| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-05-03 23:42:11
Temat: your love is a game ! ~Witajcie
Moje pytanie dotyczy glownie mezczyzn ale nie tylko .
Jest wiosna , ludzie usmiechaja sie do siebie czesciej , zaczynamy zwracac
na siebie uwage . Spotykamy kogos ... dziewczyne lub chlopaka ktor a/y
ewidentnie wysyla nam sygnaly ze jest ok ? wiecie o czym mowie:))
Moje podejzenie dotyczy glownie kobiet ...wydaje mi sie ze wiekszosc
kobiet lubi bawic sie w tzw. gre pozorow. Polega to na trzymaniu nas
mezczyzn w ciaglej niepewnosci ...
Wiadomo ze kobiety lubia gdy sie o nie zabiega ... ale po co nas mamic ?
Czy kobieta moze uwodzic mezczyzne ktory jej sie nie podoba ? ot tak sobie
dla sztuki ... zeby nakarmic swoje ego .."jestem atrakcyjna ...tylu facetow
za mna lata ..."
Wyglada to na przedmiotowe traktowanie ludzi ... "w sumie mam goscia w
dupie ale niech sie troche pomeczy ..."
Kobiety !!! zlitujcie sie nad biednymi facetami ... nie zawracajcie nam
glowy jakimis kaprysami ...
Rozumiem ze nie wszystko musi byc od razy wiadomo ...ale z wlasnych
obserwacji i po konsultacji ze znajomymi stwierdzam ze wiele kobiet lubuje
sie w takich praktykach ...najczesciej majac juz stalego partnera
W koncu efekt jest taki ...jak w przypadku goscia ktory ciagle klamie i nikt
mu nie ufa , az w ktoryms momencie mowi prawde i okazuje sie ze nikt mu nie
chce wierzyc.
Moze w ktoryms momencie spotkam swoja druga polowe ktora sie usmiechnie
ale nauczony doswiadczeniem dam sobie spokoj "pewnie znowu mi sie wydaje ".
A moze mi sie nie wydaje ?
Ar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-05-04 06:28:39
Temat: Odp: your love is a game !Jezeli bedziesz znac swoja wartosc, to napewno nie wlecisz w tego rodzaju
bloto... :-))
--
pozdr.
robercikus
r...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-04 11:53:04
Temat: Re: your love is a game !
> Wiadomo ze kobiety lubia gdy sie o nie zabiega ... ale po co nas mamic ?
>
> Czy kobieta moze uwodzic mezczyzne ktory jej sie nie podoba ? ot tak sobie
> dla sztuki ... zeby nakarmic swoje ego .."jestem atrakcyjna ...tylu facetow
> za mna lata ..."
> Wyglada to na przedmiotowe traktowanie ludzi ... "w sumie mam goscia w
> dupie ale niech sie troche pomeczy ..."
>
> Kobiety !!! zlitujcie sie nad biednymi facetami ... nie zawracajcie nam
> glowy jakimis kaprysami ...
Top taki mechanizm, ujawniony (bo trudno powiedziec, ze odkryty)
niedawno przez amerykanskich naukowcow (a jakze). wedlug nich kobiety
"na pierwszej randce" (nie nalezy brac tego doslownie, to pewnie to, o
czym sam piszesz - usmiech, znak, sygnal...) podrywaja mimowolnie
kazdego faceta, nawet, jesli nie jest dla nich atrakcyjny.
Mozna sie zastanawiac, dlaczego tak jest i co rzadzi takim mechanizmem:
moze dowartosciowanie siebie samej, moze jakis wewnetrzny przymus
ciaglego wywolywania zachwytu, albo potrzeba bycia adorowana...nie wiem
sama :-)
>
> Rozumiem ze nie wszystko musi byc od razy wiadomo ...ale z wlasnych
> obserwacji i po konsultacji ze znajomymi stwierdzam ze wiele kobiet lubuje
> sie w takich praktykach ...najczesciej majac juz stalego partnera
A w czym to przeszkadza???
