Data: 2002-12-25 09:47:51
Temat: Odp: pary na przystanku/w pubie itp.
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Rafal 'Raf256' Maj <r...@r...com>:
> 1. nigdy nie kochałeś tak naprawdę ;)
Phi, a ja to sie tak calowalam z chlopakiem, ktorego na pewno nie kochalam.
Tak naprawde :) Za to z facetem, ktorego kocham - tak naprawde :) = raczej
sie nie obsliniam publicznie, a na pewno w gronie znajomych. I czulabym sie
niezrecznie, zniesmaczona, gdyby np przy jednym stole para znajomych
zajmowala sie obmacywaniem i lizaniem swoich twarzy. Jako nastolatka sama to
robilam, ale to juz nie ten ostentacyjny etap, teraz czlowiek jest
dojrzalszy i potrafi sie normalnie zachowywac przy ludziach. Przytulenie,
pocalunek, drobne czulosci - TAK, ale macanie, slinienie i zachowania mocno
seksualne - nie. Nie w towarzystwie. No chyba ze jest to miejsce specjalne -
np klub erotyczny itd.
Obslinianie jest zenujace. Zachowuja sie tak glownie nastolatki. Ktorzy
robia wiecej rzeczy zalosnych ;) I slienienie w towarzystwie mozna uznac za
jeden z przejawow "burzy hormonalnej". Z tego sie wyrasta.
Powiedziala co wiedziala
Melisa
|