> > > Są takie relacje, że chce się oglądać tylko TĄ JEDYNĄ OSOBĘ i nikogo
> > więcej.
> > > Ważne by, jesli są takie relacje, to je obustronnie szanować.
> >
> > moze mi jeszcze wcisniesz ze jestem zboczony i nie szanuje swojej
> dziewczyny
> > bo ogladam zdjecia pornograficzne??? nie traktuj wszystkiego tak
powaznie
> bo
> > sie nerwicy nabawisz!!! czlowiek prubuje rozerwac ludzi, rozsmieszyc a
Ty
> se
> > siedzisz smetnie i wszystko bierzesz powaznie... troche radosci w zyciu
i
> > postaraj sie nie brac wszystkiego tak na serio
>
> no no no!
> Ty mi tu do mojego Mareczka nie ten tego! ; )
>
> To co napisał bardzo mi sie podoba, i przyjemnie nawraca nadzieje
> że prawdziwa miłość jeszcze gdzies istnieje.
> Prawdziwa to taka o jakiej podświadomie marzy kazda kobieta...
> Taka w któtrej jej mężczyzna jest tylko jej, a ona jest tylko jego.
> Któraż kobieta nie chciała by aby mężczyzna wracał tylko do niej,
> steskniony za jej wdziękami a nie ślinił się po powrocie z randki
> do jakiejs gołej laski na zdjęciu
> Jak Doritt do zobaczy znowu powie że jestem dziecinna...
> Ma kobieta racje, ale tak miło choc wyobrazic sobie takiego faceta...

czy to ze ogladam zdjecia nagich kobiet oznacza ze
nie potrafie byc romantyczny
myslec tylko o Tej jednej jedynej
byc zmyslowy, delikatny i czuly
nie umiem wzbudzic pozadania u mojej dziewczyny
jestem oziebly i nieczuly
nie mysle o Niej ciagle
nie rozbieram jej nie pieszcze caluje po szyi, uszkach itp. w myslach w
kazdej chwili mojego zycia
itp
itp
ogladanie zdjec pornograficznych (aktow) nie jest zdrada!!! w zadnym wypadku
pobudza tylko wyobraznie i pozwala na cos wiecej w zwiazkach intymnych niz
moglibysmy sobie wyobrazic sami to pomaga ekperymentowac, odkrywac nowe
"lady" i przeciwdzialc nudzie ktora jest zabojcza dla zwiazkow(nie mam tu na
mysli twardej, ostrej i ponizajacej pornografii bo to jest juz inna
historia)