Niezobowiazujacy flirt jest mily, zabawny, sympatyczny...same pozytywy.
Wiec...?
--
Anna
-- http://mitica.w.interia.pl
"Mam mozg aniola cialo Lucyfera
Diabel mnie kusi aniol rozbiera"
m...@h...com UIN# 38981612
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-04 15:38:47
Temat: Re: your love is a game !> A w czym to przeszkadza???
> Niezobowiazujacy flirt jest mily, zabawny, sympatyczny...same pozytywy.
> Wiec...?
Hehe, a jak się zakochasz to dostajesz po tyłku. Wiem bo sam mam identyczną
sytuację podobną do tej opisanej przez rentona.
Ves
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-04 16:12:49
Temat: Re: your love is a game !Niby nic w tym zlego ale facet ktort szuka partnera w pelnym tego slowa
znaczeniu angazujac sie w taka gre robi sobie klopoty ...
Z jednej strony mysli ze ona chce zebym ja zdobywal ...pewnie nie czuje sie
w tym zwiazku szczesliwa ...
Wreszcie jej facet sie o tym dowiaduje i ma sluszne pretensje ...bo do
kogo ma miec ? napewno nie do naszego bohatera:)
Wiec jako strona adorujaca robi z siebie idiote ...w koncu odkrywa prawde
i idzie sie upic :)
Niezobowiazujacy flirt jest mily, zabawny, sympatyczny...same pozytywy...
-zgoda jesli obu stronom tylko o to chodzi i to wystarczy ... ale nie
oszukujmy sie , w pewnym momencie jedna strona albo obydwie chca czegos
wiecej ...
Cieszy mnie bardzo to co napisalas ..."podrywaja mimowolnie
kazdego faceta, nawet, jesli nie jest dla nich atrakcyjny."
Nie jest to atak na kobiety ,,,najwidoczniej dzieje sie to nieswiadomie...
ale przestroga dla tych ktorzy zbyt szybko sie zakochuja i maja klopoty z
interpretacja :)
W dalszym ciagu uwazam ze to nie w porzadku ! :)
Adam Renton
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-04 21:30:06
Temat: Re: your love is a game !
Użytkownik "renton" <r...@b...pl> napisał w wiadomości
news:9csqh1$pc5$1@news.tpi.pl...
> ~Witajcie
>
> Moje pytanie dotyczy glownie mezczyzn ale nie tylko .
>
> Jest wiosna , ludzie usmiechaja sie do siebie czesciej , zaczynamy zwracac
> na siebie uwage . Spotykamy kogos ... dziewczyne lub chlopaka ktor a/y
> ewidentnie wysyla nam sygnaly ze jest ok ? wiecie o czym mowie:))
> Moje podejzenie dotyczy glownie kobiet ...wydaje mi sie ze wiekszosc
> kobiet lubi bawic sie w tzw. gre pozorow. Polega to na trzymaniu nas
> mezczyzn w ciaglej niepewnosci ...
>
> Wiadomo ze kobiety lubia gdy sie o nie zabiega ... ale po co nas mamic
?
Takim juz kobieta stworzeniem jest , iz lubi sobie pokokietowac , poszarpac
za sznurki....Tylko , ze raczej taka gra nie trwa dlugo i jezeli kobieta
rzeczywiscie sie mezczyzna bawi to po niedlugim czasie pewne szczegoly jej
dzialania zdradza ja w tym co robi. Pozory , o ktorych wspomniales z czasem
zamieniaja sie w bardzo male znaki wysylane przez kobiete , ktore mozna
latwo odczuc za zbyt skromne aby brac je na powaznie.Jedyne co mozna zrobic
, aby sie nie rozczarowac to nie skakac od razu na gleboka wode i obserwowac
dobrze co sie dzieje wokol .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-05 11:26:27
Temat: Re: your love is a game !mysle ze masz racje :)) dzieki za odpowiedz:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-05 14:40:37
Temat: Re: your love is a game !
