Data: 2002-04-20 20:13:35
Temat: RE: playboy itp...
Od: g...@i...pl (guniek)
Pokaż wszystkie nagłówki
> -----Original Message-----
> From: o...@n...pl
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of promyczka
> Sent: Saturday, April 20, 2002 8:42 PM
> To: p...@n...pl
> Subject: Re: playboy itp...
> To co napisał bardzo mi sie podoba, i przyjemnie nawraca nadzieje
> że prawdziwa miłość jeszcze gdzies istnieje.
tak tak... za górami, za lasami;-)
a zupełnie poważnie - najlepiej chyba poszukac w sobie.
> Prawdziwa to taka o jakiej podświadomie marzy kazda kobieta...
nie kazda
sa tez takie, które nie muszą marzyć...
poza tym większośc z marzacych marzy całkiem świadomie;-)
> Taka w któtrej jej mężczyzna jest tylko jej, a ona jest tylko jego.
> Któraż kobieta nie chciała by aby mężczyzna wracał tylko do niej,
> steskniony za jej wdziękami a nie ślinił się po powrocie z randki
> do jakiejs gołej laski na zdjęciu
myślę, ze nie jedna
z moich obserwacji wynika, ze moda na Tristana lub Romea juz sie
skonczyła;-)
wierność - ok
ale wzdychanie do "idealnej" lubej...
hm...
:-/
> Jak Doritt do zobaczy znowu powie że jestem dziecinna...
> Ma kobieta racje, ale tak miło choc wyobrazic sobie takiego faceta...
Alicja w Krainie Czarów z Ciebie
ale chyba tylko pozorna...
:-?
> promyczka
pozdrawiam
guniek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|