Użytkownik Mania <m...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a62crm$suj$...@n...tpi.pl...
> Ty piszesz dosadnie jak Cię to zdenerwowało - powiedz jeszcze dlaczego?
>
> Mania

Dobrze!

Dnia 02-03-04 niejaki Forgoth, napisał tak:
> (...) Czasami sa rozsadne, a czasami nie. Powinienem darowac sobie glupie
> zwierzenia, bo co to kogo obchodzi co kiedys przezylem, a i tak nikt nie
> odpowie na moje watpliwosci.

Niejaka Mania, kilka minut poźniej, całkiem rozsądnie, bo podejrzewam jest z
natury miłą osobą, itp. napisała tak:
>wygląda na to, że jesteś zdołowany brakiem reakcji na swoje posty;
>z pewnością można poczuć frustrację gdy się uzewnętrzniamy w
>nadziei na odzew a jedyne co dostajemy to cisza

Tegóż samego dnia imć Kominek, rzekł
>(...)Chcesz grupe wziac na litosc, chcesz, aby napisali ci, zebys nie
odchodzil, zebys pisal, ze jestes ok
>itd...?
>Ech, zalosne...

Dnia następnego Smerf, odczytując powyższe wiadomości, zdenerwowany Snem
Nocy Zeszłej, oraz lewą nogą, która niespodziewanie pierwsza 'wyskoczyła' z
łoża, zdenerwował się tym więcej, gdyż:
imć Kominek w swej wypowiedzi sklasyfikował i wrzucił, bezracji kolegę
Forgoth'a do worka (manipulantów) w którym ten podejrzewam znależć by się
nie chciał. Wrzucił go tam bezczelnie, nie mając ku temu żadnych podstaw, a
jedynie własne, niesłuszne przemyślenia. Zmienił tym samym poruszony wątek,
odpowiadając nie na temat.
Oczywiście mogłbym - a jakże, użyć słów cytowanych przez Ciebie, ale nie
jestem miły (dzisiaj) i dosadnie chciałem dać do zrozumienia, że jeżeli ktoś
nie ma nic do powiedzenia niech 'w mordę w kubeł' wsadzi i potrzyma z kilka
minut to może zrozumie, że wypowiedzi jego w różny nastrój emocjonalny
bezpośrednio zainteresowanych mogą trafić przeto niejedna łezka z
oczu czytelnika popłynąć może.
:))))

Pozdrawaim
Smerf
a raczej Robin Hood! - obrońca biednych i strapionych :)