zeta tam nie wplacilem
Od: "interpio" <i...@f...polbox.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik gedeon <g...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:5...@n...onet.pl...
> > biedni inwalidzi...maluja ustami, nogami...i ciesza sie,ze maja zzjecie
i
> > pare zlotych......a inni miliony euro..zawsze mi ten amun smierdzial
> > przekretem dlatego ich kartek nikomu nie wysylalem. przynajmniej teraz
mam
> > czyste sumienie....
> >
> No i czym się chwalisz?
> Czyste sumienie?
> Zeta nie dałeś bo nikomu byś nie dał i zapewne każdy człowiek, poza tobą,
ci
> śmierdzi.
> A ja dałem, przez kilka lat płaciłem za ładne kartki świąteczne.
> Może zostałem oszukany, ale nie czuję ,że mam zszargane sumienie.
> Może jednak Ci artyści byli oszukiwani, ale sama świadomość, że ich prace

> oglądane i doceniane przez tysiące ludzi pomagała im żyć i rozwijać
talenty.
> Pozdrawiam niepełnosprawnych artystów i mam nadzieję, że poradzą sobie bez
> oszustów z Lichtenstainu. Jesteście w stanie sami to kontynuować bo
naprawdę
> warto.

Ja wolę rzucić zeta żebrakowi, dać 50 groszy pijakowi niż wpłacać kasę HGW
komu.
Żadne Caritasy, PCK, stowarzyszenia i lisie fundacje - trzeba rozejrzeć się
dookoła,
zawsze znajdzie się ktoś komu możemy bezpośrednio pomóc.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-03-27 08:03:17

Temat: Re: nigdy zeta tam nie wplacilem
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

Interpio napisal:

>Ja wolę rzucić zeta żebrakowi, dać 50 groszy pijakowi niż wpłacać kasę HGW
>komu.
>Żadne Caritasy, PCK, stowarzyszenia i lisie fundacje - trzeba rozejrzeć się
>dookoła,
>zawsze znajdzie się ktoś komu możemy bezpośrednio pomóc.

Zgadza sie z Toba w wiekszosci ale z jednym wyjatkiem - zet dla zebraka jego
sytuacji nie zmieni, niestety. No czyba ze ten "zet" to taki przyslowiowy.
Zawsze bezposrednia pomoc jest lepsza, bo wiesz komu pomagasz i czy tego
naprawde chcesz.

pozdr.
Arek



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Miliony zarobione przez niepełnosprawnych
Wyrok sadu najwyzszego
Czy może ktoś wie...
łożka rehabilitacyjne i podnosnik sufitowy
Weryfikacja rent - wazny przepis!!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »