Data: 2002-08-02 09:56:57
Temat: Odp: terapeuta?
Od: "Melisa" <melisa@priv1./WYYYTIJ/onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Amanita Muscaria <a...@w...pl>:
> (..) A z tym rozmyśłaniem się to jest tak, że terapia to
> dużo bólu, odgrzebywania praw, które przez wiele lat chciałam zapomnieć.
Wiem to z wlasnego doswiadczenia. Rzeczywiscie trzeba sie zmierzyc i z bolem
i duzymi emocjami, ale daje to wielkie uporzadkowanie i oczyszczenie. Jak
katharsis :) A przynajmniej tak bylo w moim (i paru "terapeutycznych"
znajomych) przypadku.
> I już raz stchórzyłam...Mam nadzieję - pierwszy i ostatni.
I ja tez mam taka nadzieje :) Badz odwazna i wytrwala, bo jest o co walczyc.
> Pozdrawiam mocno.
I ja rowniez :)
Melisa
|