Anna napisała:
> > Rozumiem ze nie wszystko musi byc od razy wiadomo ...ale z wlasnych
> > obserwacji i po konsultacji ze znajomymi stwierdzam ze wiele kobiet
lubuje
> > sie w takich praktykach ...najczesciej majac juz stalego partnera
>
> A w czym to przeszkadza???
> Niezobowiazujacy flirt jest mily, zabawny, sympatyczny...same pozytywy.
> Wiec...?
to rzeczywiscie mile jezeli odbywa sie w konwencji zartu.
Sam to robie ale wiem ze inni tego nie odbieraja 100% serio.
Problem powstaje gdy jedna strona zaczyna brac to na powaznie
i angazuje sie uczuciowo. Mozesz powiedziec nie moj problem
a ja powiem, nie rani sie czyichs uczuc. To sk*********to.
Badz happy ale jak kiedys pojdziesz za glosem serca i
zakochasz sie w facecie ktory uczucia traktuje tak jak teraz Ty
to pamietaj o tym co napisalas.
pozadrawiam
kern
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-05 14:49:20
Temat: Re: your love is a game !
renton napisał:
> ~Witajcie
>
> Moje pytanie dotyczy glownie mezczyzn ale nie tylko .
>
> Jest wiosna , ludzie usmiechaja sie do siebie czesciej , zaczynamy zwracac
> na siebie uwage . Spotykamy kogos ... dziewczyne lub chlopaka ktor a/y
> ewidentnie wysyla nam sygnaly ze jest ok ? wiecie o czym mowie:))
Jestem w podobnej sytuacji. Moze niewiele Ci to pomoze
ale jak nie ustawisz sie odpowiednio psychicznie to bedziesz
cierpial bez sensu i zastanawial sie czemu swiat jest taki zly.
Wie ze to bardzo trudne ale jestes odpowiedzialny tylko za siebie
i za te dziewczyne ktora kiedys spotkasz.
Dla niej warto zachowac te wrazliwosc.
pozdrawiam
kern
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-06 10:05:33
Temat: Re: your love is a game !
>Czy kobieta moze uwodzic mezczyzne ktory jej sie nie podoba ? ot tak sobie
>dla sztuki ... zeby nakarmic swoje ego .."jestem atrakcyjna ...tylu facetow
>za mna lata ..."
Uwodzic faceta,ktory sie nie podoba-bez sensu.
Ale jakiegos przystojniaczka?Czemu nie?
> Wyglada to na przedmiotowe traktowanie ludzi ... "w sumie mam goscia w
>dupie ale niech sie troche pomeczy ..."
Nie no,bez przesady.Delikatny flircik nie zaszkodzi.Inteligentny facet
kapnie sie o co chodzi.Przynajmniej tam mnie sie wydaje.
> Rozumiem ze nie wszystko musi byc od razy wiadomo ...ale z wlasnych
>obserwacji i po konsultacji ze znajomymi stwierdzam ze wiele kobiet lubuje
>sie w takich praktykach ...najczesciej majac juz stalego partnera
Czesto jest tak,ze panienka czuje sie niedowartosciowana przez stalego
partnera.Wtedy szuka potwierdzenia swojej atrakcyjnosci gdzie indziej.
>W koncu efekt jest taki ...jak w przypadku goscia ktory ciagle klamie i
nikt
>mu nie ufa , az w ktoryms momencie mowi prawde i okazuje sie ze nikt mu nie
>chce wierzyc.
> Moze w ktoryms momencie spotkam swoja druga polowe ktora sie usmiechnie
>ale nauczony doswiadczeniem dam sobie spokoj "pewnie znowu mi sie wydaje ".
>
>A moze mi sie nie wydaje ?
Mysle,ze jak to bedzie ta wlasciwa druga polowa to napewno ja poznasz i nie
bedziesz mial zadnych watpliwosci.Czego Ci zycze.Magda.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |