Data: 2000-01-08 16:23:11
Temat: Odp: samotność
Od: "Marta M" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc!
Ja nie powiedzialam, ze napewno sie pozabijaja. Nie moge byc tego pewna, ale
ja tak sie nad tym zastanawiam, to jak ktos jest wqrzony, to wtedy nie wie
co robi i mowi. Najczesciej tak sie zdarza, ze potem tego zalujemy, ale pod
wplywem emocji ludzie robia rozne rzeczy, prawda?
A ludzie, ktorzy sie nie znaja, nie moga przypuszczac jak ta druga osoba
zareaguje na jakies zdarzenie...
Wiem, ze w pojedynke jest trudno, ale to nie zmienia faktu, ze ludzie sa
nieobliczalni
"Ucze sie ciebie czlowieku i wciaz Cie jeszcze nie umiem"
Pozdrawiam.
Marta M
Użytkownik Lamia <L...@...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8533p4$g4e$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
> Witaj Marto:-)
>
> Powiedz mi dlaczego z gory zakladasz, ze ludzie ktorzy sie slabo znaja i
> laduja na bezludnej wyspie predzej czy pozniej pozabijaja sie?
>
> Przeciez oni sa zalezni od siebie i niestety jezeli chca przetrwac musza
> wspolpracowac niezaleznie od tego czy sie kocha/lubia czy nie.
>
> Wierz mi w pojedynke naprawde bardzo trudno jest cokolwiek osiagnac:-)
>
> pozdrawiam
> roza
|