Data: 2002-06-14 13:51:40
Temat: Odp: pytanie o nogę w gipsie
Od: "TomekSHL" <t...@z...polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iza napisała:
> A jakie problemy robili???
Noga skręcona została około godziny 12. Kuśtykając na uczelnię
dziewczyna doszła do przychodni (są obok siebie), tam przyjął ją lekarz
ogólny i powiedział że to prawdopodobnie skręcenie w stawie skokowym,
ale chciałby aby obejrzał to specjalista, który przyjmuje dopiero od
godziny 17... więc poszła na zajęcia, wieczorem do przychodni... w
międzyczasie napisała mi emaila że skręciła nogę, ale założą jej szynę
po południu więc nie ma potrzeby abym przyjeżdzał (też studiuję, ponad
30 km od niej).
Jak się okazało specjalista potwierdził diagnozę, ale chciałby obejrzeć
zdjęcie RTG, które jest czynne dopiero następnego dnia o 13. A szynę by
założył, tylko akurat kul nie mają na stanie, więc kazał się pojawić
dnia następnego. Oczywiście puścił dziewczynę tak jak przyszła!....
podobno był kulturalny i oferował podwiezienie, ale dziewczyna nie
chciała robić kłopotu... z resztą musiałaby czekać do końca dyżuru
gościa.
Więc jak najszybciej przyjechałem do dziewczyny, zobaczyłem z jakim
trudem idzie (ja bym już 20 razy wołał po pomoc, twarda z niej
sztuka...) zabrałem ją do szpitala gdzie na urazówce mają ostry dyżur,
RTG w 3 minuty... szyna na nogę i skierowanie do lekarza ogólnego.
Dalsza historia opisana na początku wątku.
> > zrostu strzałkowo-piszczelowego (tak to się chyba nazywa) gips
trzyma
> > się 6 tyg.
>
> Dlaczego jej tak szybko zdjeli?
podobno rozejście jest niewielkie, a 3 tygodnie zalecono na początku...
sam nie wiem. W każdym razie z nogą postępujemy bardzo ostrożnie
<ciach porady odnośnie ubezpieczenia>
> Acha, to co pisze, to dotyczy raczej studentow
> dziennych, nie wiem jak jest na uczelniach prywatnych, wieczorowych
itp...
Dzienne, dzienne.
Wielkie dzięki :))
Pozdrowionka,
TomekSHL
|